Projekt ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego wrócił do komisji

2015-06-25, 08:08  Polska Agencja Prasowa

Projekt ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego, którego celem jest ochrona ziemi rolnej przed spekulacją, ponownie zajmie się połączona komisja rolnictwa i UE. W środę podczas drugiego czytania projektu złożono do niego poprawki i wniosek o jego odrzucenie.

Leszek Korzeniowski (PO), przedstawiając sprawozdanie komisji rolnictwa i rozwoju wsi oraz komisji ds. UE z prac nad projektem, powiedział, że zmiany budziły wiele kontrowersji i napięć, ale są oczekiwane przez polską wieś. "Te obrady przebiegały dość burzliwie (...), ale temat jest taki, który budzi wiele wątpliwości" - zauważył.

Poinformował, ze komisja pozytywnie zaopiniowała projekt, złożono siedem wniosków mniejszości. "Głównym celem tej ustawy jest zabezpieczenie polskiej ziemi przed wykupem (...) przez cudzoziemców i niektórych +Polaków z Marszałkowskiej+" - powiedział. Wskazał, że celem zmian jest też poprawa struktury gospodarstw rolnych, przeciwdziałanie nadmiernej koncentracji oraz zapewnienie prowadzenia działalności rolniczej przez osoby o odpowiednich kwalifikacjach. "Uważam, że cel, który został założony przed tą ustawą jest spełniony" - powiedział.

Podobne cele projektu wskazał Janusz Dzięcioł z PO. Dodał, że nowe regulacje powierzają Agencji Nieruchomości Rolnych bardziej aktywną niż dotąd rolę realizatora polityki państwa w zakresie gospodarki ziemią. Według niego nowe przepisy mają przeciwdziałać rozdrobnieniu gospodarstw rolnych. Według Dzięcioła na przewidziane w projekcie zmiany czekają rolnicy i polskie rolnictwo. "Oczekuje się, że ustawa przyspieszy przemiany agrarne i ograniczy nabywanie ziemi przez osoby nieuprawnione" - mówił.

Negatywnie projekt ocenił Krzysztof Jurgiel z PiS. Według niego nie spełnia on wymagań techniki legislacyjnej oraz narusza spójność systemową. "Ta ustawa nie blokuje spekulacyjnego obrotu ziemią" - podkreślił. Według niego zmiany nie zabezpieczają przed wykupem ziemi ani przez cudzoziemców, ani przez innych rolników, jeżeli wskazane w projekcie podmioty np. ANR, czy sąsiedzi nie skorzystają z przysługującego im prawa pierwokupu ziemi. Jurgiel mówił, że krytycznie o projekcie wypowiedziało się też Biuro Analiz Sejmowych.

Stanisław Kalemba z PSL powiedział, że zgodnie z projektem grunty zasobów ANR i w obrocie prywatnym będą przede wszystkim powierzane na powiększanie i tworzenie gospodarstw rodzinnych. "Dajemy kolejną szansę gospodarstwom rodzinnym" - mówił Kalemba. Podkreślił, że projekt przewiduje korzystne rozwiązania dla rolników, dlatego poparły go organizacje rolnicze. "Jak są jeszcze wątpliwości prawne (...), to projekt będzie procedowany w Senacie, tam będzie możliwość poprawienia go" - powiedział. Według Kalemby zmiany są dobrym krokiem do zabezpieczenia obrotu nieruchomościami rolnymi przed spekulacją i koncentracją.

"Ta ustawa nie zabezpiecza polskiej ziemi przed niczym" - ocenił Romuald Ajchler z SLD. Według niego zabezpieczenie polskiej ziemi rolnej przed spekulacją przewidywała poprawka PiS, która zakazuje sprzedaży ziemi przez 5 lat. Zdaniem Ajchlera zmiany przygotowano na kolanie po to, by Kalemba mógł przypisywać sobie w kampanii wyborczej obronę polskiej ziemi przez obcokrajowcami. Ajchler mówił, że ustawa dyskryminuje na przykład spółdzielnie rolne - ich członkowie nie będą mogli sprzedawać ziemi spółdzielniom, do których należą, ponieważ ANR będzie miała prawo pierwokupu. "Ta ustawa jest szkodliwa dla polskiej wsi" - mówił Ajchler. Poinformował o złożeniu poprawek do projektu i wniosku o jego odrzucenie.

Krzysztof Popiołek (ZP) zwrócił uwagę, że przepisy ograniczające wykup ziemi rolnej należało wprowadzić znacznie wcześniej. Poseł mówił o kwitnącym handlu ziemi na tzw. słupa. Według niego na ukróceniu tego procederu rządzącym nie zależało. Popiołek podkreślił, że obcokrajowców stać na to, aby kilkakrotnie przebić ceny, jakie może za ziemię zaoferować polski rolnik. Popiołek nazwał projekt biurokratycznym knotem. "Nasz klub parlamentarny zajmie stanowisko w głosowaniu" - poinformował.

Wcześniej w środę połączone sejmowe komisje rolnictwa i ds. UE odrzuciły wszystkie poprawki opozycji do ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego, które nie zyskały akceptacji rządu.

Posłom PiS nie udało się wprowadzić poprawki przewidującej pięcioletnie moratorium na sprzedaż ziemi w Polsce ani poprawki, która nakładałaby na ANR obowiązek wykonywania prawa pierwokupu. Tym samym w projekcie został zapis, że ma ona takie prawo, a nie obowiązek.

Projekt ustawy złożył w Sejmie Kalemba, b. minister rolnictwa. Rząd poparł go po wprowadzeniu szeregu istotnych zmian przygotowanych przez resort rolnictwa. W środę Kalemba zgłaszał poprawki do projektu, wynikające m.in. z ustaleń pomiędzy premier Ewą Kopacz a Solidarnością Rolników Indywidualnych. Komisje przyjęły te poprawki.

1 maja 2016 r. skończy się obowiązujący od 2004 r. okres ochronny i obcokrajowcy będą mogli kupować w Polsce ziemię rolną bez specjalnego pozwolenia MSW. Projekt ma uniemożliwić spekulacyjny obrót ziemią. Ma też zapobiec rozdrobnieniu ziemi pomiędzy zbyt wielu właścicieli, np. przez dziedziczenie przez wszystkich spadkobierców. Preferowane mają być gospodarstwa rodzinne - zapewniające utrzymanie całym rodzinom. Przewidziano też zakaz nabywania gruntów dla osób i firm posiadających łącznie powyżej 300 ha oraz 10-letni zakaz obrotu ziemią zakupioną od ANR pod rygorem wysokich kar.

Ziemię będą mogli kupić tylko ci, którzy będą ją uprawiać, jeśli od 5 lat mają meldunek w gminie lub gminie sąsiedniej. Ponadto projekt przewiduje kontrolę środków przeznaczonych na zakup ziemi. Formułuje też wymagania dot. m.in. kwalifikacji zawodowych, jakimi muszą wykazać się kupujący ziemię. Oświadczenia mają podlegać odpowiedzialności karnej. (PAP)

Kraj i świat

Wybory w USA: priorytety zwolenników Harris - demokracja i aborcja, Trumpa - gospodarka i migranci

Wybory w USA: priorytety zwolenników Harris - demokracja i aborcja, Trumpa - gospodarka i migranci

2024-11-06, 00:11
Wybory prezydenckie w USA połączone są z referendum aborcyjnym. Głosuje dziesięć stanów

Wybory prezydenckie w USA połączone są z referendum aborcyjnym. Głosuje dziesięć stanów

2024-11-05, 23:28
Ameryka wybiera 47. prezydenta. Sondaże pokazują, że kraj jest podzielony na pół

Ameryka wybiera 47. prezydenta. Sondaże pokazują, że kraj jest podzielony na pół

2024-11-05, 16:10
Karol Nawrocki: Szef ukraińskiego IPN regularnie rozmiękcza kwestię ekshumacji

Karol Nawrocki: Szef ukraińskiego IPN regularnie rozmiękcza kwestię ekshumacji

2024-11-05, 16:10
Chcieli utworzyć w RFN neonazistowskie państwo. Przywódca zatrzymany w Zgorzelcu

Chcieli utworzyć w RFN neonazistowskie państwo. Przywódca zatrzymany w Zgorzelcu

2024-11-05, 12:59
PiS: Komisja ds. Pegasusa nie istnieje. KO: Trzeba użyć wszelkich środków, by przesłuchać Ziobrę

PiS: Komisja ds. Pegasusa nie istnieje. KO: Trzeba użyć wszelkich środków, by przesłuchać Ziobrę

2024-11-04, 18:03
Wydatki Polski na obronność a procedura nadmiernego deficytu. Jest decyzja KE

Wydatki Polski na obronność a procedura nadmiernego deficytu. Jest decyzja KE

2024-11-04, 15:27
Arcybiskup Galbas zastąpi kardynała Nycza. Został metropolitą warszawskim

Arcybiskup Galbas zastąpi kardynała Nycza. Został metropolitą warszawskim

2024-11-04, 14:36
Eksperci: walka o fotel prezydenta USA może nie zakończyć się 5 listopada

Eksperci: walka o fotel prezydenta USA może nie zakończyć się 5 listopada

2024-11-04, 08:29
Tragiczny wypadek na Mazurach. Auto osobowe wjechało pod pociąg. Pięć osób nie żyje

Tragiczny wypadek na Mazurach. Auto osobowe wjechało pod pociąg. Pięć osób nie żyje

2024-11-03, 19:24
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę