Kidawa-Błońska i Wenderlich oficjalnymi kandydatami na marszałka Sejmu
Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska (PO) i wicemarszałek Sejmu z SLD Jerzy Wenderlich zostali oficjalnie zgłoszeni jako kandydaci na stanowisko marszałka izby - dowiedziała się PAP w Kancelarii Sejmu. W środę o godz. 19 minął termin zgłaszania kandydatur.
Posłowie mają wybrać następcę Radosława Sikorskiego w piątek, w porannym bloku głosowań. Kandydaturę Kidawy-Błońskiej zaproponowały kluby PO i PSL, a Wenderlicha - klub SLD. Swojego kandydata nie zgłosił klub PiS. Wcześniej ludowcy zastanawiali się nad wystawieniem własnego kandydata - miałby być nim ewentualnie b. marszałek Sejmu Józef Zych (PSL).
Premier Ewa Kopacz powiedziała w środę dziennikarzom, że Kidawa-Błońska jako rzeczniczka rządu zaimponowała jej systematycznością, empatią i cierpliwością. "Jest świętą kobietą, cierpliwą, ale bardzo systematyczną i bardzo pracowitą" - chwaliła kandydatkę na marszałka Sejmu Kopacz.
Z kolei rzecznik SLD Dariusz Joński przedstawiając we wtorek kandydaturę Wenderlicha podkreślał, że to doświadczony polityk, który jest posłem od sześciu kadencji, a dwie ostatnie był wicemarszałkiem izby.
Kandydata na marszałka Sejmu może zgłosić co najmniej 15 posłów. Zgodnie z konstytucją, Sejm wybiera ze swojego grona marszałka i wicemarszałków. Marszałek Sejmu przewodniczy obradom Sejmu, strzeże praw Sejmu oraz reprezentuje Sejm na zewnątrz. Z kolei regulamin izby stanowi, że izba odwołuje i wybiera marszałka bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów, w jednym głosowaniu.
Wybór nowego marszałka jest konieczny po tym, gdy rezygnację z tej funkcji złożył Radosław Sikorski - to pokłosie tzw. afery podsłuchowej i decyzji o odejściu z pełnionych dotychczas funkcji osób, których nazwiska pojawiają się w podsłuchanych i ujawnionych prywatnych rozmowach ministrów i polityków PO. Po rezygnacji Sikorskiego, tymczasowo obowiązki marszałka Sejmu objął Wenderlich jako najstarszy wiekiem wicemarszałek.