Hollande i Merkel rozmawiali z Putinem o sytuacji na Ukrainie
Przywódcy Francji i Niemiec - Francois Hollande i Angela Merkel - którzy w poniedziałek rozmawiali telefonicznie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, uważają postęp na Ukrainie za "niewystarczający" - poinformowały źródła z otoczenia Hollande a.
Jak przekazano, Hollande i Merkel uważają za konieczne "wywarcie presji na strony w kontekście napiętej sytuacji". Do trwającej ok. 45 minut rozmowy trojga polityków doszło na dzień przed spotkaniem w Paryżu szefów dyplomacji trzech krajów oraz Ukrainy (tzw. format normandzki).
Źródło z otoczenia Hollande a poinformowało, że rozmowa w Putinem miała na celu "ocenę wdrażania porozumień z Mińska" z lutego tego roku.
Z kolei Kreml przekazał w oświadczeniu, że Putin oznajmił swoim rozmówcom, że siły ukraińskie muszą zaprzestać ostrzału wschodniej Ukrainy. "Strona rosyjska kolejny raz podkreśliła konieczność natychmiastowego wstrzymania ostrzału zamieszkanych osiedli Donbasu przez siły ukraińskie" - zaznaczono. W oświadczeniu służb prasowych Kremla jest mowa także o konieczności "intensyfikacji procesu politycznego uregulowania, rozwiązania kwestii reformy konstytucyjnej, a także ożywienia społeczno-gospodarczego regionów południowo-wschodniej" Ukrainy.
Według otoczenia francuskiego prezydenta rozmowę Hollande a i Merkel z Putinem poprzedził rano kontakt przywódców Francji i Niemiec z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką.
Także w poniedziałek Unia Europejska przedłużyła sankcje gospodarcze wobec Rosji za wspieranie separatystów na wschodzie Ukrainy. Restrykcje będą obowiązywać do 31 stycznia 2016 roku. Decyzja została podjęta jednomyślnie, bez dyskusji.(PAP)