Francuskie MSW broni decyzji o niewpuszczeniu imigrantów z Włoch

2015-06-15, 15:44  Polska Agencja Prasowa

Szef MSW Francji Bernard Cazeneuve oświadczył w poniedziałek, że Włochy muszą same zajmować się imigrantami przybywającymi do tego kraju, w myśl unijnego prawa, które nakazuje, by wnioski azylowe były rozpatrywane w kraju wjazdu imigranta.

W ostatni weekend służby francuskie nie wpuściły do kraju ok. 200 imigrantów, głównie przybyszów z krajów afrykańskich, którzy po przeprawie do Włoch próbowali dostać się na terytorium Francji przez przejście graniczne w Ventimiglia (Ventimille), niedaleko Nicei.

Szef francuskiego MSW podkreślił, że nie chodzi tu o blokadę granicy. W poniedziałkowej wypowiedzi dla stacji BFM TV bronił decyzji o niewpuszczeniu imigrantów, mówiąc, że Włochy muszą stosować się do tzw. rozporządzenia dublińskiego (Dublin II), zgodnie z którym wnioski azylowe muszą być rozpatrywane w kraju wjazdu imigranta.

"Zasady dublińskie muszą być respektowane. Kiedy do Francji przybywają imigranci, którzy przyjechali przez Włochy i tam się zarejestrowali, należy stosować prawo unijne, a to oznacza, że muszą zostać zawróceni do Włoch" - powiedział. "Nie mają prawa do wjazdu (do kolejnego państwa) i muszą się nimi zająć Włochy" - dodał.

Zgodnie z układem z Schengen swobodny ruch jest możliwy między większością krajów UE, jednak Francja i inne państwa, np. Austria, wzmocniły kontrole graniczne, by powstrzymać napływ imigrantów z Włoch - przypomina agencja Reutera. Setki zawróconych z granic imigrantów koczuje od wielu dni na dworcach w Rzymie i Mediolanie.

Cazeneuve powiedział, że ok. 15 tys. przybyszów zawrócono na granicy w 2014 r., a w 2015 r. liczba ta drastycznie wzrasta po wprowadzeniu zasady, nakazującej odsyłanie imigrantów ekonomicznych do kraju wjazdu. "To konieczne, aby można było przyjmować tych, którzy są uchodźcami. Potrzebna jest stanowcza polityka" - dodał.

"Stoimy w obliczu zjawiska imigracji, którego skala w porównaniu z poprzednimi latami jest bezprecedensowa - powiedział minister. - Od początku br. odnotowaliśmy 8 tys. przypadków przekroczenia granicy, zawróciliśmy do Włoch 6 tys. osób."

Szef MSW oświadczył, że Włochy powinny zgodzić się na koncepcję centrów, w których nielegalni imigranci ekonomiczni i osoby ubiegające się o azyl byliby rozdzielani, rejestrowani i dopiero później rozmieszczani w krajach UE.

O zmianę unijnych przepisów ws. imigracji apelował w niedzielę włoski premier Matteo Renzi. Przekonywał, że po obaleniu libijskiego dyktatora Muammara Kadafiego w 2011 r. odpowiedzialność za setki tysięcy imigrantów, przybywających przez Morze Śródziemne do najbliżej położonych Włoch, powinna ponosić społeczność międzynarodowa. Tylko w 2014 r. przez morze przeprawiło się ok. 170 tys. ludzi - wynika z danych Eurostatu.

Renzi zapowiedział, że sprawę omówi z prezydentem Francji Francois Hollande' em i premierem W. Brytanii Davidem Cameronem, gdy odwiedzą Włochy w przyszłym tygodniu.

Rząd włoski od dawna twierdzi, że w kwestii imigracji jego europejscy partnerzy zostawiają kraje unijnego południa, w tym Włochy i Grecję, samym sobie i bez skutecznego wsparcia. Szef włoskiego MSW Angelino Alfano sytuację na przejściu granicznym w Ventimiglia nazwał "ciosem w twarz Europy". "Ci ludzie chcą się dostać do Europy, nie do Włoch" - powiedział.

We wtorek w Luksemburgu mają się spotkać ministrowie spraw wewnętrznych państw UE, aby rozmawiać o polityce imigracyjnej.(PAP)

Kraj i świat

"NYT": Putin obiecuje potęgę wojskową, coraz więcej pytań o jej koszty

2015-06-17, 13:04

W czwartek polscy muzułmanie rozpoczną miesięczny post - Ramadan

2015-06-17, 12:58

Papież: prośmy o przebaczenie za tych, którzy zamykają drzwi przed imigrantami

2015-06-17, 12:57

ZNP zapowiada wejście 1 września w spór zbiorowy z rządem

2015-06-17, 12:32

Białoruś widzi ryzyko w wojskach NATO u jej granic

2015-06-17, 12:31

Zdaniem eksperta, broń USA w Polsce nie naruszyłaby umowy NATO-Rosja

2015-06-17, 11:35

WHO: kolejne przypadki zachorowań na MERS powinny być ostrzeżeniem

2015-06-17, 10:49

CBOS: 14 proc. Polaków odwiedza w sieci strony o religii

2015-06-17, 10:48
Najpopularniejszym kierunkiem wakacyjnym w 2015 r. będzie Grecja [wideo]

Najpopularniejszym kierunkiem wakacyjnym w 2015 r. będzie Grecja [wideo]

2015-06-17, 10:27

Lekarz i pielęgniarka odpowiedzą przed sądem w sprawie śmierci dziecka

2015-06-17, 10:24
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę