ONZ i AI krytykują bierność świata w sprawie uchodźców

2015-06-15, 13:44  Polska Agencja Prasowa

Wysoki komisarz ONZ ds. praw człowieka Zeid Ra'ad Al-Hussein skrytykował w poniedziałek nikłe jego zdaniem zaangażowanie społeczności międzynarodowej w pomoc uchodźcom. O ogromnych zaniedbaniach w tej sprawie pisze też w swoim raporcie Amnesty International.

Zbyt wielu ludzi żyje w krajach ogarniętych brutalnymi konfliktami, zbyt wielu odmawia się podstawowych praw socjalnych i ekonomicznych - powiedział Hussein w Genewie na otwarciu trzytygodniowej sesji Rady Praw Człowieka ONZ.

Szczególnie w Syrii, gdzie wojna domowa z 11 mln ludzi uczyniła uchodźców, świat musi pokazać, na co go stać - podkreślił przedstawiciel ONZ. "Jeśli słowa +społeczność międzynarodowa+ mają coś znaczyć, to muszą oznaczać, że wspólnie niesiemy pomoc i ochronę narodowi syryjskiemu" - powiedział.

Z kolei w Iraku, gdzie od ubiegłego roku trwa zbrojna ofensywa dżihadystycznej organizacji Państwo Islamskie, programowi pomocy humanitarnej ONZ dla 8 mln ludzi grozi częściowa likwidacja z powodu trudności finansowych. "To hańba" - podkreślił Hussein.

Podczas sesji Rady Praw Człowieka ONZ oczekiwana jest publikacja raportu ONZ w sprawie ubiegłorocznego konfliktu zbrojnego w Strefie Gazy. ONZ miał zbadać oskarżenia, że podczas 50-dniowej wojny Izrael i radykalny ruch palestyński Hamas dopuszczały się zbrodni wojennych.

Także w poniedziałek organizacja broniąca praw człowieka Amnesty International potępiła ogromne zaniedbania, jakich społeczność międzynarodowa dopuszcza się jej zdaniem w kwestii niesienia pomocy humanitarnej uchodźcom.

Konflikty zbrojne w świecie arabskim i w Afryce doprowadziły do "najpoważniejszego kryzysu uchodźców od czasów II wojny światowej" - ocenia AI w opublikowanym raporcie. "To jedno z największych wyzwań XXI wieku, ale społeczność międzynarodowa dotychczas zawiodła na całej linii" - ocenił szef AI Salil Shetty.

Aby zażegnać ten kryzys, państwa świata muszą potraktować go jako problem globalny - podkreślają autorzy raportu, dodając, że krokiem w tym kierunku byłoby zwołanie międzynarodowego szczytu poświęconego uchodźcom.

Cztery miliony Syryjczyków próbują przeżyć w niezwykle surowych warunkach po ucieczce do sąsiednich krajów. Państw takich jak Turcja czy Liban, które dotychczas przyjęły najwięcej syryjskich uchodźców, nie można zostawić samych sobie - zaznacza AI.

Trzy miliony uchodźców uciekają z państw afrykańskich położonych na południe od Sahary, a wielu z nich kieruje się do Europy - wynika z raportu. Do uciekinierów z obszarów objętych długoletnimi konfliktami, np. z Somalii, Sudanu czy Kongo, dołączają setki tysięcy kolejnych z miejsc takich, jak Republika Środkowoafrykańska, Nigeria czy Burundi.

Z danych AI przedstawionych w dokumencie wynika, że w 2014 r. ok. 3,5 tys. osób utonęło w Morzu Śródziemnym podczas desperackiej przeprawy do Europy. W 2015 r. zginęło w ten sposób już 1865 osób. Według AI do wzrostu liczby ofiar śmiertelnych przyczyniła się decyzja Włoch i UE, która pod koniec 2014 r. operację poszukiwania i ratowania rozbitków Mare Nostrum zastąpiły misją o bardziej ograniczonym zakresie.

Także kryzys uchodźców u granic krajów południowo-wschodniej Azji, gdzie tysiące imigrantów porzuconych przez przemytników zaginęły na morzu, pokazał, że "rządy są gotowe ignorować swoje zobowiązania prawne i wymogi natury humanitarnej" - podkreślono w raporcie. Zdaniem AI większości przypadków śmiertelnych wśród imigrantów w regionie można było uniknąć.(PAP)

Kraj i świat

Rocznica pierwszego transportu polskich więźniów do Auschwitz

2015-06-14, 13:51

Papież do wiernych: nie postępujcie tak, by być ważni w oczach świata

2015-06-14, 13:51

AFP: Donbas coraz bardziej zbliża się do Rosji

2015-06-14, 12:45

Siemoniak: wkrótce decyzja o magazynach sprzętu wojsk USA w Polsce

2015-06-14, 10:47

Młoda para razem ma 194 lata

2015-06-14, 10:44

Schetyna chce włączenia Trójkąta Weimarskiego do rozmów między Izraelem a Palestyńczykami

2015-06-13, 16:50

Przy wschodniej autostradzie rowerowej powstaną Miejsca Przyjazne Rowerzystom

2015-06-13, 15:47

Marsz Różowej Wstążki przypomina kobietom, by badać piersi

2015-06-13, 13:53

Trzeba ponad 2 mld zł, by zapobiec stratom powodziowym w dorzeczu Górnej Wisły

2015-06-13, 10:09

Idziak-Sępkowscy - bez ustawy o związkach partnerskich zalegalizowali związek

2015-06-13, 08:13
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę