Zabójstwo dziennikarza w Mławie - sprawca poszukiwany

2015-06-14, 17:40  Polska Agencja Prasowa

W nocy z soboty na nadzielę w nocnym lokalu w Mławie (Mazowieckie) doszło do zabójstwa dziennikarza lokalnego portalu, 32-letniego Łukasza M. Okoliczności zdarzenia badają policja i prokuratura. Znana jest tożsamość podejrzewanego o zabójstwo. Jest on poszukiwany.Informując w niedzielę o śmierci Łukasza M., media podają, iż wcześniej dziennikarzowi, który podejmował "trudne tematy", kilkakrotnie grożono, a w styczniu 2014 r. został napadnięty.

Szefowa MSW Teresa Piotrowska - jak poinformowała w niedzielę PAP jej rzeczniczka Małgorzata Woźniak - zwróciła się poprzez Komendę Główną Policji o szczegółową informacje dot. zarówno samego tragicznego wydarzenia, jak i działań podejmowanych przez policję.

Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich zwróciło się w liście otwartym do Piotrowskiej "z kategorycznym żądaniem przeprowadzenia skutecznego śledztwa" - zarówno w sprawie zabójstwa dziennikarza, jak i "sprawiających wrażenie ewidentnych" zaniechań organów, które powinny zapewnić mu bezpieczeństwo.

Jak poinformował PAP zastępca prokuratura rejonowego w Mławie Krzysztof Molenda, wstępnie przyjęta kwalifikacja czynu - śmiertelne uszkodzenie ciała, została obecnie zmieniona na zabójstwo. Ofiara to założyciel portalu naszamława.pl.

"Będziemy prowadzili postępowanie w kierunku zabójstwa, czyli artykułu 148 kodeksu karnego. Nazwisko sprawcy ustaliła policja. Osoba ta jest poszukiwana" - powiedział PAP Molenda. Jak przyznał, poszukiwany to młody mężczyzna, trenujący wcześniej sporty walki. "Po znalezieniu tej osoby, będziemy ją przesłuchiwali" - dodał prokurator.

Zgodnie z art. 148 Kodeksu karnego, kto zabija człowieka podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od 8 lat, karze 25 lat więzienia albo karze dożywocia.

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że do zabójstwa Łukasza M. doszło około godz. 2 w nocy, w toalecie kręgielni jednego z lokali na terenie Mławy. Obaj mężczyźni spędzali w tym lokalu czas w dwóch oddzielnych grupach.

"Na obecnym etapie nie wiążemy zdarzenia z działalnością zawodową ofiary, jako redaktora. Sprawca nie jest jeszcze zatrzymany. Ale myślę, że jest to kwestią niedługiego czasu" - mówił wcześniej PAP Molenda. "Policja koncentruje się na dotarciu do wszystkich możliwych świadków. Na miejscu zabezpieczyliśmy odpowiednie ślady" - relacjonowała z kolei rzecznik mazowieckiej policji Alicja Śledziona.

W liście do minister spraw wewnętrznych podkreślono, iż według przekazanych przez media informacji Łukasz M. "wielokrotnie alarmował w sprawie zagrożenia dla swojego życia i zdrowia, co więcej, już raz padł ofiarą ataku".

"Morderstwo dziennikarza i niezdolność organów państwa do tego, by zapewnić mu elementarne bezpieczeństwo na tak podstawowym poziomie, jak ochrona jego zdrowia i życia, kładzie się cieniem na funkcjonowanie całego państwa, a odpowiedzialność za ten fakt ponosi także Pani, jako Minister Spraw Wewnętrznych" - brzmi stanowisko CMWP SDP.

Pytana o to rzeczniczka MSW poinformowała PAP, że minister zwróciła się już do policji zarówno o informacje dot. podjętych działań, jak i tego, czy zachowano procedury.

"Tygodnik Gazeta Mławska" poinformował w niedzielę na swojej stronie internetowej, że do pierwszego napadu na Łukasza M. doszło w połowie stycznia 2014 r., gdy w okolicy jego domu zamaskowany sprawca użył gazu i bił. Według gazety Łukasz M. opisywał to zdarzenie tak: "To na pewno nie był napad na tle rabunkowym. Miałem przy sobie aparat, dokumenty i telefon. To była osoba, która na mnie czekała. Nic do mnie nie mówiła. Na pewno chodziło o zamieszczanie tekstów na portalu. Innej możliwości nie widzę".

W relacji tej Łukasz M. zaznaczył, że domyśla się "o jakie teksty chodziło". "Domyślam się, kto mógł stać za tym pobiciem, ale nie mogę tego ujawnić. To jest sprawa dla policji" - opisywał zdarzenie dziennikarz cytowany przez "Tygodnik Gazeta Mławska". Gazeta zaznacza, że sprawcy napadu nie ustalono.

Według mławskich mediów Łukasz M. pracował początkowo w "Głosie Mławy", w 2010 r. założył własny portal "naszamlawa.pl". Był żonaty, miał dwoje dzieci. (PAP)

Kraj i świat

Młodzi Włosi ukarani za to, że gonili samolot po płycie lotniska

2015-06-19, 08:06

Zatrzymano sprawcę strzelaniny w kościele w Charleston

2015-06-18, 20:47

Tusk zwołuje szczyt strefy euro ws. Grecji na poniedziałek

2015-06-18, 20:18

CBOS: w Sejmie PiS z 31 proc., PO z 25 proc. i Kukiz z 19 proc.

2015-06-18, 16:27

Ogólnopolskie Święto Wolnych Książek

2015-06-18, 14:10

Greenpeace: papieska encyklika to przełom w debacie o ochronie środowiska

2015-06-18, 13:43

16 osób zatrzymanych ws. podpalenia katolickiego kościoła w Izraelu

2015-06-18, 13:17

Kluzik-Rostkowska: przed końcem czerwca trzecia część "Naszej szkoły"

2015-06-18, 12:52

Ekologiczna encyklika Franciszka: Ziemia, nasza siostra, protestuje

2015-06-18, 12:51

Muzułmanie rozpoczęli miesięczny post - Ramadan

2015-06-18, 12:49
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę