Prokuratura Apelacyjna w Warszawie analizuje wniosek o przedłużenie śledztwa ws. podsłuchów

2015-06-12, 16:58  Polska Agencja Prasowa

Prowadzone przez Prokuraturę Okręgową Warszawa-Praga śledztwo ws. tzw. afery podsłuchowej nie zostało jeszcze przedłużone. Prokuratura Apelacyjna w Warszawie analizuje wniosek o przedłużenie go do 17 września - poinformował PAP rzecznik PA Zbigniew Jaskólski.

Prok. Jaskólski powiedział PAP, że zgodnie z wnioskiem prokuratury praskiej śledztwo miałoby zostać przedłużono o trzy miesiące. Dotychczasowy termin jego zakończenia mija w środę 17 czerwca; za zgodą PA będzie można je prowadzić do 17 września, ale taka decyzja do piątku po południu jeszcze nie zapadła - powiedział rzecznik.

Praska prokuratura chce przedłużenia m.in dlatego, że oczekuje na pomoc prawną z USA. W czerwcu Amerykanie mają zacząć realizować nasz wniosek, który dotyczy wcześniej ujawnionych nagrań z nielegalnych podsłuchów, umieszczonych na amerykańskich serwerach w tzw. chmurze. Trwa także analiza ujawnionej niedawno nielegalnie nagranej rozmowy szefa CBA Pawła Wojtunika z ówczesną wicepremier Elżbietą Bieńkowską.

Rzecznik prokuratora generalnego Mateusz Martyniuk przypomniał w piątek w rozmowie z PAP, że powodem przedłużenia śledztwa nie jest opieszałość prokuratury w wyjaśnianiu sprawy, tylko oczekiwanie na realizację wniosku o pomoc prawną z USA.

"W kontekście oskarżeń kierowanych pod adresem prokuratury przypomnę, że w sprawie podsłuchów zarzuty nielegalnego nagrywania polityków, usłyszało kilka osób, zbadano autentyczność nagrań, którymi dysponują prokuratorzy. Obiektywną przesłanką, która uniemożliwiła zakończenie śledztwa, jest brak realizacji przez stronę amerykańską wniosku o pomoc prawną z USA" - wyjaśnił.

Prokuratorzy chcą się dowiedzieć m.in., jakie materiały przechowywano na amerykańskich serwerach, kto je tam umieścił i z nich korzystał. Rzecznik zaznaczył, że Prokuratura Generalna jest w stałym kontakcie ze stroną amerykańską. "Nie wiadomo, w jakim zakresie wniosek zostanie zrealizowany, ani jakie będą efekty tych działań, ale jest deklaracja, że w połowie czerwca zajmą się realizacją wniosku" - dodał Martyniuk.

Przypomniał, że prokuratura zajmuje się też kolejnymi przekazanymi nagraniami, co przedłużyło postępowanie. Zaznaczył, że część czynności w śledztwie prowadzi Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

W ocenie Martyniuka nie ma merytorycznych uwag do postępowania prokuratorskiego, są tylko uwagi polityczne, a wypowiedzi w debacie publicznej "można czasem oceniać jako chwyt poniżej pasa". Również co do upublicznienia materiałów śledztwa argumenty nie są merytoryczne, tylko - jak ocenił - skrajnie polityczne i niesprawiedliwe wobec prokuratury, pokazują też niedostatek wiedzy o przebiegu postępowania.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Renata Mazur powiedziała w piątek PAP, że po zakończeniu śledztwa strony będą miały dostęp do całości akt prokuratorskich - które obecnie łącznie zajmują 37 tomów - również do tych tomów, które do tej pory - ze względu na dobro śledztwa - nie były ujawniane podejrzanym i ich obrońcom. Oprócz obecnych 34 tomów postępowania, dotyczy to również trzech tomów dokumentów tajnych, do których dostęp - ze względu na klauzulę tajności - można mieć tylko w kancelarii tajnej.

Do tej pory strony postępowania uzyskały dostęp do 28 tomów akt. W kolejnych tomach akt prokuratorskich (29-34) są też nagrania i stenogramy kilku nielegalnie podsłuchanych rozmów, co do których trwały jeszcze czynności śledcze - dla dobra śledztwa prokuratura nie ujawniała jeszcze stronom tych materiałów. Nie miały też dostępu do tomów tajnych.

W głównym śledztwie dotyczącym podsłuchów podejrzanymi są cztery osoby: biznesmen Marek Falenta, który według śledczych miał zlecić wykonanie nagrań, jego współpracownik Krzysztof Rybka oraz wykonujący nagrania dwaj pracownicy restauracji - Łukasz N. i Konrad L. Falenta nie przyznaje się do zarzutów.

W sprawie upublicznienia legalnie wykonanych fotokopii akt Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi śledztwo i postawiła zarzut w tej sprawie Zbigniewowi S.

Po nielegalnym upublicznieniu akt śledztwa premier Ewa Kopacz poinformowała, że rezygnację z funkcji w rządzie i w Sejmie złożyły zarówno osoby, których rozmowy podsłuchano, a następnie ujawniono, ale też takie, których nazwiska, jak na razie tylko pojawiły się kontekście tej sprawy.

Z funkcji w rządzie zrezygnowały osoby, które - jak mówiła premier - "pojawiają się na taśmach". Są to ministrowie: zdrowia Bartosz Arłukowicz, sportu Andrzej Biernat, skarbu Włodzimierz Karpiński, wiceministrowie: skarbu Rafał Baniak, środowiska Stanisław Gawłowski, gospodarki Tomasz Tomczykiewicz. Z funkcji szefa doradców premiera zrezygnował Jacek Rostowski, a decyzję o rezygnacji z funkcji marszałka Sejmu podjął Radosław Sikorski.(PAP)

Kraj i świat

Kosiniak-Kamysz: W ramach koalicji trzeba wyłonić jednego kandydata na prezydenta

Kosiniak-Kamysz: W ramach koalicji trzeba wyłonić jednego kandydata na prezydenta

2024-10-26, 17:21
KGP: Paweł Szopa zatrzymany w Dominikanie. Jego mecenas ocenia: To niepotrzebne

KGP: Paweł Szopa zatrzymany w Dominikanie. Jego mecenas ocenia: „To niepotrzebne"

2024-10-25, 19:20
Ksiądz Michał Olszewski opuścił areszt śledczy na warszawskim Służewcu

Ksiądz Michał Olszewski opuścił areszt śledczy na warszawskim Służewcu

2024-10-25, 13:36
Sprawa Funduszu Sprawiedliwości. NIK zawiadomiła prokuraturę o próbie zastraszenia kontrolerów

Sprawa Funduszu Sprawiedliwości. NIK zawiadomiła prokuraturę o próbie zastraszenia kontrolerów

2024-10-25, 12:54
Wiceszef MON: Zawiadomienia i raport z prac podkomisji Macierewicza trafią w piątek do prokuratury

Wiceszef MON: Zawiadomienia i raport z prac podkomisji Macierewicza trafią w piątek do prokuratury

2024-10-25, 11:13
Prezydent Duda odwiedził koreańskie zakłady produkujące czołgi K2 dla Polski

Prezydent Duda odwiedził koreańskie zakłady produkujące czołgi K2 dla Polski

2024-10-25, 10:09
Nie żyje Jadwiga Barańska, pamiętna Barbara Niechcic z filmu Noce i dnie

Nie żyje Jadwiga Barańska, pamiętna Barbara Niechcic z filmu „Noce i dnie”

2024-10-25, 08:32
27 osób opuściło partię Razem. Pozostają członkowie, dla których program jest ważniejszy niż kariery

27 osób opuściło partię Razem. „Pozostają członkowie, dla których program jest ważniejszy niż kariery”

2024-10-24, 19:19
Pediatrzy: Krztusiec dla niemowląt śmiertelnie niebezpieczny. Dlaczego rodzice ich nie szczepią

Pediatrzy: Krztusiec dla niemowląt śmiertelnie niebezpieczny. Dlaczego rodzice ich nie szczepią?

2024-10-24, 13:20
Prezydenci Polski i Korei Południowej potępili Koreę Północną za współpracę z Rosją

Prezydenci Polski i Korei Południowej potępili Koreę Północną za współpracę z Rosją

2024-10-24, 12:38
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę