Sikorski: nie widzę podstaw do komisji śledczej ws. afery podsłuchowej

2015-06-10, 09:50  Polska Agencja Prasowa
Podkreślił, że komisje śledcze nie powinny "służyć czyjemuś interesowi politycznemu". Fot. PAP/Paweł Supernak

Podkreślił, że komisje śledcze nie powinny "służyć czyjemuś interesowi politycznemu". Fot. PAP/Paweł Supernak

Marszałek Sejmu Radosław Sikorski powiedział w środę, że nie widzi na razie podstaw do powołania komisji śledczej ws. afery podsłuchowej. Podkreślił, że komisje śledcze nie powinny "służyć czyjemuś interesowi politycznemu".

"Prokuratura działa - mam nadzieję, że prokurator generalny (Andrzej Seremet) nas przekona, że potrafi działać skutecznie. Nie widzę na razie podstaw do komisji śledczej. Zresztą uważam, że komisje śledcze powinny działać tam, gdzie jest podejrzenie złamania prawa, a nie po to, by służyć czyjemuś interesowi politycznemu" - powiedział Sikorski.

W środę w Sejmie Andrzej Seremet przedstawi informację dotyczącą upublicznienia akt śledztwa w sprawie nielegalnych podsłuchów. Po niej planowane są 10-minutowe wystąpienia klubów. Nie przewidziano możliwości zadawania pytań. Na całość informacji przewidziano ponad dwie godziny. O przedstawienie informacji zwrócił się marszałek Sejmu.

Sikorski powiedział, że będzie lepiej przygotowany do odpowiedzi na pytania dot. m.in. tego, czy prokurator generalny powinien podać się do dymisji, po wysłuchaniu jego informacji w Sejmie. "Prokurator generalny nie ma absolutnego obowiązku stawiania się przed Sejmem. To, że na moją prośbę to robi, to szacunek dla Sejmu" - powiedział marszałek. Wyraził nadzieję, że informacja Seremeta odpowie na wiele pytań m.in. na stanowisko GIODO, który - jak mówił Sikorski - uważa, że doszło do naruszenia ustawy przez wyciek danych osobowych. "Dajmy szansę prokuratorowi generalnemu przywrócenia zaufania do prokuratury" - dodał.

Informacja będzie przedstawiona po tym, jak na jednym z portali społecznościowych opublikowano zdjęcia akt ze śledztwa w sprawie tzw. afery podsłuchowej, które prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. We wtorek wieczorem w sprawie publicznego rozpowszechniania wiadomości ze śledztwa dotyczącego podsłuchów zatrzymany został Zbigniew S. Po kilku godzinach - jak poinformowano na jego profilu na Twitterze - został wypuszczony. Został mu postawiony zarzut w związku z upublicznieniem zdjęć akt.

PiS domaga się powołania komisji śledczej ws. afery podsłuchowej. Głosowanie ws. wprowadzenia do porządku obrad wniosku o powołanie tej komisji zaplanowano na piątek. Z rozmów z posłami wynika jednak, że komisja prawdopodobnie nie powstanie - przeciwko są PO i PSL; za - poza PiS - jeszcze tylko SLD. W ocenie Janusza Palikota rząd Ewy Kopacz powinien podać się do dymisji i powinno dojść do przyśpieszonych wyborów. Sprawą upublicznienia akt zajmie się w przyszłym tygodniu sejmowa komisja ds. służb specjalnych.

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga prowadzi śledztwo ws. podsłuchiwania od lipca 2013 r. w dwóch restauracjach kilkudziesięciu osób z kręgu polityki, biznesu oraz byłych i obecnych funkcjonariuszy publicznych. Część nielegalnie podsłuchanych rozmów została opisana w tygodniku "Wprost". Prokuratura w czerwcu 2014 r. postawiła zarzuty biznesmenom Markowi Falencie i Krzysztofowi Rybce oraz Łukaszowi N. i Konradowi L. - pracownikom restauracji, w których dokonywano podsłuchów. Falenta nie przyznał się do tych zarzutów i zapewniał, że jest niewinny.

Śledztwo w sprawie upublicznienia akt ze śledztwa w sprawie tzw. afery podsłuchowej podjęła Prokuratura Okręgowa w Warszawie i powierzyła do prowadzenia komendzie stołecznej policji. Śledztwo ma też odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób osoba, która upubliczniła fotokopie, uzyskała je. (PAP)

Kraj i świat

Ponad 650 tysięcy ewakuowanych. Filipiny przygotowują się na kolejny tajfun

Ponad 650 tysięcy ewakuowanych. Filipiny przygotowują się na kolejny tajfun

2024-11-16, 12:13
Łukasz Ż. przyznał się, że spowodował wypadek i usłyszał zarzuty. Jechał 226 km na godzinę

Łukasz Ż. przyznał się, że spowodował wypadek i usłyszał zarzuty. Jechał 226 km na godzinę

2024-11-15, 18:00
Ma cechy Bodnarowskiego teatru. Paweł Szrot o zatrzymaniu Jacka Sutryka

Ma „cechy Bodnarowskiego teatru”. Paweł Szrot o zatrzymaniu Jacka Sutryka

2024-11-15, 14:37
Prawo jazdy od 17 lat i dużo surowsze kary. Resorty zapowiadają zmiany w przepisach

Prawo jazdy od 17 lat i dużo surowsze kary. Resorty zapowiadają zmiany w przepisach

2024-11-15, 11:30
Hiszpania: W pożarze domu seniora w Saragossie zginęło co najmniej 10 osób

Hiszpania: W pożarze domu seniora w Saragossie zginęło co najmniej 10 osób

2024-11-15, 10:11
Jacek Sutryk usłyszał zarzuty. Chodzi o łapówkę dla byłego rektora Collegium Humanum

Jacek Sutryk usłyszał zarzuty. Chodzi o łapówkę dla byłego rektora Collegium Humanum

2024-11-15, 07:27
Po śmierci dwojga dzieci reaguje resort rolnictwa. Chodzi o sprzedaż środka na gryzonie

Po śmierci dwojga dzieci reaguje resort rolnictwa. Chodzi o sprzedaż środka na gryzonie

2024-11-14, 20:08
Organizacja Narodów Zjednoczonych: Wojna Izraela w Strefie Gazy nosi cechy ludobójstwa

Organizacja Narodów Zjednoczonych: Wojna Izraela w Strefie Gazy nosi cechy ludobójstwa

2024-11-14, 17:11
CBA zatrzymało prezydenta Wrocławia w związku ze sprawą Collegium Humanum

CBA zatrzymało prezydenta Wrocławia w związku ze sprawą Collegium Humanum

2024-11-14, 14:18
Sigma, bambik, skibibi Jest już znana finałowa dwudziestka plebiscytu na Młodzieżowe Słowo Roku

Sigma, bambik, skibibi? Jest już znana finałowa dwudziestka plebiscytu na Młodzieżowe Słowo Roku

2024-11-14, 10:30
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę