Ruch JOW rozpoczyna kampanię na rzecz referendum

2015-06-08, 11:16  Polska Agencja Prasowa

Uświadomienie jak ważne będzie opowiedzenie się w referendum za jednomandatowymi okręgami wyborczymi - to główny cel zwolenników i współpracowników Pawła Kukiza. Przez najbliższe tygodnie będą Polaków zachęcać do udziału we wrześniowym referendum dotyczącym m.in. JOW.

W referendum, które odbędzie się 6 września, Polacy odpowiedzą na trzy pytania, dotyczące wprowadzenia JOW-ów w wyborach do Sejmu, likwidacji finansowania partii politycznych z budżetu państwa oraz ustanowienia zasady rozstrzygania przez urzędy skarbowe wątpliwości na rzecz podatnika.

Patryk Hałaczkiewicz, szef sztabu wyborczego Pawła Kukiza w walce o prezydenturę, powiedział PAP, że w najbliższych tygodniach głównym celem jego zwolenników i współpracowników będzie uświadomienie wyborcom, jak istotne będzie referendum na rzecz JOW.

"Będziemy w różny sposób przekonywać do głosowania, ale również i do zaangażowania się w propagowanie tej idei. Ruszyła nasza kolejna strona internetowa, lecz stawiamy również na bezpośrednie spotkania z mieszkańcami. Będą też ulotki i pojawimy się również w mediach" - podkreślił Hałaczkiewicz.

Jak zaznaczył, rozpoczynający się kalendarz wyborczy związany z referendum to okres "gdy wszystkie ręce zostaną rzucone na pokład".

"Na układanie list do wyborów parlamentarnych mamy jeszcze sporo czasu, dlatego teraz koncentrujemy się na ruchu na rzecz JOW" - dodał Hałaczkiewicz.

Jego zdaniem, ruch na rzecz JOW może spowodować wystarczającą frekwencję, by wrześniowe referendum było ważne i wiążące.

Pytany przez PAP, czy zwolennicy referendum i JOW nie obawiają się, że może się ono okazać niekonstytucyjne, Hałaczkiewicz wykluczył taki scenariusz.

"Nie wyobrażamy sobie, by np. prezydent elekt Andrzej Duda, który w kampanii prezydenckiej często mówił, że chce słuchać głosu Polaków i wskazywał m.in. na instytucję referendum, teraz miałby negować jego potrzebę, czy twierdzić, że jest ono niezgodne z konstytucją" - mówił Hałaczkiewicz.

Radny sejmiku dolnośląskiego i bliski współpracownik Kukiza Tymoteusz Myrda ocenił w rozmowie z PAP, że najbliższe tygodnie mogą się okazać kluczowe dla ustroju RP.

"My na pewno nie będziemy stali z boku w tym okresie, a dyskusje o konstytucyjności referendum na rzecz JOW, czy np. bojkot tego plebiscytu zostawiamy tym partiom i ugrupowaniom politycznym, którym nie zależy na zmianie w Polsce" - podkreślił Myrda.

Prezydent Bronisław Komorowski zapowiedział zwrócenie się z wnioskiem ws. referendum w poniedziałek 11 maja, dzień po pierwszej turze wyborów prezydenckich, w której minimalnie przegrał z kandydatem PiS Andrzejem Dudą.

Komorowski uzasadniał złożenie wniosku tym, że ponad 20-proc. poparcie dla Pawła Kukiza - kandydata, który za jeden ze sztandarowych postulatów ma wprowadzenie JOW-ów - to ważny sygnał mówiący "o oczekiwaniu liczącej się części opinii publicznej na zmiany dotyczące relacji między obywatelem a państwem i wzmocnienia mechanizmów, które pozwalają obywatelom wpływać bezpośrednio na bieg spraw w Polsce".

21 maja Senat wyraził zgodę na zarządzenie przez prezydenta Komorowskiego referendum ogólnokrajowego.

Zgodnie z art. 125 konstytucji, wynik referendum ogólnokrajowego jest wiążący jeżeli wzięło w nim udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania.

Na mocy obowiązywania obecnej ustawy zasadniczej w Polsce przeprowadzono do tej pory tylko jedno referendum, dotyczące przystąpienia do Unii Europejskiej. Zagłosowało w nim 58,85 proc. uprawnionych, z czego 77,45 proc. powiedziało "tak" akcesji Polski do UE. (PAP)

Kraj i świat

Strefa euro zaskoczona i zirytowana decyzją Grecji ws. referendum

2015-06-27, 15:25

Francuscy śledczy szukają ewentualnych wspólników zamachowca

2015-06-27, 14:46

Ruszyła akcja SLD "Stop JOW-om"

2015-06-27, 14:38
Szydło odwiedza Bełchatów, bo to symbol zwycięskiej kampanii Dudy

Szydło odwiedza Bełchatów, bo to symbol zwycięskiej kampanii Dudy

2015-06-27, 14:33

Austria zamknie do 2018 r. ambasady w krajach bałtyckich i na Malcie

2015-06-27, 13:53
Dron aborcyjny przyleciał z Frankfurtu na Odrą do Słubic

"Dron aborcyjny" przyleciał z Frankfurtu na Odrą do Słubic

2015-06-27, 13:06

W Kuwejcie zatrzymano kilku podejrzanych w związku z zamachem na meczet

2015-06-27, 13:02
Grzegorz Napieralski odchodzi z SLD

Grzegorz Napieralski odchodzi z SLD

2015-06-27, 12:07

Setki zagranicznych turystów ewakuowanych z Tunezji po zamachu w Susie

2015-06-27, 12:07

Przed wakacjami policjanci apelują: uważajmy nad wodą

2015-06-27, 11:01
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę