Odnaleziono 331 zwłok ofiar katastrofy statku w Chinach

2015-06-06, 12:24  Polska Agencja Prasowa

Ekipy przeszukujące wrak statku, który przewrócił się do góry dnem na rzece Jangcy w Chinach, znalazły do soboty rano zwłoki 331 ofiar katastrofy. Prawie 100 osób uważanych jest nadal za zaginione - poinformowała chińska telewizja państwowa CCTV.

Poszukiwania we wnętrzu wraku umożliwiło wcześniejsze odwrócenie kadłuba statku, przywrócenie go do pionu i częściowe podniesienie go z dna rzeki.

Czteropokładowy statek "Gwiazda Wschodu" (Dongfangzhixing) o wyporności 2200 ton, z 456 osobami na pokładzie wywrócił się w ub. poniedziałek z powodu - jak wstępnie ustalono - nagłego bardzo silnego podmuchu huraganowego cyklonu. 14 osób przeżyło katastrofę, w tym kapitan i główny inżynier statku. Zostali oni zatrzymani przez policję.

Telewizja CCTV i dziennik "People's Daily" informują, że ratownicy przeszukują pomieszczenia statku w poszukiwaniu dalszych ofiar. Wśród pasażerów było wiele osób w starszym wieku którzy wybrali się na 11-dniowy spływ rzeką. Statek płynął z Nankinu do położonego w południowo zachodnich Chinach miasta Chongqing szlakiem o długości ponad 1500 km wiodącym przez malownicze Trzy Przełomy rzeki Jangcy.

Według pierwszych ustaleń, statek nie był przeciążony i posiadał wystarczającą ilość kamizelek ratunkowych.

Jiang Zhao dyrektor generalny Chongqing Eastern Shipping Corporation, armatora "Gwiazdy Wschodu", wyraził głębokie ubolewanie z powodu katastrofy i zapowiedział, że "będzie w pełni współpracował" z prowadzącymi śledztwo. Władze centralne w Pekinie zapowiedziały, że wszystkie okoliczności i przyczyny tragedii zostaną podane do wiadomości publicznej.

Do miejscowości Jianli, w prowincji Hebei, gdzie doszło do katastrofy przybyło ponad 1000 członków rodzin ofiar katastrofy. Wielu z nich oskarża władze o ukrywanie informacji o okolicznościach i przyczynach tragedii. Rodziny ofiar pytają dlaczego statek kontynuował rejs po tym jak rozpętał się sztorm i mimo wcześniejszych złych prognoz meteorologicznych.

Krewny jednej z ofiar zakłócił w piątek konferencję prasową przedstawicieli władz oskarżając je o to, że "traktują własny naród jak wrogów".

Według chińskich mediów była to najtragiczniejsza w skutkach katastrofa statku w Chinach od blisko 70 lat. W listopadzie 1999 r. w katastrofie promu "Dashun", który zapalił się i wywrócił do góry dnem w prowincji Shandong, zginęło 280 osób. W 1948 r. niedaleko Szanghaju zatonął parowiec "Kiangya"; szacuje się, że zginęło wówczas od 2750 do 4000 osób.(PAP)

Kraj i świat

Papież: brak pracy odbiera godność i pełnię życia

2015-05-23, 16:14

Prezes PLO: ratowanie uchodźców to wyzwanie dla całej załogi statku

2015-05-23, 16:13

Polscy muzułmanie i ich goście modlili się o pokój na świecie

2015-05-23, 15:59

Prof. Cezary Szczylik: trzeba dbać o higienę genomu

2015-05-23, 14:10

Miedwiediew: zajmiemy twardą postawę w razie niewypłacalności Ukrainy

2015-05-23, 14:05

Ks. Suchodolski: Światowe Dni Młodzieży to wyzwanie

2015-05-23, 13:59

O północy rozpoczęła się cisza wyborcza przed II wyborów prezydenckich

2015-05-23, 10:46

Wysoka frekwencja w referendum w sprawie małżeństw jednopłciowych w Irlandii

2015-05-23, 10:44

BOR: w Toruniu próba zamachu na prezydenta; napastnik jest w prokuraturze

2015-05-22, 19:31

Sąd: 20 godzin prac społecznych za protest przeciw "Golgota Picnic"

2015-05-22, 17:27
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę