Łucenko chce pełnej blokady obszarów pod kontrolą separatystów
Jurij Łucenko, szef frakcji prezydenckiego Bloku Petra Poroszenki w ukraińskim parlamencie, opowiedział się we wtorek za całkowitą blokadą terytoriów na wschodzie kraju zajętych przez prorosyjskich separatystów.
Polityk oświadczył, że idea ta cieszy się poparciem prezydenta. Dodał, że obszary graniczące z kontrolowanymi przez separatystów rejonami Donbasu powinny stać się strefą priorytetowego rozwoju gospodarczego.
"Prezydent Ukrainy uważa, że narośl rakową należy zablokować. Praktyka szefa obwodu ługańskiego, pana (Hennadija) Moskala, który zakazał jakiegokolwiek ruchu pojazdów z terytoriów okupowanych, została uznana za prawidłową i powinna być rozszerzona na obwód doniecki" - powiedział Łucenko, występując w Radzie Najwyższej.
Zdaniem deputowanego należy umocnić linię rozgraniczenia między siłami rządowymi a separatystami w Donbasie i wprowadzić pełną blokadę gospodarczą regionu aż do wycofania stamtąd uzbrojonych bojowników.
"Logika jest prosta: albo Federacja Rosyjska wyprowadza ugrupowania terrorystyczne i daje Ukrainie możliwość przywrócenia kontroli nad granicą państwową, albo utrzymujemy tymczasową blokadę na wewnętrznej linii walk" - podkreślił Łucenko.
Zaproponował, by w graniczących z Donbasem obwodach utworzyć specjalne strefy gospodarcze, gdzie mogliby prowadzić działalność przedsiębiorcy, którzy mieli firmy w obwodzie donieckim i ługańskim. "Klasa średnia powinna opuścić terytoria okupowane i otrzymać na Ukrainie kredyty w celu stworzenia miejsc pracy" - zaznaczył Łucenko.
W marcu Rada Najwyższa przyjęła uchwałę o uznaniu terenów będących pod kontrolą separatystów za ziemie tymczasowo okupowane.
Moskal jako przewodniczący ługańskiej administracji obwodowej podjął niedawno decyzję o zakazie transportu przez punkty kontrolne na linii rozgraniczenia, przez które można było poruszać się między terytoriami zajętymi przez rebeliantów a ziemiami, które kontrolują władze ukraińskie. Uczynił to ze względu na przemyt towarów przez te punkty do miejscowości opanowanych przez separatystów. Obecnie w obwodzie ługańskim działa tylko jedno takie przejście.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)