MON przedstawi wynik testów śmigłowca Caracal
W środę będą znane wyniki testów oferowanego wojsku śmigłowca H225M Caracal, które miały sprawdzić zgodność oferty z rzeczywistymi osiągami maszyny – powiedział PAP wiceminister obrony Czesław Mroczek.
Jeśli testy wypadły pomyślnie, ruszą negocjacje offsetu i umowy na dostawę.
"Dokonamy podsumowania testów śmigłowca Caracal oferowanego w naszym postępowaniu przez firmę Airbus Helicopters. Kilkanaście dni trwały próby mające sprawdzić, czy śmigłowiec rzeczywiście spełnia parametry podane przez oferenta w dokumentacji. Testy się zakończyły, będziemy mogli przedstawić informację, jak wypadła ocena" - powiedział Mroczek.
Gdy próby się zaczynały w połowie maja, resort podawał, że potrwają ok. miesiąca. Mroczek zapewnił, że sprawdzono wszystkie przewidziane do badania parametry.
Po sprawdzeniu osiągów technicznych nastąpią negocjacje umowy offsetowej – zajmie się tym resort gospodarki. Jeżeli zostanie zawarta umowa offsetowa, MON będzie mogło podpisać umowę główną na dostawę wiropłatów. „Przewidujemy, że na przełomie sierpnia i września powinniśmy mieć podpisane obie umowy” - powiedział.
Odnosząc się do zastrzeżeń opozycji wobec zakwalifikowania do testów tylko jednej z trzech ofert, Mroczek dodał: „od samego początku mówimy, że byłoby najlepiej, gdyby dwaj oferenci, którzy nie przeszli pierwszego etapu, poddali się weryfikacji przez niezależny organ – w tym wypadku sąd”.
Zapewnił, że MON jest gotowe poddać przetarg sprawdzeniu, „ponieważ w tym postępowaniu są bardzo proste rozstrzygnięcia komisji przetargowej”. „Jesteśmy zainteresowani każdym sprawdzeniem tego postępowania”.
Pytany o ewentualność informowania prezydenta-elekta i prezydenta po zaprzysiężeniu o przebiegu przetargów, wiceszef MON zaznaczył, że MON dotychczas blisko współpracuje ze zwierzchnikiem sił zbrojnych, przypomniał, że to prezydent Bronisław Komorowski informował o wyniku postępowań na śmigłowce i system obrony powietrznej średniego zasięgu. „Dla nas nie ma żadnej różnicy, z punktu widzenia formalnych uprawnień prezydenta. Jest on zwierzchnikiem sił zbrojnych, ma prawo do informacji” – podkreślił.
Dziś w wielkopolskim Powidzu zostaną podane wyniki testów śmigłowca H225M Caracal, które miały sprawdzić w praktyce kluczowe parametry podane w ofercie, takie jak osiągi, wyposażenie pokładowe, konstrukcję śmigłowca i spełnianie przezeń norm lotniczych. Próby odbywały się w locie, na ziemi, obejmowały też analizę dokumentacji.
Testy weryfikacyjne trwały od połowy miesiąca. Maszynę H225M europejskiej firmy Airbus Helicopters MON zakwalifikowało do etapu prób w kwietniu; jak podał resort, była to jedyna oferta spełniająca wymagania formalne.
Dwie pozostałe oferty – PZL Świdnik i AgustaWestland ze śmigłowcem AW149 oraz konsorcjum Sikorsky Aircraft i PZL Mielec z maszyną Black Hawk MON odrzuciło. W razie pomyślnego przejścia prób Caracala, podpisanie umowy wartej ok. 13 mld zł jest planowane na jesień br. Dostawy mają się zacząć w roku 2017.
Decyzja MON wywołała niezadowolenie dwóch obecnych w Polsce producentów śmigłowców; została tez negatywnie przyjęta przez opozycję.
PiS złożył w ubiegłym tygodniu zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przy przetargu na śmigłowce, argumentując, że warunki postępowania mogły preferować maszynę produkowaną przez Airbus Helicopters.
W przedwyborczej debacie Andrzej Duda jako kandydat na prezydenta zarzucił firmie Airbus Helicopters (dawniej Eurocopter), że w przeszłości nie wywiązała się z niektórych zobowiązań przy kontrakcie na śmigłowce dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Producent odrzucił te twierdzenia.(PAP)