Eksperci zbadają głosy nieważne z wyborów samorządowych

2015-05-26, 18:15  Polska Agencja Prasowa

Eksperci sprawdzą karty do głosowania, w tym głosy nieważne, z ubiegłorocznych wyborów samorządowych; Fundacja Batorego poinformowała we wtorek, że dostęp do materiałów z tysiąca obwodów wyborczych uzyskała dzięki Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych.

W wyborach do sejmików wojewódzkich w listopadzie ub. roku było 17,47 proc. głosów nieważnych, tymczasem w innych wyborach procent głosów nieważnych jest marginalny. Wywołało to publiczną dyskusję, w której pojawiały się opinie m.in. o możliwości fałszerstw wyborczych.

Po wyborach samorządowych grupa ekspertów Fundacji Batorego chciała uzyskać dostęp do kart wyborczych z losowo wybranych obwodów, by sprawdzić przyczyny uznania części głosów za nieważne. Kolejną kwestią, którą chciała zająć się - jak podaje Fundacja - był "efekt książeczki" (karta wyborcza miała formę broszury, czyli spiętych kartek).

Sprawdzenie kart było jednak niemożliwe, gdyż zgodnie z przepisami dostęp do nich mają jedynie sądy, prokuratura, policja. Istniało ryzyko zniszczenia kart przed możliwością zbadania, gdyż karty do głosowania w depozytach gmin muszą być przechowywane jedynie do rozpoznania przez sądy protestów wyborczych (wiecznie archiwizowane są protokoły z głosowań). Jednak w związku z kontrowersjami wokół wyborów samorządowych PKW apelowała o nieniszczenie kart.

Joanna Załuska z Fundacji Batorego powiedziała PAP, że eksperci otrzymają dostęp do kart do głosowania z losowo wybranych obwodów gdyż z depozytów gminnych trafią one do archiwów państwowych. Dodała, że PKW zwróciła się do delegatur KBW, aby wystąpiły do dyrektorów Archiwów Państwowych o przekwalifikowanie kart wyborczych z wyborów samorządowych.

"Przebadanie kart z pierwszych 100 obwodów pozwoli nam na wyciągniecie pierwszych wniosków i opracowanie metodologii działania" - powiedziała Załuska. Dodała, że chciałaby, aby wstępne wyniki były gotowe przed wyborami parlamentarnymi. "Będziemy oglądać nie tylko karty nieważne, ale także ważne w wyborach do wszystkich szczebli samorządu. Będzie to kompleksowe badanie, które mam nadzieję, dostarczy nam wielu ciekawych wniosków" - powiedziała. Podkreśliła, że jest to projekt pionierski, dlatego trudno w tej chwili określić, kiedy znane będą wyniki po zbadaniu wszystkich zarchiwizowanych kart.

Przeniesienie części kart do archiwów (300 obwodów wyborczych z województwa mazowieckiego i 700 z reszty kraju) ma pozwolić na zniszczenie pozostałych kart - powiedziała Załuska. Jest to ważne ze względu na wybory prezydenckie, które się odbyły oraz zbliżające się wybory parlamentarne. Karty wyborcze z tych wyborów także muszą trafić do depozytów aż do rozstrzygnięcia protestów wyborczych.

Głos uznawany jest za nieważny jeśli wyborca na karcie do głosowania nie postawi znaku X w kratce przy wybranym kandydacie lub postawi taki znak przy więcej niż jednym nazwisku kandydata. Głos będzie także nieważny, jeśli np. kratka przy nazwisku będzie zmazana lub wyborca postawi w niej znak inny niż X. W 2010 r. parlament zdecydował, że w protokołach z głosowania nie podaje się przyczyn głosów nieważnych, a jedynie ich liczbę.

W wyborach samorządowych ze względu na dużą liczbę komitetów wyborczych karta miała formę broszury - listy komitetów wyborczych znajdowały się na jej kolejnych kartkach. Na pierwszej stronie byli kandydaci PSL (numer jeden przyznano listom tego komitetu w losowaniu). Dr Jarosław Flis z Uniwersytetu Jagiellońskiego uważa, że PSL mogło zdobyć ok. 700 tys. głosów więcej dzięki temu, że jego kandydaci byli na pierwszej stronie "książeczkowej" karty wyborczej.

Zaangażowanie Fundacji i współpracujących z nią ekspertów wynika z troski o stan naszej demokracji" - mówi prezes Fundacji Batorego Aleksander Smolar. Według niego, "atmosfera skandalu, która towarzyszyła wyborom samorządowym spowodowała u wielu obserwatorów nie tylko wątpliwości co do sprawności organizacyjnej, ale również co do uczciwości wyborów". Zaznaczył, że niestety, nie udało się przekonać sejmowej Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach do zmiany Kodeksu wyborczego, aby umożliwić dostęp do kart z wyborów nie tylko policji, sądom i prokuraturze, ale również badaczom.

Dyrektor Naczelnych Archiwów Państwowych prof. Władysław Stępniak powiedział, że zazwyczaj archiwa państwowe przejmują z delegatur Krajowego Biura Wyborczego jedynie dokumentację, która w sposób syntetyczny odzwierciedla wynik wyborów. Zaznaczył, że w tym przypadku sytuacja wymagała rozwiązania, które umożliwiłoby naukowcom przeprowadzenie badań. Ocenił, że ich wynik będzie bez wątpienia ważny dla rozwoju demokracji w naszym kraju.

Fundacja chce m.in. przygotować rekomendacje dot. sposobu klasyfikacji głosów nieważnych.

Wybory samorządowe odbyły się 16 listopada 2014 r; druga tura wyborów wójta, burmistrza, prezydenta miasta - 30 listopada. (PAP)

Kraj i świat

Projekt dot. in vitro wraca do sejmowych podkomisji

2015-05-26, 19:18

Andrzej Duda zrzekł się członkostwa w PiS

2015-05-26, 19:09

Kopacz: projekt PO ws. ustawy o związkach partnerskich - jesienią

2015-05-26, 16:31

Chiny deklarują zamiar "ochrony otwartych mórz"

2015-05-26, 16:24

Kopacz: powiedziałam Cameronowi, że nie może dyskryminować Polaków

2015-05-26, 16:20

Kopacz: Polska przyjmie 60 rodzin z Syrii

2015-05-26, 15:01

MZ: mniej niż 350 lekarzy geriatrów, kolejnych 170 się szkoli

2015-05-26, 15:00

Prezydium Episkopatu przesłało list z gratulacjami Andrzejowi Dudzie

2015-05-26, 14:53

W Austrii 14-latek skazany na więzienie za wspieranie IS

2015-05-26, 13:45
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę