Sejm nie wprowadził do porządku obrad projektu o związkach partnerskich
Sejm nie wprowadził do porządku obrad obecnego posiedzenia projektu ustawy o związkach partnerskich, który złożył klub SLD. Propozycja przewiduje m.in. możliwość wspólnego rozliczania się z podatków, dziedziczenia po sobie oraz zabezpieczenia społecznego po zmarłym partnerze.
Za wprowadzeniem tego punktu było 146 posłów, 215 było przeciwko, 24 osoby wstrzymały się od głosu. Nie głosowało 75 posłów.
Wśród posłów PO za rozpatrzeniem projektu ustawy o związkach partnerskich były 103 osoby, m.in. Stefan Niesiołowski, Rafał Grupiński i Cezary Grabarczyk. Przeciwko głosowało 45 posłów z PO, m.in. Marek Biernacki, Elżbieta Radziszewska, Lidia Staroń. Wstrzymało się 23 posłów, wśród nich Radosław Sikorski i Jan Tomaszewski.
Wszyscy biorący udział w głosowaniu posłowie z PiS byli przeciwko rozpatrzeniu projektu (121 osób), nikt z tego ugrupowania nie wstrzymał się od głosu. Podobnie było w PSL (26 osób) i ZP (14 osób).
Z kolei cały klub SLD głosował za rozszerzeniem porządku obrad o ten punkt (28 posłów), podobnie koło RP (8 posłów).
Wśród posłów niezrzeszonych 7 było za rozpatrzeniem projektu (m.in. Anna Grodzka, Ryszard Kalisz i Wanda Nowicka), 9 głosowało przeciwko (np. Adam Hofman, Mariusz Kamiński, Marzena Wróbel), a jedna osoba wstrzymała się od głosu (Marek Poznański).
Projekt wpłynął do Sejmu w styczniu 2013 r. Przeznaczony był zarówno dla par hetero-, jak i homoseksualnych. Przewidywał, że związek partnerski byłby zawierany, jeśli dwie pełnoletnie osoby jednocześnie złożą przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego oświadczenia, że wstępują ze sobą w taki związek.
Swoje wzajemne uprawnienia lub zobowiązania o charakterze majątkowym lub osobistym partnerzy określaliby w umowie związku partnerskiego zawartej w formie aktu notarialnego. Projekt przewidywał możliwość zawarcia wspólnoty majątkowej. Partnerzy byliby uprawnieni m.in. do wspólnego rozliczania się z podatku PIT, dziedziczenia po sobie jak małżonkowie, uzyskania zabezpieczenia społecznego po zmarłym partnerze (np. ubiegania się o rentę rodzinną w razie śmierci partnera) i do wstąpienia po nim w stosunek najmu lokalu mieszkalnego.
Projekt dawał ponadto prawo do pochowania zmarłego partnera i odmowy składania zeznań w postępowaniu cywilnym, karnym, administracyjnym i podatkowym.
Podczas konferencji zorganizowanej po głosowaniu Wincenty Elsner (SLD) zadeklarował, że projekt ten będzie jednym z pierwszych, który jego ugrupowanie złoży w przyszłym Sejmie.
Przypomniał, że koalicja PO-PSL od początku rządów nie dopuszcza do uchwalenia, a w ostatnim czasie nawet do dyskusji na temat ustawy o związkach partnerskich. Podkreślił, że rozwiązania te nie są przeznaczone tylko dla par jednopłciowych, czekają na nie również pary heteroseksualne.
"Przez to, że jeszcze w tej kadencji zaczniecie prace nad związkami, nie stracicie wyborców" - przekonywała rządzących prezeska Kampanii Przeciw Homofobii Agata Chaber. Jak dodała, ostatnie wybory pokazały, że społeczeństwo chce zmian, a jedną z takich zmian jest legalizacja związków partnerskich.
Przypomniała o referendum w Irlandii, gdzie w sobotę obywatele opowiedzieli się za legalizacją małżeństw jednopłciowych. "My jesteśmy przez polityków, zwłaszcza konserwatywnych, okłamywani, że Polska nie jest gotowa na związki partnerskie, nie mówimy nawet o równości małżeńskiej. To nie jest prawda, Polska jest gotowa" - przekonywała Chaber.
Zwróciła uwagę, że w Irlandii wszystkie partie polityczne, również konserwatywne, wspierały kampanię na rzecz legalizacji jednopłciowych małżeństw. A to dlatego - jak podkreśliła - że miłość, szacunek dla bliźniego, poszanowanie czyjejś godności to esencja wartości katolickich i chrześcijańskich.
Była to kolejna próba zalegalizowania związków partnerskich w Polsce. W grudniu zeszłego roku Sejm nie zgodził się na włączenie do porządku obrad projektu dotyczącego tej kwestii, złożonego przez Twój Ruch. Projekt był podobny do tego, który przygotował SLD; przewidywał m.in. możliwość zawarcia związku parom hetero- i homoseksualnym; nie pozwalał na adopcję dzieci.
Wcześniej, w styczniu 2013 r. Sejm odrzucił trzy projekty ustaw dotyczących związków partnerskich - zarówno złożony przez PO, jak i dwa autorstwa ówczesnego Ruchu Palikota i SLD.
W styczniu br. ówczesna minister w kancelarii premiera, obecnie rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska zapowiadała, że klub PO w niedługim czasie zajmie się projektem ustawy w sprawie związków partnerskich. Projekt ustawy o umowie partnerskiej jest gotowy od kilku miesięcy; opracowali go wspólnie poseł Artur Dunin i wiceminister sprawiedliwości Jerzy Kozdroń. Dunin był również autorem projektu PO odrzuconego dwa lata temu. (PAP)