Od 1989 r. Polacy wypowiadali się w referendach 4 razy
Po 1989 r. Polacy wyrażali swoją wolę w czterech referendach ogólnokrajowych: uwłaszczeniowym, prywatyzacyjnym (odbyły się w jednym terminie), w sprawie przyjęcia konstytucji RP i wejścia Polski do UE. 6 września wypowiedzą się w sprawie JOW-ów, finansowania partii i prawa podatkowego.
REFERENDUM UWŁASZCZENIOWE I PRYWATYZACYJNE
18 lutego 1996 roku odbyły się dwa referenda: o powszechnym uwłaszczeniu obywateli (zarządzone przez ówczesnego prezydenta Lecha Wałęsę 29 listopada 1995 r.) i tzw. prywatyzacyjne - o niektórych kierunkach wykorzystania majątku państwowego (zarządzone przez Sejm 21 grudnia 1995 r.). Oba ze względu na zbyt niską frekwencję okazały się niewiążące.
W referendum uwłaszczeniowym karta do głosowania zawierała jedno pytanie: Czy jesteś za przeprowadzeniem powszechnego uwłaszczenia obywateli. Pozytywnie odpowiedziało na nie 94,54 proc. głosujących, ale frekwencja wyniosła 32,4 proc., co oznaczało, że wynik referendum nie był wiążący. Aby referendum było wiążące, musi wziąć w nim udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania.
W zarządzonym przez Sejm referendum o niektórych kierunkach wykorzystania majątku państwowego Polacy odpowiadali na 4 pytania:
- Czy jesteś za tym, aby zobowiązania wobec emerytów i rencistów oraz pracowników sfery budżetowej, wynikające z orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, były zaspokojone z prywatyzowanego majątku państwowego? - Czy jesteś za tym, aby część prywatyzowanego majątku państwowego zasiliła powszechne fundusze emerytalne? - Czy jesteś za tym, aby zwiększyć wartość świadectw udziałowych Narodowych Funduszy Inwestycyjnych przez objęcie tym programem dalszych przedsiębiorstw? - Czy jesteś za uwzględnieniem w programie uwłaszczeniowym bonów prywatyzacyjnych?
Ze względu na frekwencję (32,4 proc.) również to referendum było niewiążące, choć większość z tych, którzy oddali głos, odpowiedziała "tak" na wszystkie cztery pytania. Na pierwsze - 92,89 proc. głosujących, na drugie - 93,70 proc., na trzecie -72,52 proc., na czwarte - 88,30 proc. głosujących.
REFERENDUM KONSTYTUCYJNE
Poparcie dla obecnej konstytucji RP Polacy wyrazili w referendum, które odbyło się 25 maja 1997 r. Zarządził je ówczesny prezydent Aleksander Kwaśniewski 2 kwietnia 1997 r. - w tym samym dniu, w którym Zgromadzenie Narodowe przyjęło ustawę zasadniczą.
Karta do głosowania zawierała pytanie: Czy jesteś za przyjęciem Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej uchwalonej przez Zgromadzenie Narodowe w dniu 2 kwietnia 1997 r.?
W referendum konstytucyjnym nie ma wymogu co najmniej 50-procentowej frekwencji. Liczy się zwykła większość głosów, zatem to referendum było rozstrzygające, mimo że wzięło w nim udział 42,86 proc. uprawnionych. Za przyjęciem konstytucji opowiedziało się 52,71 proc. głosujących, przeciwko było 45,89 proc. głosujących.
REFERENDUM WS. PRZYSTĄPIENIA DO UE
W czerwcu 2003 roku Polacy decydowali, czy chcą, by Polska przystąpiła do Unii Europejskiej. Głosowanie trwało dwa dni - 7 i 8 czerwca. Karta do głosowania zawierała pytanie: Czy wyraża Pan/Pani zgodę na przystąpienie Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej?
Formalnie było to referendum w sprawie wyrażania zgody na ratyfikację unijnego traktatu dotyczącego wejście Polski do Unii (traktat został podpisany w kwietniu 2003 roku w Atenach). Taki tryb ratyfikacji traktatu wybrał Sejm, podejmując odpowiednią uchwałę 17 kwietnia 2003 r.
Frekwencja wyniosła 58,85 proc.; referendum było wiążące. Za wejściem Polski do UE opowiedziało się 77,45 proc. głosujących, przeciwko było 22,55 proc. Taki wynik głosowania otworzył ówczesnemu prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu drogę do ratyfikacji traktatu akcesyjnego. Polska stała się członkiem UE 1 maja 2004 r.
REFERENDUM WS. SYSTEMU WYBORCZEGO
6 września 2015 r. Polacy wypowiedzą się w referendum w sprawie jednomandatowych okręgów wyborczych, finansowania partii i zasady dotyczącej prawa podatkowego. Referendum zarządził prezydent Bronisław Komorowski za zgodą Senatu.
Polacy odpowiedzą na trzy pytania, czy są za: wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu, za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa, za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika. (PAP)