Unia Nadawców: radia słucha 83 proc. Europejczyków
83 proc. Europejczyków słucha radia przynajmniej 15 minut dziennie, co świadczy o zaufaniu odbiorców - ocenia szefowa Europejskiej Unii Nadawców Ingrid Deltenre, która wzięła udział w Zgromadzeniu Euroradia w Warszawie. Podkreśla jednak, że radio wymaga zapewnienia stabilnego finansowania.
Zgromadzenie Euroradia jest spotkaniem środowiska europejskich radiowców zrzeszonych w Europejskiej Unii Nadawców (European Broadcasting Union - EBU). Organizacja skupia wszystkie europejskie media publiczne, a także nadawców m.in. z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. Tegoroczna edycja odbywa się 20 i 21 maja w Warszawie, a gospodarzem wydarzenia jest Polskie Radio SA.
"Radio jest czymś więcej niż muzyką; łączy nas ze światem, kiedy siedzimy sami w domu, pobudza wyobraźnię. Jest tak tylko dlatego, że dobrze wykonujecie swoją pracę. To pokazuje silną pozycję, którą nadal ma radio" - powiedziała w swoim wystąpieniu dyrektor generalna Europejskiej Unii Nadawców. Jej zdaniem, kondycja publicznego radia w Europie jest godna pochwały. Jak podała, nadal ok. 400 mln Europejczyków, czyli 83 proc., słucha radia przynajmniej przez 15 minut dziennie. "To nadal tyle samo co 10 lat temu" - zaznaczyła.
Ingrid Deltenre zwróciła uwagę, że radio ciągle jest medium cieszącym się największym zaufaniem odbiorców: "Znane głosy czytające wiadomości, bez propagandy i fałszywych informacji trzymają przy was słuchaczy. To siła radia w konfrontacji z innymi mediami. Przed nami wiele wyzwań, ale jesteśmy przekonani, że publiczne radio jest odpowiedzialne za społeczeństwo. Wierzymy w kraje, w których pracujemy. Wierzymy, że publiczne media będą nadal najbardziej zaufanym źródłem informacji".
Uważa jednak, że aby publiczne radio mogło wykonywać swoją misję, wymaga odpowiedniego finansowania. "Pytanie, dlaczego nie rozumieją tego politycy, i dlaczego ciągle zmagamy się z problemami finansowymi. Kryzys uderzył nas wszystkich, a trudności występują w całej Europie. Wszyscy zastanawiają się nad reformą misji mediów publicznych. Powinniśmy stawić temu czoło, ponieważ nasze finansowanie za pięć lat może być jeszcze niższe" - mówiła.
Podobnego zdania był członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Sławomir Rogowski. "Myśleliśmy do niedawna, że jakość treści, cyfryzacja i dobre relacje ze słuchaczami wystarczą. Ale w Polsce, ciągle najważniejsze jest finansowanie mediów publicznych. Jestem pewien, że jesteśmy w bardzo ważnym momencie jeśli chodzi o regulacje finansowania. Miejmy nadzieję, że kiedy spotkamy się następnym razem, będziemy w znacznie lepszej sytuacji" - powiedział Rogowski.
Szefowa EBU zwróciła też uwagę, że przyszłością radia jest jego cyfryzacja, bo dzięki temu - w jej ocenie - radio będzie tańsze i bardziej efektywne.
Prezes Polskiego Radia Andrzej Siezieniewski podkreślił, że obchodzone niedawno 90. urodziny Radia w Polsce są doskonałą okazją do zastanowienia się nad jego przyszłością. Jego zdaniem publiczne radio powinno być liderem rynku nie tylko w kwestii jakości treści, ale także technologii.
"Czynimy postępy w cyfryzacji radia w Polsce. W dzisiejszych czasach, radio stoi na rozstajach i jeśli będziemy tylko trwać jak przez ostatnie dziesięciolecia, możemy zostać zmarginalizowani i utracić słuchaczy. Musimy znaleźć nowe rozwiązania i skłonić innych do podążania tą samą drogą. Korzystamy z pomocy Europejskiej Unii Nadawców w poszukiwaniu rozwiązań i dzielenia się doświadczeniem" - powiedział Siezieniewski. (PAP)