ZNP ponownie demonstrowało przed siedzibą rządu

2015-05-19, 12:36  Polska Agencja Prasowa
Protestujący nauczyciele domagali się poszanowania zawodu nauczyciela, zwiększenia nakładów na edukację, w tym podwyżek wynagrodzeń nauczycieli oraz zahamowania likwidacji szkół przez samorządy. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Protestujący nauczyciele domagali się poszanowania zawodu nauczyciela, zwiększenia nakładów na edukację, w tym podwyżek wynagrodzeń nauczycieli oraz zahamowania likwidacji szkół przez samorządy. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Poszanowania zawodu nauczyciela, zwiększenia nakładów na edukację, w tym podwyżek wynagrodzeń nauczycieli oraz zahamowania likwidacji szkół przez samorządy domaga się ZNP, który zorganizował we wtorek manifestację przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów.

Wtorkowa manifestacja, w której uczestniczyło około 300 nauczycieli i pracowników oświaty, była też wyrazem sprzeciwu wobec polityki edukacyjnej prowadzonej przez minister edukacji narodowej Joannę Kluzik-Rostkowską.

Zdaniem związkowców, minister lekceważy środowisko nauczycielskie i jego postulaty. Stąd uczestnicy manifestacji mieli z sobą m.in. balony na których można było przeczytać: "Joanna robi nas w balona". Takie same balony mieli na demonstracji miesiąc temu - 18 kwietnia. Wówczas uczestniczyło w niej - według organizatorów - około 22 tys. osób.

"Pani premier Ewa Kopacz wielokrotnie deklarowała, że dialog jest najlepszym sposób rozwiązywania problemów. Zachęcała do rozmów. Tymczasem jej pracownik - minister edukacji - jest daleka od wcielania tych zasad w życie"- powiedział prezes ZNP Sławomir Broniarz podczas manifestacji.

Jak przypomniał, miesiąc temu związkowcy złożyli na ręce Kluzik-Rostkowskiej petycję ze swoimi postulatami. "Minister edukacji nie podjęła z nami dialogu w żadnej z zwartych w petycji spraw" - podkreślił.

Te same postulaty znalazły się w dokumencie, który we wtorek związkowcy złożyli w kancelarii premiera na ręce wiceministra edukacji Tadeusza Sławeckiego.

Broniarz poinformował zgromadzonych, że liczy, że pani premier podejmie dialog ze związkiem. Zapowiedział, że w przeciwnym wypadku ZNP przyjdzie pod siedzibę rządu w ostatni piątek czerwca i będzie tak przychodzić co miesiąc, do skutku. Bierze też pod uwagę możliwość zaostrzenia protestu jesienią.

"Ranga społeczna zawodu nauczyciela i wiążąca się z tym jakość kształcenia jest zbyt ważną sprawą, by podejmować kluczowe decyzje o zmianach pragmatyki nauczycielskiej na podstawie rachunku ekonomicznego" - napisali związkowcy w złożonej w KPRM petycji do premier Ewy Kopacz.

"Za krzywdzące uważamy rozpowszechnianie informacji dotyczących Karty Nauczyciela, która - jak twierdzi minister Joanna Kluzik-Rostkowska - +jest grzybem na ścianie+. Oczekujemy posługiwania się faktami dotyczącymi zapisów zawartych w Karcie Nauczyciela. Pragmatyka tego zawodu ma 89 lat. Dzisiejsze prawa i obowiązki określone w Karcie Nauczyciela to rodzaj układu zbiorowego, który obowiązuje w szkołach i placówkach oświatowych prowadzonych przez samorządy na terenie całego kraju" - zaznaczono w petycji.

"Domagamy się przywrócenia zawodowi nauczyciela jego znaczenia, a nauczycielom poczucia satysfakcji z wykonywanej pracy! Domagamy się poszanowania naszych praw i naszego dorobku zawodowego! Zdecydowanie sprzeciwiamy się każdej nieprzemyślanej zmianie statusu zawodowego nauczycieli" - czytamy w petycji.

Według ZNP nakłady na oświatę nie odzwierciedlają rzeczywistych, niezbędnych potrzeb w zakresie edukacji i wychowania. Związkowcy zwracają uwagę na to, że od wielu lat wydatki na oświatę spadają w relacji do PKB; w tym roku udział ten wynosi 2,52 proc. Ich zdaniem ma to wpływ m.in. na wysokość wynagrodzeń nauczycieli i pracowników oświaty.

Związek domaga się podwyżek płac nauczycieli o 10 proc. w 2016 r. ZNP przypomina, że obecny - 2015 r. - jest trzecim rokiem z rzędu, w którym nauczyciele nie dostaną podwyżek. Po raz ostatni płace zasadnicze nauczycieli wzrosły we wrześniu 2012 r. (w zależności od ich stopnia awansu zawodowego od 83 zł do 114 zł). W efekcie wynagrodzenie zasadnicze nauczycieli wynosi brutto: stażysty - 2265 zł, nauczyciela kontraktowego - 2331 zł, nauczyciela mianowanego - 2647 zł, nauczyciela dyplomowanego - 3109 zł.

Związkowcy protestują również przeciw likwidacji szkół i przedszkoli. Zwracają uwagę, że od 2007 r. zamknięto ponad dwa tysiące szkół. Jak zaznaczają, często przy biernej postawie resortu edukacji. Zwracają uwagę, że są samorządy, które wszystkie prowadzone przez siebie placówki oświatowe przekazały do prowadzenia fundacjom, stowarzyszeniom lub spółkom. Dlatego domagają się takich mechanizmów prawnych, które uniemożliwią demontaż publicznej oświaty i powstrzymają zatrudnianie pracowników oświaty na gorszych warunkach, czyli w oparciu o Kodeks pracy, a nie ustawę Karta Nauczyciela.

Chcą też wzmocnienia roli nadzoru pedagogicznego, w tym przywrócenia kuratorom uprawnień decyzyjnych wobec szkół i ich organów prowadzących, również dotyczących kształtowania sieci szkół, likwidacji i przekształceń placówek.

Minister edukacji, która podczas kwietniowej manifestacji spotkała się z protestującymi, pytała ich wówczas, czy zauważyli, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat do systemu edukacji wpłynęło dodatkowych 15 mld zł. Według niej, jeśli nie zostało to zauważone, to bez zmiany systemu nie zostaną zauważone także kolejne środki, o które dopominają się protestujący. Po raz kolejny poinformowała, że nie ma środków na podwyżki dla nauczycieli w 2016 r. Pytała także zgromadzonych, dlaczego chcą bronić ustawy Karta Nauczyciela - dokumentu, który - jak mówiła - został uchwalony "w głębokiej komunie". (PAP)

Kraj i świat

UE przypomina Cameronowi, że fundamenty Unii nie podlegają negocjacjom

2015-05-08, 15:20
PKW: 100 obserwatorów z zagranicy 200 tys. osób z komitetów w komisjach

PKW: 100 obserwatorów z zagranicy; 200 tys. osób z komitetów w komisjach

2015-05-08, 13:50

Mieszkańcy Nepalu dotknięci trzęsieniem ziemi otrzymują pomoc od Caritas

2015-05-08, 13:05
Źródła pakistańskie: polski ambasador w Pakistanie ranny w wypadku śmigłowca

Źródła pakistańskie: polski ambasador w Pakistanie ranny w wypadku śmigłowca

2015-05-08, 11:42
Cameron: w ciągu kilku dni utworzę rząd po mocnej nocy wyborczej

Cameron: w ciągu kilku dni utworzę rząd po "mocnej nocy wyborczej"

2015-05-08, 08:09

Prognozy BBC: konserwatyści zdobyli 325 miejsc w Izbie Gmin

2015-05-08, 08:08

Konserwatyści z zadowoleniem witają sondaż exit poll

2015-05-08, 08:08

Wiele ciał na pokładzie kutra, który zatonął w kwietniu na Morzu Śródziemnym

2015-05-07, 20:38

8 maja Narodowym Dniem Zwycięstwa - prezydent podpisał ustawę

2015-05-07, 20:27

Komorowski spotkał się z sekretarzem generalnym ONZ i prezydentem Ukrainy

2015-05-07, 20:25
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę