Zatrzymano podejrzanego o wywołanie fałszywych alarmów

2013-06-25, 19:08  Polska Agencja Prasowa

Policja zatrzymała mieszkańca Chrzanowa (Małopolskie) podejrzewanego o spowodowanie fałszywych alarmów bombowych w 22 placówkach na terenie kraju. Premier Donald Tusk podkreślił, że sprawcy takich przestępstw powinni być karani szybko i surowo.

Jak poinformowała we wtorek po południu PAP Komenda Główna Policji, po informacjach wysyłanych w nocy z poniedziałku na wtorek (między godziną 23.03 a 00.16) łącznie sprawdzono 22 obiekty: osiem szpitali, siedem sądów (prokuratur), cztery komendy wojewódzkie policji, dwa centra handlowe oraz teren przyległy do siedziby Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

"W sumie ewakuowano 2760 osób. Żadna z nich nie doznała obrażeń. W operację zaangażowanych było 443 policjantów i 22 psy" - powiedział rzecznik KGP insp. Mariusz Sokołowski.

Szef rządu poinformował, że będzie rozmawiał w tej sprawie z prokuratorem generalnym Andrzejem Seremetem. "Chcielibyśmy, aby te przestępstwa były karane możliwie szybko i możliwie surowo, ponieważ ci ludzie naprawdę narażają życie innych ludzi na poważne niebezpieczeństwo" - powiedział Tusk na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu.

"Jeśli jest to osoba zdrowa psychicznie, powinna być jak najszybciej złapana, osądzona i powinna siedzieć w pudle. Jestem przekonany, że w tym przypadku bardzo szybko rozprawimy się z tą - prawdopodobnie - grupą osób, a nie jedną osobą i że bardzo szybko znajdzie się tam, gdzie jest jej miejsce, czyli w więzieniu" - powiedział Tusk, odpowiadając na pytania dziennikarzy.

Ocenił, że skuteczną metodą przeciwko większości tego typu przypadków będzie przekonanie o nieuchronności i wysokości kary. "Rada - to złapać, osądzić i wsadzić do więzienia, niezależnie od intencji, czy to jest głupi kawał, czy działalność przestępcza" - powiedział Tusk. "To bardzo irytujące, kiedy jakiś nieodpowiedzialny szczeniak albo przestępca, czasami osoba niepoczytalna, stwarza taki stan zagrożenia" - dodał.

Podczas konferencji szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz poinformował, że w związku z alarmami zatrzymano jedną osobę i zapowiedział, że można spodziewać się dalszych zatrzymań.

Minister poinformował, że z dotychczasowych ustaleń wynika, iż przestępcy posługiwali się "dość wyrafinowanymi technikami zacierania własnych śladów". Poinformował, że w sprawdzanie, czy doszło do realnego zagrożenia, było zaangażowanych tysiące funkcjonariuszy. "Alarmy okazały się fałszywe" - powtórzył Sienkiewicz.

Poinformował, że polskie służby sprawdzają serwery, za pośrednictwem których rozesłano do instytucji w całym kraju e-maile o zagrożeniu bombowym. "Prosimy też o pomoc niektórych partnerów zagranicznych. Dotyczy to serwerów w Stanach Zjednoczonych, Francji, Niemczech, skąd były przesyłane te informacje do Polski" - powiedział Sienkiewicz.

Przypomniał, że policja ma 48 godzin na sprawdzenie materiału, który będzie przekonujący dla prokuratury. "Bardzo ostrożnie można powiedzieć, że jesteśmy na dobrym tropie. To pierwsze zatrzymanie będzie, jak sądzę, początkiem dalszych czynności" - powiedział Sienkiewicz.

Sienkiewicz zaznaczył, że fałszywe alarmy bombowe zdarzają się w Polsce prawie codziennie i zdecydowana większość sprawców tych przestępstw jest wykrywana przez policję. "Jestem pod wrażeniem determinacji policji na paru poziomach, zarówno jeśli chodzi o system organizacji w sytuacji, która sprawiała wrażenie bardzo poważnego i powszechnego zagrożenia" - powiedział MSW.

Z informacji przekazanych PAP przez Sokołowskiego wynika, że mężczyzna podejrzewany ws. alarmów został zatrzymany we własnym mieszkaniu w Chrzanowie. "Na razie typujemy, że to on może stać za dzisiejszym zamieszaniem, natomiast jeszcze musimy go przesłuchać, wykonać wiele innych czynności, żeby wiedzieć z większą pewnością" - powiedział Sokołowski.

We wtorek do 22 instytucji w całym kraju m.in. szpitali, prokuratur, centrów handlowych, dotarła e-mailem anonimowa informacja o podłożeniu ładunku wybuchowego. Z niektórych budynków, jednym z nich był szpital z Chrzanowa, ewakuowano ludzi.

Zgodnie z kodeksem karnym, fałszywy alarm jest traktowany jako poważne przestępstwo. Grozi za to od 6 miesięcy do lat 8 więzienia. Sąd może też nałożyć na sprawcę nakaz pokrycia kosztów akcji służb ratowniczych. (PAP)

Kraj i świat

Kosiniak-Kamysz: W ramach koalicji trzeba wyłonić jednego kandydata na prezydenta

Kosiniak-Kamysz: W ramach koalicji trzeba wyłonić jednego kandydata na prezydenta

2024-10-26, 17:21
KGP: Paweł Szopa zatrzymany w Dominikanie. Jego mecenas ocenia: To niepotrzebne

KGP: Paweł Szopa zatrzymany w Dominikanie. Jego mecenas ocenia: „To niepotrzebne"

2024-10-25, 19:20
Ksiądz Michał Olszewski opuścił areszt śledczy na warszawskim Służewcu

Ksiądz Michał Olszewski opuścił areszt śledczy na warszawskim Służewcu

2024-10-25, 13:36
Sprawa Funduszu Sprawiedliwości. NIK zawiadomiła prokuraturę o próbie zastraszenia kontrolerów

Sprawa Funduszu Sprawiedliwości. NIK zawiadomiła prokuraturę o próbie zastraszenia kontrolerów

2024-10-25, 12:54
Wiceszef MON: Zawiadomienia i raport z prac podkomisji Macierewicza trafią w piątek do prokuratury

Wiceszef MON: Zawiadomienia i raport z prac podkomisji Macierewicza trafią w piątek do prokuratury

2024-10-25, 11:13
Prezydent Duda odwiedził koreańskie zakłady produkujące czołgi K2 dla Polski

Prezydent Duda odwiedził koreańskie zakłady produkujące czołgi K2 dla Polski

2024-10-25, 10:09
Nie żyje Jadwiga Barańska, pamiętna Barbara Niechcic z filmu Noce i dnie

Nie żyje Jadwiga Barańska, pamiętna Barbara Niechcic z filmu „Noce i dnie”

2024-10-25, 08:32
27 osób opuściło partię Razem. Pozostają członkowie, dla których program jest ważniejszy niż kariery

27 osób opuściło partię Razem. „Pozostają członkowie, dla których program jest ważniejszy niż kariery”

2024-10-24, 19:19
Pediatrzy: Krztusiec dla niemowląt śmiertelnie niebezpieczny. Dlaczego rodzice ich nie szczepią

Pediatrzy: Krztusiec dla niemowląt śmiertelnie niebezpieczny. Dlaczego rodzice ich nie szczepią?

2024-10-24, 13:20
Prezydenci Polski i Korei Południowej potępili Koreę Północną za współpracę z Rosją

Prezydenci Polski i Korei Południowej potępili Koreę Północną za współpracę z Rosją

2024-10-24, 12:38
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę