17 maja telewizyjna debata Komorowski-Duda m.in. nt. gospodarki i bezpieczeństwa
Bezpieczeństwo i sprawy zagraniczne, ustrój państwa, gospodarka i sprawy wewnętrzne - to zakres tematyczny debaty Bronisław Komorowski-Andrzej Duda, która odbędzie się 17 maja wieczorem na antenach: TVP i Polsatu. Kandydaci będą też wzajemnie zadawać sobie pytania.
Sztaby Komorowskiego i Dudy porozumiały się w środę wieczorem w sprawie organizacji debaty. "Po długich negocjacjach wczoraj, w siedzibie Telewizji Publicznej doszło do porozumienia między sztabami co do formatu i sposobu przeprowadzenia debaty prezydenckiej" - powiedział Tyszkiewicz w czwartek dziennikarzom.
Debata rozpocznie się w najbliższą niedzielę o godz. 20.10 i potrwa 80 minut. "Będzie się składała z czterech części - trzy części będą prowadzone przez dziennikarzy, będą polegały na zadawaniu kandydatom pytań i będą dotyczyły: bezpieczeństwa i spraw zagranicznych, ustroju państwa oraz kwestii gospodarczych i wewnętrznych. W czwartej części kandydaci będą wzajemnie sobie zadawali pytania. Finałem debaty będą ich osobiste wystąpienia do widzów debaty, do wyborców" - powiedział Tyszkiewicz.
Polityk podkreślił, że jest zadowolony z formuły debaty. "Ona jest dynamiczna, zróżnicowana i pozwoli przede wszystkim widzom zapoznać się w sposób naprawdę solidny z poglądami, opiniami i programami kandydatów" - uważa szef sztabu Komorowskiego.
W środę wieczorem TVP poinformowała w komunikacie, że debatę poprowadzi dwoje dziennikarzy: Dorota Gawryluk (Polsat) i Krzysztof Ziemiec (TVP). Gospodarzem debaty jest TVP, a Polsat - współgospodarzem. Debata emitowana będzie na antenach: TVP1, TVP Polonia, Telewizji Polsat, Polsat News.
Własną debatę 21 maja organizuje TVN24; poprowadzi ją troje dziennikarzy tej stacji: Justyna Pochanke, Monika Olejnik i Bogdan Rymanowski.
Według szefowej sztabu Dudy, Beaty Szydło (PiS), TVP i Polsat zwracały się do TVN w sprawie organizacji jednej, wspólnej debaty dla trzech stacji. "Usłyszałam, że te dwie telewizje zwróciły się do TVN-u, żeby robić ją razem, ale TVN się nie zgodził" - powiedziała Szydło PAP.
Z propozycjami debat do sztabów Dudy i Komorowskiego zwracały się też inne media, m.in. TV Trwam i TV Republika. Szydło jest zdania, że również na temat tych zaproszeń trzeba rozmawiać. "Są na przykład zaproszenia, oprócz zaproszenia TVN, stacji radiowych i innych telewizji. Jest ich bardzo dużo. Wczoraj powiedziałam panu Tyszkiewiczowi, że trzeba zastanowić się nad zrobieniem wspólnej debaty. Ale to wymaga naszego porozumienia. Pan Tyszkiewicz powiedział, że nie będzie rozmawiał o żadnej innej debacie" - stwierdziła Szydło. (PAP)