Kandydaci w ostatnich godzinach kampanii wciąż zabiegali o głosy

2015-05-08, 19:54  Polska Agencja Prasowa

W piątek, w ostatnich godzinach przed ciszą wyborczą, kandydaci na prezydenta intensywnie zabiegali o głosy w różnych regionach kraju. Podsumowywali swoje kampanie, dziękowali za wsparcie, argumentowali dlaczego warto ich poprzeć.

Ubiegający się o reelekcje prezydent Bronisław Komorowski podziękował po południu w Warszawie wszystkim, którzy poparli jego kandydaturę - ludziom kultury, sportowcom, naukowcom, ale także wszystkim Polakom, z którymi się spotkał w trakcie kampanii.

"Musimy obronić polską dumę, polską - wynikającą z dokonań - wiarę, że i resztę ciężarów także udźwigniemy. Nie możemy dać sobie zabrać sensowności polskiej pracy przez całe 25 lat" - podkreślił. Komorowski przekonywał też, że wielkim wyzwaniem jest postawienie na wzmocnienie poczucia Polaków, że uczestniczą we wspólnocie obywateli.

W nocy z czwartku na piątek prezydent wziął udział w uroczystości na Westerplatte upamiętniającej 70. rocznicę zakończenia II wojny światowej. "Miejsce Ukrainy i innych państw Europy Wschodniej, o ile tego zechcą i będą na to gotowe, jest w naszym wspólnym europejskim domu - oświadczył.

Kandydat PiS na prezydenta Andrzej Duda złożył w piątek kwiaty przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie. W rocznicę zakończenia II wojny światowej czcimy polskich żołnierzy, którzy zginęli za ojczyznę, by można było żyć w wolnej Polsce - powiedział.

Po południu udał się "Dudabusem" do Otrębusów pod Warszawą, gdzie spotkał się z wielopokoleniową rodziną. Później odwiedził Tomaszów Mazowiecki (woj. łódzkie), gdzie wziął udział w wiecu. Powiedział tam, że traktuje tę kampanię jako wielką debatę z narodem, wyciąga z niej wnioski i głęboko wierzy, że wygra wybory.

Zajmujący w ostatnich przedwyborczych sondażach trzecie miejsce Paweł Kukiz w czwartek i piątek odwołał zaplanowane spotkania wyborcze z powodu choroby ojca; nie wycofuje się jednak z wyborów. Komitet wyborczy Kukiza złożył do Sądu Okręgowego w Legnicy wniosek w sprawie nieprawdziwych informacji o jego rzekomym wycofaniu się z wyborów przekazanych w czasie emisji jednego z programów telewizji TVN24. Telewizja zamierza wyemitować sprostowanie.

Janusz Korwin-Mikke w piątek był w Katowicach. Za swój największy sukces w kończącej się kampanii wyborczej uznał to, że udało mu się zebrać tłumy zwolenników, którzy głęboko wierzą, że potrzebne są zmiany.

"Ludzie mają dość i mogą się albo zbuntować, albo wyjechać za granicę. Reżim powinien to zrozumieć, że powinien się podać do dymisji i oddać władzę tym, którzy wiedzą jak rządzić, a nie wiedzą, jak kraść. Teraz rządzą ludzie, którzy wiedzą tylko jak kraść, podlizywać się obcym mocarstwom, w ich imieniu grozić wojną światową. Trzeba to zmienić" - przekonywał.

Z kolei kandydatka SLD Magdalena Ogórek zaapelowała do Polek, by wsparły ją 10 maja. W Polsce kobieta może ubiegać się o urząd prezydenta, ale "natychmiast jest poddana zmasowanemu atakowi"; ta kampania to pokazała - mówiła. Podziękowała też SLD za wsparcie. Szef SLD Leszek Miller zaapelował o głosowanie na kandydatkę Sojuszu. To jedyna kandydująca kobieta i jedyna przedstawicielka lewicy - podkreślał.

Kandydat Twojego Ruchu na prezydenta Janusz Palikot, podobnie jak większość kandydatów, podsumowywał swoją kampanię. Palikot przy pomniku Józefa Piłsudskiego przed Belwederem w Warszawie pojawił się w otoczeniu współpracowników, którzy trzymali 10 kartonów z czarno-białymi i odwróconymi do góry nogami wizerunkami pozostałych kandydatów na prezydenta. "Jest 10 powodów, dla których trzeba głosować na mnie, na Janusza Palikota" - powiedział polityk.

Z kolei Kandydat KNP na prezydenta Jacek Wilk przed budynkiem Sądu Najwyższego w Warszawie przedstawił swoje założenia reformy wymiaru sprawiedliwości, wśród nich znalazło się "oddzielenie władzy sądowniczej od rządu". Na późniejszej konferencji prasowej w Sejmie Wilk przekonywał, że najlepszym rozwiązaniem dla Polski byłoby wprowadzenie w wyborach parlamentarnych okręgów trójmandatowych. Takie rozwiązanie - mówił - pozwoliłoby odblokować scenę polityczną i "przełamać duopol partyjny".

Kandydat Ruchu Narodowego Marian Kowalski zwołał w piątek konferencję prasową przed siedzibą konsulatu ukraińskiego w Lublinie. Stwierdził, że jeśli zostanie wybrany to „nie dopuści do pielęgnowania relacji z banderowską Ukrainą”. Według niego, obecne władze w Kijowie są wrogie wobec Polaków.

W piątek o przygotowaniach do niedzielnych wyborów informowali przedstawiciele PKW. Szef Państwowej Komisji Wyborczej Wojciech Hermeliński powiedział, że jest ostrożny, jeśli chodzi o termin podania oficjalnych wyników wyborów. Zaznaczył, że najwcześniej mogą one być podane we wtorek rano.

W komisjach wyborczych będzie zasiadać blisko 200 tys. osób zgłoszonych przez komitety wyborcze. Wybory będzie obserwować ok. 100 obserwatorów z trzech krajów: Ukrainy, Danii i Niemiec.

Niedzielne głosowanie odbędzie się w godzinach 7-21. O północy z piątku na sobotę rozpocznie się cisza wyborcza. (PAP)

Kraj i świat

Konserwatyści z zadowoleniem witają sondaż exit poll

2015-05-08, 08:08

Wiele ciał na pokładzie kutra, który zatonął w kwietniu na Morzu Śródziemnym

2015-05-07, 20:38

8 maja Narodowym Dniem Zwycięstwa - prezydent podpisał ustawę

2015-05-07, 20:27

Komorowski spotkał się z sekretarzem generalnym ONZ i prezydentem Ukrainy

2015-05-07, 20:25

Szefowie MSZ Rosji i Niemiec oddali w Wołgogradzie hołd ofiarom wojny

2015-05-07, 20:24

Ukraina blokuje wjazd motocyklistów z Rosji

2015-05-07, 16:47

MZ: ponad 105 tys. kart dla pacjentów w ramach pakietu onkologicznego

2015-05-07, 16:46

Jarubas: potrzebna nowa fala polskiej przedsiębiorczości

2015-05-07, 16:42
Komorowski na konwencji: 10 maja wybierzmy zgodę i bezpieczeństwo

Komorowski na konwencji: 10 maja wybierzmy zgodę i bezpieczeństwo

2015-05-07, 16:13

M. Ogórek: jestem przekonana, że Polacy postawią na mój program

2015-05-07, 16:11
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę