Lepsze prognozy wzrostu gospodarczego dla UE i strefy euro
Produkt krajowy brutto Unii Europejskiej wzrośnie w 2015 r. o 1,8 proc., a w strefie euro o 1,5 proc. - przewiduje Komisja Europejska w opublikowanych we wtorek wiosennych prognozach gospodarczych. Wskaźniki te są wyższe niż zakładano w prognozach zimowych.
W lutym Komisja szacowała, że wzrost PKB w całej Unii wyniesie 1,7 proc., zaś w eurostrefie - 1,3 proc.
Według najnowszych prognoz w 2016 r. gospodarka UE będzie rozwijać się w tempie 2,1 proc. PKB, zaś strefy euro - 1,9 proc. PKB.
Jak ocenia KE, gospodarka UE korzysta obecnie z "wiatru w plecy"; łagodne ożywienie zawdzięcza kilku krótkookresowym czynnikom, jak stosunkowo niskie ceny ropy, stabilny globalny wzrost gospodarczy i deprecjacja euro. Wzrost wspiera także polityka gospodarcza w UE - ocenia Komisja.
Krajowy popyt z rosnąca prywatną konsumpcją oraz oczekiwaną w przyszłym roku poprawą inwestycji to najważniejszy czynnik wzrostu gospodarczego - dodaje KE.
Po stronie polityki monetarnej rozpoczęte przez Europejski Bank Centralny luzowanie ilościowe (czyli skupowanie obligacji państw na rynku wtórnym) pozytywnie oddziałuje na rynki finansowe, przyczyniając się do obniżenia stóp procentowych i oczekiwanych lepszych warunków kredytowych. Wzrost gospodarczy wspiera także polityka fiskalna. Z czasem, kontynuacja reform strukturalnych oraz realizacja planu inwestycyjnego także powinna zaowocować - szacuje Komisja.
Wzrost będzie jednak nierównomierny w poszczególnych krajach UE. Pod kreską jest Cypr, którego PKB skurczy się o 0,5 proc. w tym roku. Słaby wzrost odnotują Finlandia (0,3 proc.), Chorwacja (0,3 proc.), Grecja (0,5 proc.) i Włochy (0,6 proc.).
Najwyższy wzrost PKB odnotują w tym roku Irlandia (3,6 proc.), Malta (3,6 proc.), Luksemburg (3,4 proc.) i Polska (3,3 proc.).
Największa gospodarka UE, Niemcy, wzrośnie w 2015 r. o 1,9 proc., zaś w 2016 r. o 2 proc. We Francji wskaźniki te osiągną odpowiednio 1,1 proc. i 1,7 proc.
W pierwszej połowie 2015 r. inflacja pozostanie blisko zerowego poziomu, głównie z powodu niższych cen energii. W drugiej połowie br. oraz w 2016 r. ceny konsumpcyjne powinny jednak wzrosnąć; zarówno w UE jak i w strefie euro inflacja wzrośnie z 0,1 proc. w 2015 r. do 1,5 proc. w 2016 r. - szacuje KE.
Według prognoz bezrobocie spada, ale jest wciąż wysokie. W tym roku spadnie do 9,6 proc. w całej UE oraz do 11 proc. w strefie euro. Z kolei w 2016 r. wskaźnik ten wyniesie odpowiednio 9,2 proc. w Unii oraz 10,5 proc. w eurostrefie.
Poziom deficytu dla UE spadnie z 2,9 proc. PKB w 2014 r. do 2,5 proc. w roku bieżącym oraz do 2 proc. PKB w 2016 r. Dla strefy euro prognozy przewidują deficyt na poziomie 2 proc. PKB w roku bieżącym (wobec 2,4 proc w 2014 r.) oraz 1,7 proc. PKB w 2016 r.
Komisja prognozuje, że poziom długu publicznego w relacji do PKB osiągnie w przyszłym roku 88 proc. dla UE oraz 94 proc. dla strefy euro.
Według KE ogólne ryzyko dla gospodarki unijnej jest raczej zrównoważone, pomimo niepewnej sytuacji w otoczeniu UE. W przypadku nasilenia się napięć geopolitycznych wzrost gospodarczy może być niższy od oczekiwań.
"Ożywienie gospodarcze w Europie jest coraz mocniejsze. To dodaje otuchy, ale musimy zapewnić, że wzrost gospodarczy będzie trwały - zrównoważony" - oświadczył wiceprzewodniczący KE ds. euro Valdis Dombrovskis. Podkreślił, że należy realizować trzy priorytety uzgodnione na szczeblu UE: reformy strukturalne, zwiększenie inwestycji oraz odpowiedzialność fiskalna.
Komisarz UE ds. gospodarczych i monetarnych Pierre Moscovici ocenił, że gospodarka europejska przeżywa "najlepszą wiosnę od kilku lat". "Ale musimy zrobić więcej, by zapewnić, że to ożywienie będzie czymś więcej niż sezonowym zjawiskiem. Inwestycje i reformy oraz odpowiedzialna polityka finansowa są kluczowe, by zapewnić trwałe miejsca pracy i wzrost, których UE potrzebuje" - dodał Moscovici.(PAP)