Akcja w kopalni: odwiert powinien być gotowy nocą lub nad ranem

2015-05-03, 16:21  Polska Agencja Prasowa

W nocy z niedzieli na poniedziałek lub nad ranem powinien być gotowy odwiert, wykonywany w ramach akcji poszukiwawczej dwóch górników zaginionych po wstrząsie w kopalni Wujek – wynika z ostatnich informacji. Po wykonaniu otworu przez wiertnicę 1050 m pod ziemię ma być opuszczona kamera.

Rzecznik Katowickiego Holdingu Węglowego Wojciech Jaros przekazał w niedzielę po południu, że choć rano rozpoczęło się wiercenie poniżej tysiąca metrów, i zostało już tylko ok. 50 m, zaszła konieczność wymiany silnika wgłębnego, który jest na samym końcu wiertnicy. To oznacza, że optymistyczne założenia o możliwym opuszczeniu kamery jeszcze w niedzielę prawdopodobnie nie spełnią się.

„Mamy nadzieję, że stanie się to w nocy, być może nad ranem” - powiedział Jaros. Zaznaczył, że dotychczasowe tempo prac jest bardzo dobre, a przy wierceniu na taką głębokość zawsze trzeba liczyć się z utrudnieniami.

Prowadzona od kilkunastu dni akcja ratownicza jest następstwem wstrząsu w tzw. ruchu Śląsk (części kopalni Wujek znajdującej się w Rudzie Śląskiej), do którego doszło 18 kwietnia. Wstrząs był skutkiem odprężenia górotworu na głębokości ok. 1050 m. Z zagrożonego rejonu wycofano pracowników; dwóch górników przebywających w zagrożonym rejonie nie zgłosiło się.

Wstrząs spowodował ogromne zniszczenia w wyrobisku, m.in. jego znaczne zaciśnięcie i wypiętrzenie podłoża. Zmierzający po górników ratownicy posuwali się bardzo wolno, przebijając się przez rumowisko skalne i zniszczone części maszyn. Zapadła decyzja o drążeniu nowego chodnika, który pozwoli dotrzeć do zaginionych, jak również o wykonaniu pionowego odwiertu z powierzchni, który umożliwi szybsze sprawdzenie niedostępnego rejonu.

Wykonywany przez wiertnicę otwór powinien wycelować w okolicę skrzyżowania chodnika podścianowego i przecinki (czyli wyjścia ze ściany). W tamtym rejonie z dużym prawdopodobieństwem mogą znajdować się poszukiwani. Ze względu na zabudowane w ścianie i wokół niej urządzenia to też jedyne miejsce, gdzie jest możliwość dowiercenia się. Po zakończeniu prac przy odwiercie, ratownicy zamierzają tą drogą opuścić na dół kamerę, ewentualnie wodę i żywność.

Z czwartku na piątek w kopalni przeprowadzono próbę opuszczania kamery na głębokość ponad kilometra (w szybie). Próba okazała się udana. Przeprowadziła ją firma Emitech z Bytomia, działająca w branży telekomunikacji górniczej. Urządzenie zostało specjalnie skonfigurowane dla potrzeb tej akcji. Część wizyjną kamery pokryto specjalną powłoką hydrofobową, która minimalizuje skutki zabrudzenia obiektywu. Szerokokątny obiektyw podświetlony światłem podczerwonym wyposażono dodatkowo w rejestrator dźwięku. Urządzenie opuszczone na głębokość 1050 m zapewniło podgląd i rejestrację obrazu wysokiej jakości w czasie rzeczywistym, co jest kluczowe przy akcjach ratunkowych.

Z każdą dobą o kolejne metry posuwa się też kombajn drążący podziemny chodnik. "Do przecinki czwartej, prowadzącej w kierunku ściany, gdzie najprawdopodobniej znajdują się poszukiwani kombajn ma 246 metrów. Tam - jeśli przecinka okaże się także niedostępna z uwagi na zaciśnięcie chodnika - po przejściu przez nią skręci w prawo i będzie miał kolejne kilkadziesiąt metrów chodnika do wydrążenia" - poinformował w niedzielę Jaros.

Wstrząs i akcja ratownicza wyłączyły jedną ścianę z wydobycia. Ruch Śląsk wydobywa obecnie węgiel na dwóch ścianach – na głębokości 865 m i 1050 m.

Analizą wypadku zajmie się zespół doradczo-opiniodawczy powołany w czwartek przez prezesa Wyższego Urzędu Górniczego (WUG). Według WUG akcja ratownicza zapewne przejdzie do historii polskiego górnictwa jako jedna z najtrudniejszych. Wstrząs był odczuwany w promieniu kilkudziesięciu kilometrów, odpowiadał 4,2 stopnia w skali Richtera. (PAP)

Kraj i świat

Hillary Clinton: chcę być przywódcą Amerykanów

2015-04-13, 00:07

Uwaga na silny wiatr

2015-04-12, 23:46

Papież zaapelował o pojednanie narodu ormiańskiego i tureckiego

2015-04-12, 14:29
Obchody Święta Miłosierdzia Bożego

Obchody Święta Miłosierdzia Bożego

2015-04-12, 14:19

PiS zapowiada "szerszą ofensywę" mającą rozliczać B. Komorowskiego

2015-04-12, 11:56

Parfieniuk: CBŚ było odpowiedzią na gwałtowny wzrost przestępczości [wywiad]

2015-04-12, 10:33
Komorowski: bezpieczeństwo dotyczy każdej polskiej rodziny, każdego obywatela

Komorowski: bezpieczeństwo dotyczy każdej polskiej rodziny, każdego obywatela

2015-04-12, 10:29

Wielkanoc prawosławnych i wiernych innych obrządków wschodnich

2015-04-12, 10:05

Badi - duchowy przywódca Bractwa Muzułmańskiego - skazany na śmierć

2015-04-11, 16:56

PKW: w drugiej połowie kwietnia ruszy kampania informacyjna przed wyborami

2015-04-11, 12:51
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę