Zmarł mężczyzna ranny podczas zajść na stadionie w Knurowie
W szpitalu zmarł 27-letni mężczyzna, który odniósł obrażenia podczas awantury na stadionie w Knurowie - poinformowała w sobotę wieczorem śląska policja. Policjanci użyli gumowych pocisków.
Do zdarzenia doszło podczas meczu czwartej ligi.
"Po godz. 17.30 w Knurowie podczas meczu piłki nożnej pomiędzy miejscową Concordią i Ruchem Radzionków doszło do zbiorowego naruszenia prawa. Miejscowi kibice zaczęli rzucać na boisko niebezpieczne przedmioty a następnie wtargnęli na murawę. Zabezpieczający mecz policjanci by nie dopuścić do eskalacji agresji użyli gumowych pocisków" - powiedział PAP podinspektor Andrzej Gąska ze śląskiej policji.
"Jeden z napastników został zraniony w okolice szyi i przewieziony do szpitala. Szpital poinformował nas, że ten mężczyzna zmarł" - podał Gąska.
Dodał, że podczas meczu "doszło do awantury stadionowej", w trakcie której w stronę policjantów również "poleciały niebezpieczne przedmioty".
Powiedział, że policjanci "oddali salwy w kierunku atakujących" po wcześniejszym ostrzeżeniu.
Okoliczności tej interwencji, jak zaznaczył, są szczegółowo wyjaśniane na polecenie śląskiego komendanta wojewódzkiego policji; na miejsce pojechał zespół z wydziału kontroli, który będzie prowadził wyjaśnienie ws. szczegółów tej interwencji a policjanci będą identyfikowali uczestników zajść. (PAP)