Prezydent obserwował ćwiczenia żołnierzy na poligonie
Ćwiczenia żołnierzy odzwierciedlają realne potrzeby i współdziałanie w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego - powiedział w czwartek na poligonie w Drawsku Pomorskim (Zachodniopomorskie) prezydent Bronisław Komorowski, który obserwował tam amerykańskich, kanadyjskich i polskich żołnierzy.
Jak powiedział prezydent, podczas ćwiczeń widać, jak praktycznie funkcjonuje mechanizm solidarności w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego, "jak funkcjonuje współdziałanie wojsk tu na ziemiach polskich, gdzie dzisiaj trwają ćwiczenia, ale przecież one odzwierciedlają realne potrzeby Sojuszu. Także wschodniej flanki Sojuszu, której cząstką jest Polska".
Prezydent zaznaczył, że ćwiczenia to znakomita okazja do zacieśnienia współpracy, wymiany doświadczeń, ale także do pokazania, że w Polsce są obecne wojska Sojuszu Północnoatlantyckiego "tak, jak uzgodniliśmy to w Newport na zasadach rotacji, na zasadach obecności w ramach różnorakich ćwiczeń".
Polska jest zainteresowana nie tylko samymi ćwiczeniami, ale związanym z tym elementem obecności sił zbrojnych innych krajów członkowskich – podkreślił Komorowski.
Dodał, że ćwiczenia wojsk będą kontynuowane. "To będzie też nasza odpowiedź w zakresie potrzeby budowania bezpieczeństwa całej flanki wschodniej Sojuszu. To bezpieczeństwo jest zawsze pochodną siły związku solidarności krajów Sojuszu Północnoatlantyckiego" – podkreślił. Wskazał też, że Polska stara się o to, aby nie tylko korzystać z sojuszniczego zaangażowania, ale również dawać jak najwięcej do wspólnej puli doświadczeń, umiejętności i potencjalnych możliwości.
Prezydent obserwował kontratak amerykańskich "pancerniaków" i polskich pododdziałów zmechanizowanych, które wspierały samoloty F-16 i Su-22. Później obejrzał m.in. transporter Rosomak, amerykański wóz piechoty Bradley, amerykański czołg Abrams oraz francuski czołg Leclerc. Francuzi będą się szkolić z polskimi żołnierzami do początku czerwca.
Wcześniej, w innej części poligonu, prezydent oglądał polskich i kanadyjskich żołnierzy, którzy szturmowali budynek. Przy ogłuszających odgłosach wybuchów pojawiło się kilka śmigłowców Sokół i Mi-8, z których wyskoczyli żołnierze. Po kilkunastominutowym szturmie żołnierzy zabrały dwa amerykańskie śmigłowce Black Hawk.
Amerykański pododdział pancerny ćwiczy w drawskim poligonie w ramach Heavy Detachment; są tu m.in. czołgi Abrams oraz pojazdy zabezpieczenia z 1 Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej 3 Dywizji Piechoty z Fort Stewart w Georgii.
Z żołnierzami 25 Brygady Kawalerii Powietrznej, którzy szturmowali budynek, szkolą się także żołnierze kanadyjscy w ramach Maple Detachment.
Przebywa tu także niedawno przybyły pododdział pancerny 12. pułku kirasjerów z Francji. Łącznie to 300 ludzi i dziewięćdziesiąt pojazdów, a wśród nich m.in. czołgi Leclerc oraz nowoczesne transportery VBCI – oba rodzaje pojazdów są w Polsce na ćwiczeniach po raz pierwszy. (PAP)