Śledztwo ws. zezwoleń na broń palną trwa, jedna osoba ma zarzuty

2015-04-30, 13:40  Polska Agencja Prasowa

Jedna osoba ma obecnie zarzuty w śledztwie ws. nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić w łódzkiej policji, przy wydawaniu zezwoleń na broń palną. Świadkiem w postępowaniu prowadzonym przez prokuraturę w Ostrowie Wielkopolskim jest Cezary Grabarczyk.

Jak poinformował w czwartek PAP zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim Janusz Walczak, nie ma podstaw do stawiania Grabarczykowi, który w środę zrezygnował ze stanowiska ministra sprawiedliwości, zarzutów.

Śledczy sprawdzają, czy wydane Grabarczykowi w 2012 roku pozwolenie na broń zostało uzyskane zgodnie z prawem. Ich wątpliwości dotyczą zwłaszcza uczestnictwa Grabarczyka w części praktycznej egzaminu. Jeśli ustalą, że egzamin był przeprowadzony nieprawidłowo, polityk może stracić pozwolenie. Janusz Walczak powiedział PAP, że zarzuty poświadczenia nieprawdy w dokumentacji związanej z egzaminem Grabarczyka przedstawiono dotychczas jednemu z członków komisji egzaminacyjnej.

Prokurator podał, że wątek wydawania zezwoleń na broń palną z naruszeniem przepisów jest jednym z elementów szerszego śledztwa dotyczącego ewentualnych nieprawidłowości w Wydziale Postępowań Administracyjnych Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Zarzuty niezwiązane z wątkiem zezwoleń przedstawiono dwóm innym funkcjonariuszom KWP.

W listopadzie 2014 roku szef prokuratury w Ostrowie Wielkopolskim zdecydował o zmianie prokuratora prowadzącego śledztwo. Według portalu tvn24.pl, śledztwo zostało odebrane prowadzącemu prokuratorowi po tym, gdy zdecydował o przeszukaniu biura poselskiego Grabarczyka.

„Do zmiany prokuratora prowadzącego śledztwo doszło w związku z odmienną oceną kompletności materiału dowodowego w kontekście przystąpienia do ocen prawno-karnych i opracowania zarzutów. Powyższe wiązało się również z odmienną oceną koncepcji prowadzenia śledztwa, zwłaszcza kolejności podejmowanych działań związanych z gromadzeniem dowodów” – poinformował PAP Walczak.

Jak dodał, po zmianie prokuratora prowadzącego śledztwo, uzupełniono materiał dowodowy. „Przeprowadzono szereg czynności, m.in. przesłuchano ministra w charakterze świadka. Zaznaczyć należy, że gdyby istniały podstawy do postawienia zarzutu, nie mogłoby dojść do przesłuchania Grabarczyka w charakterze świadka” – powiedział Walczak.

Prokurator podkreślił, że śledztwo jest kontynuowane, trwają m.in. czynności związane ze sprawdzeniem okoliczności wskazanych przez przesłuchanego ministra. „Ostateczne decyzje w tym wątku śledztwa zostaną podjęte po skompletowaniu materiału dowodowego, może to potrwać jeszcze kilka tygodni” – podał Walczak.

Jak zaznaczył, śledztwo obejmuje wiele wątków, dotyczy także „innych zachowań związanych z działalnością Wydziału Postępowań Administracyjnych KWP w Łodzi”. Nie sprecyzował, o jakie sprawy chodzi.

W środę dziennikarze śledczy portalu tvn24.pl podali, że istnieje nagranie rozmowy między Grabarczykiem a oficerem policji z łódzkiej KWP. Grabarczyk miał oferować mu dobrze płatną pracę. Jednak badający sprawę prokurator z Łodzi nie wystąpił do sądu o to, aby podsłuchana rozmowa mogła być uznana za dowód w śledztwie. Janusz Walczak nie chciał mówić, czy nagranie może jeszcze zostać wykorzystane w prowadzonym postępowaniu.

Według portalu tvn24.pl, policjant miał też pomóc w załatwieniu pozwolenia na broń posłowi PiS Dariuszowi Selidze. Polityk PiS został zawieszony w prawach członka partii. Prokuratura planuje jego przesłuchanie.

Z ustaleń tvn24.pl wynika ponadto, że Cezary Grabarczyk w momencie w którym miał znajdować się na strzelnicy na egzaminie praktycznym był w innym miejscu, kilka kilometrów dalej. Prokurator Walczak poinformował, że sprawa była przedmiotem sprawdzeń, jednak zamierzone są jeszcze dodatkowe czynności. (PAP)

Kraj i świat

Komisja przesłuchiwała Daniela Obajtka. To prezes Hyundaia powinien zeznawać

Komisja przesłuchiwała Daniela Obajtka. „To prezes Hyundaia powinien zeznawać”

2024-07-09, 16:15
Nie żyje Jerzy Stuhr. Utytułowany aktor miał 77 lat, zmagał się z chorobą

Nie żyje Jerzy Stuhr. Utytułowany aktor miał 77 lat, zmagał się z chorobą

2024-07-09, 11:54
Zostawił psa w rozgrzanym aucie, zwierzę nie przeżyło. 26-latek odpowie przed sądem

Zostawił psa w rozgrzanym aucie, zwierzę nie przeżyło. 26-latek odpowie przed sądem

2024-07-08, 20:38
Umowa o bezpieczeństwie podpisana. W Polsce ma powstać ukraiński legion

Umowa o bezpieczeństwie podpisana. W Polsce ma powstać ukraiński legion

2024-07-08, 14:57
Dziesiątki ofiar ataku rakietowego na Ukrainę. W Kijowie ostrzelano szpital dziecięcy

Dziesiątki ofiar ataku rakietowego na Ukrainę. W Kijowie ostrzelano szpital dziecięcy

2024-07-08, 14:29
Francja: Gabriel Attal na razie pozostanie na stanowisku premiera

Francja: Gabriel Attal na razie pozostanie na stanowisku premiera

2024-07-08, 13:40
Francja: Według exit poll w wyborach zwyciężyła lewica. Premier zapowiada dymisję

Francja: Według exit poll w wyborach zwyciężyła lewica. Premier zapowiada dymisję

2024-07-07, 22:25
Brytyjski minister spraw zagranicznych z wizytą w Polsce. Łączą nas wspólne zagrożenia

Brytyjski minister spraw zagranicznych z wizytą w Polsce. „Łączą nas wspólne zagrożenia”

2024-07-07, 17:16
Rządzone przez reżimy wojskowe Burkina Faso, Mali i Niger utworzyły konfederację

Rządzone przez reżimy wojskowe Burkina Faso, Mali i Niger utworzyły konfederację

2024-07-07, 16:12
Akcja TOPR. Ratownicy dotarli do wspinacza, który wpadł do tzw. Studni w Mnichu

Akcja TOPR. Ratownicy dotarli do wspinacza, który wpadł do tzw. Studni w Mnichu

2024-07-07, 14:05
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę