Polski prawnik Krzysztof O. oskarżony dodatkowo o gwałt

2015-04-30, 12:52  Polska Agencja Prasowa

Znany polski prawnik Krzysztof O. został w czwartek w sądzie w Soedertoern pod Sztokholmem oskarżony o dwukrotny gwałt na jednej z kobiet. Wcześniej prokuratura postawiła mu zarzut organizowania prostytucji. Obrona odrzuca oskarżenia o dokonanie gwałtów.

Według prokuratora Larsa Agrena oskarżony przebywając w Szwecji miał pod koniec lipca 2014 roku dwukrotnie zgwałcić jedną z kobiet. Poszkodowana, której tożsamości nie ujawniono, a szczegóły jej zeznań utajniono, wniosła o zasądzenie od Krzysztofa O. odszkodowania. Kobieta za ból, cierpienie oraz poniesione straty moralne domaga się łącznie 215 tys. koron (ok. 93 tys. zł) wraz z odsetkami.

Za gwałt grozi oskarżonemu do 6 lat więzienia.

Obrończyni Krzysztofa O. Miriam Engstroem powiedziała w czwartek w sądzie, że jej klient odrzuca oskarżenia o dokonanie gwałtów; według niego tego rodzaju zdarzenia nie miały miejsca.

Krzysztof O., prezes Stowarzyszenia Przeciwko Zbrodni im. Jolanty Brzozowskiej oraz były Rzecznik Praw Ofiar, od jesieni 2014 roku przebywa w szwedzkim areszcie. Został zatrzymany w związku z podejrzeniem organizowania prostytucji, a potem został o ten czyn oskarżony. Od początku marca w sądzie w Soedertoern trwa proces w tej sprawie.

Na trop przestępstwa szwedzka policja wpadła po tym, gdy jedna z kobiet w lipcu ubiegłego roku doniosła, że jest wykorzystywana. Początkowo twierdziła, że została zwerbowana z Polski do pracy w Szwecji jako sprzątaczka, później zmieniła zeznanie, uściślając, że chodziło o "osobę do towarzystwa". Donos pozwolił na założenie podsłuchu i monitoring rozmów telefonicznych. Początkowo szwedzka prokuratura nie zdawała sobie sprawy, czym wcześniej w Polsce zajmował się Krzysztof O.

Według odczytanego w sądzie na początku marca aktu oskarżenia Krzysztof O. miał zajmować się stręczycielstwem w Polsce od lutego do grudnia 2013 roku. Proceder ten dotyczył co najmniej ośmiu kobiet. Następnie prawnik, działając wspólnie z Weroniką I. oraz Jakubem G., przeniósł działalność do Szwecji. Zorganizowana grupa miała pomóc, między styczniem a sierpniem 2014 roku, 15 kobietom sprzedawać seks w rejonie Sztokholmu. Pochodziły one niemal z całej Polski.

Na pierwszej rozprawie adwokaci Krzysztofa O. dowodzili, że ich klient jedynie pomagał kobietom w kontaktach z klientami, na prostytucję miały one decydować się z własnej woli. Za stręczycielstwo grozi w Szwecji do 8 lat pozbawienia wolności.

Proces Krzysztofa O. ma zakończyć się w pierwszej połowie maja. (PAP)

Kraj i świat

Arłukowicz: projekt ustawy o in vitro to kompromis etyczno-moralny

2015-04-09, 14:35

Delegacja władz państwowych udaje się 10 kwietnia do Rosji

2015-04-09, 14:34

Premier Ewa Kopacz powołała prof. Jerzego Duszyńskiego na prezesa PAN

2015-04-09, 14:33

Poroszenko w Bykowni: tutaj leżą najlepsi synowie narodu polskiego

2015-04-09, 12:26

Media niemieckojęzyczne krytykują premiera Grecji za wizytę w Moskwie

2015-04-09, 11:55

Kolejne posiedzenie sądu ws. wniosku o ekstradycję Polańskiego

2015-04-09, 11:51
Tomasz Arabski nie stawił w sądzie na procesie gen. Bielawnego

Tomasz Arabski nie stawił w sądzie na procesie gen. Bielawnego

2015-04-09, 10:16
Komorowski: Zachód będzie bezpieczny, gdy bezpieczna będzie Ukraina

Komorowski: Zachód będzie bezpieczny, gdy bezpieczna będzie Ukraina

2015-04-09, 09:59

Kidawa-Błońska: premier Kopacz nie pojedzie do Moskwy 9 maja

2015-04-09, 09:58

W CBA nieobsadzona jedna czwarta etatów

2015-04-09, 08:37
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę