Piechociński: chcemy większego zaangażowania kapitału emirackiego w Polsce

2015-04-29, 16:35  Polska Agencja Prasowa/Łukasz Osiński
W Dubaju i Abu Zabi Janusz Piechociński spotka się z przedstawicielami władz ZEA, by rozmawiać o pogłębianiu współpracy gospodarczej. Fot. PAP/Paweł Supernak

W Dubaju i Abu Zabi Janusz Piechociński spotka się z przedstawicielami władz ZEA, by rozmawiać o pogłębianiu współpracy gospodarczej. Fot. PAP/Paweł Supernak

W Dubaju i Abu Zabi Janusz Piechociński spotka się z przedstawicielami władz ZEA, by rozmawiać o pogłębianiu współpracy gospodarczej. Fot. PAP/Paweł Supernak

W Dubaju i Abu Zabi Janusz Piechociński spotka się z przedstawicielami władz ZEA, by rozmawiać o pogłębianiu współpracy gospodarczej. Fot. PAP/Paweł Supernak

Polska jest zainteresowana większym zaangażowaniem kapitału emirackiego w Polsce, jego wejściem na GPW i inwestycjami o charakterze przemysłowym – powiedział wicepremier Janusz Piechociński, który przebywa z wizytą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

W misji gospodarczej towarzyszy mu grupa polskich przedsiębiorców. Wicepremier w Dubaju i Abu Zabi spotka się z przedstawicielami władz ZEA, by rozmawiać o pogłębianiu współpracy gospodarczej.

Jak podkreślił w rozmowie z dziennikarzami, w ciągu ostatnich trzech lat wymiana handlowa między krajami rosła o 40-50 proc. rokrocznie. „Do ZEA sprzedajemy dziś bardzo duże elektrotechniki. Rośnie też wymiana handlowa w sektorze rolniczym. Rośnie eksport żywności do tego kraju” – powiedział, dodając, że dużym zainteresowaniem cieszą się tu m.in. polskie jabłka i słodycze.

Wśród perspektywicznych sektorów współpracy wymienił m.in. farmację, rolnictwo, biotechnologię i odnawialne źródła energii. Jego zdaniem obiecująca jest również współpraca w sektorze ICT. „Nasze czołowe firmy, z Asseco na czele, już penetrują ten rynek” – zaznaczył.

Piechociński uważa, że Polska w ZEA powinna też stawiać na sektor hotelarski, który szybko rozwija się w tym kraju. „Chcemy wyposażać hotele, bo w tej branży jesteśmy potęgą. Mamy świetny design, mamy świetne wzornictwo, mamy materiały i co ważne, także oświetlenie - w Polsce działa pięć dużych, na warunki europejskie, zakładów LED. (…)Jesteśmy też czwartym producentem mebli na świecie i największym w Europie eksporterem. Chcielibyśmy wejść z naszą ofertą do tego kraju” – powiedział.

Dodał, że perspektywiczny jest również sektor utylizacji odpadów. „Oni nie mają tutaj selektywnej zbiórki odpadów, (…) w tej chwili próbują utylizować odpady najnowszymi technologiami. (…)Tworzy się przestrzeń dla naszych doświadczeń, a one są duże – segregacja selektywna, odzysk, organizacja sieci” – powiedział.

Wicepremier liczy też na większe zaangażowanie emirackiego kapitału w gwarancje dla polskiego eksportu, jak i jego bezpośrednie zaangażowanie inwestycyjne w Polsce.

Uważa jednak, że problemem w tej materii są kwestie regulacji dot. ochrony wzajemnych inwestycji, które zostały ustanowione na poziomie unijnym. „W Europie trwa obecnie olbrzymia dyskusja, co w tym obszarze zmienić w ramach negocjacji dotyczących TTIP (umowy o wolnym handlu UE-USA)” - zaznaczył. Dlatego – jak dodał - nie będzie mógł spełnić oczekiwań ZEA, że Polska szybko przystąpi m.in. do umowy o usługach celnych.

„Proponuję wspólne powołanie zespołów, które będą to analizować. Chce doprowadzić jednak do tego, aby resort finansów przygotował np. projekt umowy o współpracy służb celnych” – powiedział.

Zaznaczył też, że Polska jest zainteresowana wejściem kapitału emirackiego na polską Giełdę Papierów Wartościowych i bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi o charakterze przemysłowym.

W środę w Abu Zabi Piechociński wziął udział w Forum Gospodarczego ZEA-Polska. Przemawiając do przedstawicieli polskiego i emirackiego biznesu przekonywał, że ten arabski kraj od lat jest dla Polski ważnym partnerem handlowym w rejonie Zatoki Perskiej. "Wyrazem tego jest m.in. utworzenie Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji w Abu Zabi w 2014 r. Wierzymy, że wzmacnia to naszą obecności w tym kluczowym ośrodku polityczno-gospodarczym, a zarazem podnosi prestiż Polski wobec emirackich władz oraz innych partnerów regionalnych" – dodał.

Minister gospodarki ZEA, sułtan ibn Said al-Mansuri podkreślał, że oba kraje od kilku lat koncentrują się na budowaniu strategicznej współpracy. Wśród sektorów możliwej współpracy wymienił m.in. przemysł, medycynę i rolnictwo. Zachęcał też polskie firmy do wykorzystywania specjalnych stref ekonomicznych i obszarów wolnocłowych w ZEA. „Mamy nadzieje, że wykorzystamy możliwości w Polsce, szczególnie w takich sektorach, jak farmakologia i żywność. Interesują nas również wspólne badania naukowe" - powiedział.

W forum brał też udział doradca zarządu PAIiIZ Aleksander Libera. Jak powiedział PAP, liczy na znaczący wzrost emirackich inwestycji kapitałowych w Polsce. „Myślę głównie o inwestycjach kapitałowych w infrastrukturę. Na pewno mówimy tutaj o funduszach inwestycyjnych, a bankowość to jest drugi krok. Fundusze inwestycyjne rozpoznały już polski rynek, ale też wiele jest w naszych rękach - PAIiIZ-u, Ministerstwa Gospodarki i innych agend rządowych. Musimy pokazać nasze możliwości inwestycyjne. Po to tutaj jesteśmy” – dodał.

Zjednoczone Emiraty Arabskie są głównym partnerem Polski w regionie Zatoki Perskiej. W 2014 r. obroty handlowe między krajami wzrosły o 50 proc. w porównaniu do 2013 r. - z 865,4 mln dolarów do 1 mld 290,4 mln dolarów. Polski eksport do tego kraju jest znacznie wyższy niż import - w ubiegłym roku wyniósł 1 mld 127,8 mln dolarów.

W 2014 r. w polskim eksporcie przeważały: aparaty telefoniczne – 666,1 mln dol., masło kakaowe – 18,5 mln dol., maszyny do automatycznego przetwarzania danych – 16,2 mln dol., chłodziarko-zamrażarki – 15,2 mln dol., syropy cukrowe – 15,1 mln dol. Najwięksi eksporterzy to firmy: Action, ABC Data, Euro-Net, Imperial Tobacco Polska, Komsa Polska, Ferrero Polska, SGL Karbon Polska. W imporcie z ZEA w ostatnich latach dominowały z kolei: aluminium i wyroby z metali nieszlachetnych oraz wyroby z tworzyw sztucznych (folie, taśmy, arkusze), jak również materiały i wyroby włókiennicze, wyroby z ceramiki i szkła oraz herbata.

Jak podaje resort gospodarki, łączna wartość polskich inwestycji bezpośrednich w ZEA szacowana jest na 150 mln dol. Działają tam polskie przedsiębiorstwa z branży naftowo-gazowej, budowlanej (Librus), instalacyjnej (Sergas), usług geodezyjnych, urządzeń klimatyzacyjnych (VTS Clima), mebli (MDD) czy opakowań metalowych (krakowska firma Can-Pack w 2005 r. wybudowała w Emiratach wytwórnię puszek metalowych Arab Can. Co.). (PAP)

Kraj i świat

Rosja rozmieszcza systemy obrony powietrznej na wschodzie Ukrainy

2015-04-23, 08:24
Czerwony alert po dwóch erupcjach wulkanu Calbuco

Czerwony alert po dwóch erupcjach wulkanu Calbuco

2015-04-23, 08:24

Dyskryminacja w polskich szkołach jest codziennością

2015-04-22, 19:54

Kreml liczy na kompromis Gazpromu z KE, gotów bronić interesów spółki

2015-04-22, 19:53

Szczyt UE wzmocni operację Tryton i wypowie wojnę przemytnikom ludzi

2015-04-22, 19:49

Akcja w kopalni: kombajn rozpoczął pracę

2015-04-22, 19:47

Zdaniem Dudy, przy wyborze śmigłowców powinien być realizowany polski interes narodowy

2015-04-22, 19:21

Konwent Marszałków o problemach pielęgniarek, cyfryzacji i gospodarce

2015-04-22, 19:20

Rządowa nowelizacja prawa autorskiego do dalszych prac w podkomisji

2015-04-22, 19:00

Egzamin gimnazjalny - zaleszczotki, wiązania jonowe i gęstość zaludnienia

2015-04-22, 18:56
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę