Prezydent dziękuje strażakom za ich aktywność społeczną
Za aktywność społeczną, a także za zaangażowanie w utrwalanie polskiej wolności podziękował w niedzielę w Częstochowie strażakom prezydent Bronisław Komorowski. Prezydent uczestniczył tam m.in. w zasadzeniu Dębu Wdzięczności.
Bronisław Komorowski przyjechał w niedzielę do Częstochowy, aby wziąć udział w uroczystościach siódmej Ogólnopolskiej Pielgrzymki Strażaków na Jasną Górę. Zgodnie z tradycją rozpoczęły się one zbiórką pododdziałów na Placu Biegańskiego w centrum Częstochowy.
Komorowski odebrał tam strażacki meldunek, dokonał przeglądu pododdziałów i uczestniczył w uroczystości sadzenia Dębu Wdzięczności. Jak wyjaśniają strażacy, to nawiązanie do zainicjowanej w ub. roku przez prezydenta akcji zasadzenia ponad sześciuset Dębów Wolności na 25-lecie polskiej wolności. To również podziękowanie dla strażaków biorących udział w tej akcji.
„Jest was naprawdę wielu w Polsce, stanowicie także istotny element aktywności społecznej na poziomie zarówno lokalnym, jak i centralnym. Serdecznie za tę aktywność strażaków dziękuję. (…) Tu, przy okazji sadzenia Dębu Wdzięczności, chciałem serdecznie podziękować i za waszą służbę i za zaangażowanie w to, aby utrwalić naszą wspólną wdzięczność za wolność, z której korzystamy od 25 lat” - mówił do strażaków prezydent.
„Pragnę serdecznie podziękować strażakom za posadzenie kilkuset Dębów Wolności w całej Polsce. Także za sadzenie razem z prezydentem tych dębów, które mają swoją szczególną moc symboli” - dodał Komorowski.
Zaznaczył, że „zawsze w Polsce sadzi się las, sadzi się dęby, z myślą o następnych pokoleniach”. Podkreślił też, że Dąb Wdzięczności został zasadzony w niedzielę już nie z myślą o historycznych zasługach na rzecz odzyskiwania wolności, „ale z wdzięcznością – a więc z nadzieją na to, że ta wolność będzie dalej naszym udziałem, depozytem przekazanym następnym pokoleniom”.
Nawiązując do udziału w uroczystości członków młodzieżowych drużyn pożarniczych prezydent wskazał, że to właśnie to następne pokolenie strażaków - „następne pokolenie polskie, które wyrasta już w wolnej Polsce i które także (…) chce okazać wdzięczność za wolność, która zawsze jest też wyzwaniem dla nas wszystkich”.
Przed zasadzeniem Dębu Wdzięczności prezes zarządu głównego Ochotniczych Straży Pożarnych Waldemar Pawlak nawiązał do przedwojennej tradycji, kiedy po odzyskaniu przez Polskę niepodległości sadzono Dęby Niepodległości.
„W Łowiczu, kiedy rok temu zaczynaliśmy tę piękną akcję wspólnie z ochotniczymi strażami pożarnymi, z inicjatywy pana prezydenta Bronisława Komorowskiego, sadziliśmy ten pierwszy Dąb (Wolności - PAP) w pobliżu Dębu Niepodległości. (...) To takie symboliczne nawiązanie do ciągłości, do tradycji, do nieugiętości w dążeniu polskiego narodu do wolności” - wskazał prezes OSP.
Dziękując prezydentowi za jego inicjatywę Pawlak wskazał, że dzięki niej ochotnicze straże pożarne wpisują się w proces budowania wolności i niepodległości.
Po porannej uroczystości na Placu Biegańskiego prezydent wraz ze strażakami wyruszył w kierunku jasnogórskiego klasztoru, gdzie w południe weźmie udział w mszy na klasztornych wałach. Przed mszą zaplanowano jego kolejne przemówienie.
Pierwsza Pielgrzymka Strażaków na Jasną Górę odbyła się w 1939 r., kolejne miały miejsce w latach: 1991, 1992 oraz 1999. Od 2005 r. jasnogórskie pielgrzymki organizowane są co pięć lat.(PAP)