Korwin-Mikke zapowiada, że "zagoni rządzących do roboty"

2015-04-24, 21:00  Polska Agencja Prasowa

Kandydat na prezydenta Janusz Korwin-Mikke przekonywał w piątek na wiecu w Warszawie, że obecne władze "zagoni do roboty". Obiecywał m.in. zmniejszenie biurokracji, wzmocnienie armii i likwidację podatku dochodowego.

W piątek wieczorem na warszawskim placu Zamkowym odbył się wiec Korwin-Mikkego. Kandydat na prezydenta przemawiał do swoich zwolenników z dachu piętrowego autobusu; towarzyszył mu szef jego sztabu Przemysław Wipler i grupa młodych ludzi.

"Będę prezydentem, którego źli ludzie będą się bali" - oświadczył Korwin-Mikke. Zapowiedział, że jeśli zostanie głową państwa, to zmniejszy wielokrotnie liczbę urzędników w prezydenckiej kancelarii; obiecał, że doprowadzi do zmniejszenia biurokracji w kraju. Uzyskane w ten sposób pieniądze - mówił - można przeznaczyć na armię, która będzie bronić Polski.

"Nie ukrywam, że jako naczelny zwierzchnik sił zbrojnych przede wszystkim zajmę się siłami zbrojnymi, bo nadciągają ciężkie czasy. Nigdy nic nie wiadomo, trzeba się zbroić. Na razie nic nam nie grozi, ale w każdej chwili może. Bo jeśli chcesz pokoju, musisz się gotować do wojny - musimy mieć zatem przyzwoitą armię" - mówił. Podkreślił, że jego zdaniem "lepiej płacić na armię, niż na bezrobotnych".

Korwin-Mikke obiecywał też, że doprowadzi do likwidacji podatku dochodowego i zasiłków. "Ludziom trzeba dać wędkę, a nie rybę" - zaznaczył. Zapowiedział, że rządzących także "zapędzi do roboty".

Polityk krytykował obecną politykę zagraniczną, która - jego zdaniem - "prowadzi do wybuchu III wojny światowej". On sam - zapewnił - chce, by Polska była neutralna i "nie mieszała się do wojen, na których nic nie ugra".

"Wasz głos na Korwin-Mikkego to jest głos przeciw III wojnie, mamy szansę jej uniknąć" - przekonywał.

Wipler przekonywał, że już niedługo kraj będzie miał silnego lidera, a partia KORWiN będzie znaczącą siłą w parlamencie. Wzywał też kandydata PiS do debaty z Korwin-Mikkem; na platformie towarzyszyła mu pluszowa "tchórzofretka".

Także w piątek Korwin-Mikke zaprezentował w Sejmie swoje trzy wyborcze spoty wyborcze. Pierwszy z nich nosi tytuł "Zagonię Kopacz do roboty". W filmie Korwin-Mikke rozmawiając przez telefon mówi: "Możecie próbować mnie ignorować, możecie mnie zastraszać, może nie mam takich pieniędzy jak wy, nie dysponuję takimi finansami jak wy, ale mam coś więcej - 40 lat niezmiennych poglądów, przemyślany i mądry plan na reformę kraju. Ja wierzę w silną i bogatą Polskę". I dodaje na koniec: "Całe to towarzystwo, z panią premier na czele, zagonię do roboty".

Wipler, pytany, z kim w spocie Korwin-Mikke rozmawia przez telefon, odpowiedział, że z typowym przedstawicielem klasy politycznej, który próbował go namówić, by nie kandydował na prezydenta. "Może to był Andrzej Duda, może to był pan Tyszkiewicz, szef kampanii Bronisława Komorowskiego" - mówił.

Drugi spot poświęcony jest problemowi kryzysu demograficznego. Kandydat w filmie mówi, że kobieta powinna sama decydować o tym, czy idzie do pracy, czy zostaje w domu, by zająć się dziećmi. "I nie może płakać, że ona musi iść do pracy, bo jej męża przez podatki obrabowano akurat z tylu pieniędzy, ile ona zarobi. Musi wrócić normalność" - podkreśla Korwin-Mikke.

W trzecim spocie kandydat mówi o swoich marzeniach. Opowiada, że marzy o Polsce normalnej, w której rząd nie odbiera mu uczciwie zarobionych pieniędzy i nie wtrąca się w sprawy rodziny, a kobiety mają zawsze przywileje i mogą wybierać, czy pracują w domu, czy poza domem.

Kandydat mówił, nawiązując do swojego hasła "Dumna i bogata Polska", że "PO wierzy, że jeżeli dostaniemy dotacje z Unii, to będziemy bogaci, a dumę trzeba oczywiście schować do kieszeni, brać, ile się da. PiS mówi, że boso, ale w ostrogach. Mamy być dumni, ale po co mamy być bogaci, skoro duma jest ważniejsza. Nie widzę powodu, by ich wybierać" - zaznaczył.

"Chcemy wrócić do normalności, by człowiek mógł się uczciwie bogacić i być dumny z tego, że jest bogaty" - przekonywał Korwin-Mikke.

Wybory prezydenckie odbędą się 10 maja. (PAP)

Kraj i świat

Stan wyjątowy w Izraelu. Hezbollah ogłosił, że rozpoczął atak na dużą skalę

Stan wyjątowy w Izraelu. Hezbollah ogłosił, że rozpoczął atak na dużą skalę

2024-08-25, 08:59
Państwo Islamskie przyznało się do odpowiedzialności za atak w niemieckim Solingen

Państwo Islamskie przyznało się do odpowiedzialności za atak w niemieckim Solingen

2024-08-24, 21:54
Wspólne wystąpienie prezydentów Ukrainy i Polski. Obietnica wsparcia w drodze do UE

Wspólne wystąpienie prezydentów Ukrainy i Polski. Obietnica wsparcia w drodze do UE

2024-08-24, 14:41
Święto Niepodległości Ukrainy. Wszedł w życie zakaz działalności Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej

Święto Niepodległości Ukrainy. Wszedł w życie zakaz działalności Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej

2024-08-24, 12:26
Premier Tusk: Trudno pogodzić skuteczność i humanitaryzm na granicy

Premier Tusk: Trudno pogodzić skuteczność i humanitaryzm na granicy

2024-08-23, 22:26
Jego głos znał niemal każdy. W wieku 64 lat zmarł aktor Wojciech Paszkowski

Jego głos znał niemal każdy. W wieku 64 lat zmarł aktor Wojciech Paszkowski

2024-08-23, 18:58
Harris z nominacją Demokratów. Obiecała walkę o interesy Amerykanów i obronę Ukrainy

Harris z nominacją Demokratów. Obiecała walkę o interesy Amerykanów i obronę Ukrainy

2024-08-23, 08:21
Polregio: Pasażerowie zgubili w pociągach tysiące przedmiotów, m.in. saksofon i dywan

Polregio: Pasażerowie zgubili w pociągach tysiące przedmiotów, m.in. saksofon i dywan

2024-08-22, 20:04
Wizyta premiera Indii w Polsce. Relacje wyniesione do partnerstwa strategicznego

Wizyta premiera Indii w Polsce. „Relacje wyniesione do partnerstwa strategicznego”

2024-08-22, 12:31
Biskup Osial: Zmiany zapowiedziane przez MEN to dyskryminacja uczniów chodzących na religię

Biskup Osial: Zmiany zapowiedziane przez MEN to dyskryminacja uczniów chodzących na religię

2024-08-22, 08:48
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę