B. marszałek Podkarpacia oskarżony m.in. o korupcję i zgwałcenie

2015-04-23, 17:57  Polska Agencja Prasowa

O korupcję, płatną protekcję i zgwałcenie oskarżyła prokuratura byłego marszałka woj. podkarpackiego Mirosława K. Akt oskarżenia zawiera łącznie 16 zarzutów wobec niego. Przed sądem w tej sprawie odpowiadać będzie jeszcze osiem innych osób.

Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany w czwartek do Sądu Okręgowego w Rzeszowie - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie Grzegorz Janicki.

„Najobszerniejsza część zarzutów wobec Mirosława K. dotyczy przestępstw urzędniczych, to znaczy płatnej protekcji i korupcji. Korzyści majątkowe były przyjmowane przez Mirosława K. pod różnymi postaciami w okresie od końca 2008 r. do przełomu lat 2012/2013" - powiedział naczelnik wydziału przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie Andrzej Jeżyński.

Mirosław K. pełnił w tym czasie funkcje wojewody podkarpackiego oraz marszałka woj. podkarpackiego. Na te stanowiska desygnowany był przez Polskie Stronnictwo Ludowe, którego był wówczas członkiem. Z ugrupowania wystąpił po postawieniu mu zarzutów przez prokuraturę.

Jak tłumaczył Jeżyński, część przestępczych zachowań Mirosława K. o charakterze korupcyjnym dotyczyła działań wobec podległych mu urzędników, w części było to podejmowanie się załatwienia konkretnych spraw, z reguły finansowych, w jednostkach samorządowych woj. podkarpackiego, które formalnie nie podlegały marszałkowi. Chodziło - mówił Jeżyński - o łapówki lub obietnice określonych korzyści w zamian za przyspieszenie pewnych spraw, wywarcie wpływu na urzędników, by wydali określone decyzje czy podjęli określone działanie.

W kilku przypadkach, jak ustaliła prokuratura, były to korzyści osobiste w postaci stosunków seksualnych w zamian za odzyskanie utraconego prawa jazdy oraz za załatwienie pracy określonej osobie w podległym Mirosławowi K. urzędzie, a następnie zwolnienie tej osoby.

Jeden z zarzutów dotyczy przestępstwa zgwałcenia i molestowania seksualnego wobec podległej Mirosławowi K. pracownicy. Według ustaleń śledczych miało się to stać w latach 1999-2001, gdy K. był urzędnikiem jednego ze starostw powiatowych woj. podkarpackiego. Prokurator nie chciał ujawnić innych szczegółów tej sprawy.

Mirosław K. nie przyznał się do popełnienia żadnego z zarzucanych mu czynów. Złożył w prokuraturze oświadczenia procesowe, w których zawarł swoje wyjaśnienia.

Najwyższa kara, jaka grozi za przestępstwa zarzucane b. marszałkowi, to 12 lat więzienia.

Komentując przesłanie aktu oskarżenia do sądu szef podkarpackich struktur PSL Jan Bury powiedział na konferencji w Przeworsku, że jest to koniec pewnego etapu.

„Sądzę, że dla wszystkich sytuacja staje się jasna, dla pana K. też. Ale pamiętajmy, że to jest akt oskarżenia, a pan K. jest osobą w świetle prawa niewinną. Przed sądem będzie chciał na pewno udowodnić swoją niewinność” - dodał przewodniczący klubu parlamentarnego PSL.

Pozostali oskarżeni to osoby, które bezpośrednio lub pośrednio były powiązane z wręczaniem lub obiecywaniem korzyści majątkowych Mirosławowi K. Prokuratura oskarżyła ich o przestępstwa m.in. płatnej protekcji i przekupstwa funkcjonariuszy publicznych.

Trzech z nich to przedsiębiorcy działający na terenie województwa podkarpackiego, z których jeden ma zarzut wyłudzenia 500 tys. dotacji z PFRON na fikcyjne miejsca pracy w prowadzonym przez niego zakładzie pracy chronionej.

Dwaj oskarżeni to były burmistrz Ustrzyk Dolnych Henryk S. oraz były sekretarz urzędu tego miasta Jan B., którym prokuratura zarzuciła opłacanie z budżetu miasta w latach 2008-2009 wypoczynku Mirosławowi K. w postaci pobytów w pensjonacie i gospodarstwach agroturystycznych.

Jeżyński powiedział, że trzech spośród oskarżonych przyznało się do winy i złożyło do sądu wnioski o dobrowolne poddanie się karze bez przeprowadzania procesu. Uzgodnili z prokuratorem kary więzienia w zawieszeniu.

Pierwsze zarzuty w tej sprawie Mirosław K. usłyszał w kwietniu 2013 r. W maju 2013 r. sejmik odwołał go ze stanowiska marszałka województwa podkarpackiego. Oskarżony przebywa na wolności - za poręczeniem majątkowym w kwocie 100 tys. zł i pod dozorem policyjnym. Obowiązuje go zakaz opuszczania kraju.

Jeżyński powiedział, że w sprawie badano wiele wątków, część z nich została wyłączona do odrębnego postepowania. Sprawa ma ponad 50 tomów akt. Prokuratura zgłosiła wnioski o przesłuchanie na rozprawie 111 świadków. (PAP)

Kraj i świat

Są zarzuty dla mężczyzny, który potrącił 10-latka w Wawrowie. Przyznał się do winy

Są zarzuty dla mężczyzny, który potrącił 10-latka w Wawrowie. Przyznał się do winy

2024-02-12, 14:48
Tusk we Francji: Nie ma alternatywy dla UE, współpracy transatlantyckiej, NATO

Tusk we Francji: Nie ma alternatywy dla UE, współpracy transatlantyckiej, NATO

2024-02-12, 13:28
Rzecznik MSZ o porwaniu polskiej lekarki w Czadzie: Obszar poszukiwań się zawęża

Rzecznik MSZ o porwaniu polskiej lekarki w Czadzie: Obszar poszukiwań się zawęża

2024-02-12, 11:15
Premier: Jeżeli tysiące ludzi decydują się na protest, to nie robią tego dla przyjemności

Premier: Jeżeli tysiące ludzi decydują się na protest, to nie robią tego dla przyjemności

2024-02-11, 20:18
Szef NATO: Każdy atak na sojusz spotka się z jednolitą i zdecydowaną odpowiedzią

Szef NATO: Każdy atak na sojusz spotka się z jednolitą i zdecydowaną odpowiedzią

2024-02-11, 16:14
Sztab Generalny zapowiada od poniedziałku ruchy wojsk. Ćwiczenia Steadfast Defender

Sztab Generalny zapowiada od poniedziałku ruchy wojsk. Ćwiczenia Steadfast Defender

2024-02-11, 15:29
Trump grozi, że nie będzie chronił przed Rosją krajów NATO zalegających z płatnościami

Trump grozi, że nie będzie chronił przed Rosją krajów NATO zalegających z płatnościami

2024-02-11, 12:36
Pierwszą formą terapii jest relacja z pacjentem. 32. Światowy Dzień Chorego

Pierwszą formą terapii jest relacja z pacjentem. 32. Światowy Dzień Chorego

2024-02-11, 12:04
Niemcy: płonąca laweta w długim tunelu, za kierownicą Polak. O krok od tragedii [wideo]

Niemcy: płonąca laweta w długim tunelu, za kierownicą Polak. O krok od tragedii [wideo]

2024-02-10, 15:32
Przez 34 lata udawał niewidomego, żeby pobierać świadczenia. Wpadł przy bankomacie

Przez 34 lata udawał niewidomego, żeby pobierać świadczenia. Wpadł przy bankomacie

2024-02-10, 13:50
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę