Podejrzany o porwanie 10-letniej Mai już w Polsce

2015-04-23, 12:33  Polska Agencja Prasowa

W czwartek przed południem na przejściu granicznym w Kołbaskowie 31-letni Adrian M., podejrzany o porwanie 10-letniej Mai został przekazany przez Niemców stronie polskiej.

Mężczyzna, któremu wcześniej polski prokurator postawił zarzuty uprowadzenia, spowodowania obrażeń ciała i pozbawienia wolności dziewczynki z podszczecińskiego Wołczkowa, trafi teraz do aresztu w Szczecinie. W najbliższym czasie zostanie przesłuchany przez śledczych. M. grozi do pięciu lat więzienia. Podejrzany został zatrzymany w Niemczech.

Do uprowadzenia Mai doszło w ubiegłym tygodniu, gdy dziewczynka wracała do domu po szkole. Podejrzany wywiózł ją do Niemiec, gdzie następnego dnia został zatrzymany przez tamtejszą policję i osadzony w zakładzie karnym w Buetzow pod Rostockiem, około 250 km od miejsca porwania.

Przekazanie M. nastąpiło na przejściu granicznym, po stronie niemieckiej, w siedzibie niemieckich funkcjonariuszy. Mężczyzna został dowieziony do komisariatu policji niemieckiej w konwoju trzech pojazdów. Wszedł do budynku w kurtce na głowie. Miał ręce skute kajdankami. Procedura przekazania go stronie polskiej trwała niecałe pół godziny. Potem policjanci z wydziału konwojowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie wyprowadzili mężczycznę, który miał kajdanki także na nogach i zawieźli go nieoznakowanym busem do aresztu śledczego w tym mieście.

Jak mówiła zgromadzonym na przejściu granicznym mediom Irena Kornicz z biura prasowego zachodniopomorskiej policji, mężczyzna był spokojny. Wyraziła nadzieję, że będzie się podobnie zachowywał w drodze do aresztu.

Pytana, czy M. rozmawiał podczas transportu zaprzeczyła. Poinformowała też, że zgodnie z procedurą, mężczyzna musiał być przeszukany.

Prokurator Jacek Powalski z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie powiedział PAP, że jest szansa, iż jeszcze w czwartek prokurator ogłosi mu zarzuty.

Prokurator prowadzący śledztwo będzie chciał "w możliwie krótkim czasie" wysłuchać ewentualnych wyjaśnień podejrzanego. Podczas przesłuchania ustalane będą okoliczności zdarzenia, a także wyjaśniana motywacja mężczyzny - dodał.

Dziewczynka nie została jeszcze przesłuchana - nie zgodził się na to biegły, który wyraził opinię, że ze względu na stan dziecka nie będzie to możliwe przez najbliższe kilka dni. Jak podkreślił Powalski, dziewczynka ma być przesłuchana przed sądem, by nie było potrzeby ponownego jej przesłuchania podczas ewentualnego procesu. Zanim jednak to się stanie, musi być wydana ponowna opinia biegłego, która na to zezwoli - dodał.

Sąd Okręgowy w Szczecinie wydał w zeszłym tygodniu europejski nakaz aresztowania Adriana M. i przekazał ten nakaz stronie niemieckiej. M. zgodził się na przekazanie do Polski, co przyspieszyło procedurę.

Na wniosek szczecińskiej prokuratury, która prowadzi w sprawie M. śledztwo, Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum zdecydował o 14-dniowym areszcie dla podejrzanego, liczonym od dnia jego sprowadzenia do Polski. Było to konieczne do sporządzenia wniosku o ENA.

Szczecińska prokuratura skierowała też wniosek do strony niemieckiej o udzielenie pomocy prawnej, a co za tym idzie przekazanie kopii zebranych przez stronę niemiecką do tej pory materiałów śledztwa.

Poszukiwana od zeszłego wtorku 10-letnia Maja z Wołczkowa została odnaleziona dzień później na terenie Niemiec. Policja zatrzymała w tej sprawie mężczyznę, który był przy dziewczynce. M. był już notowany za porwanie dziecka w Wlk. Brytanii.

Podczas poszukiwań dziewczynki po raz pierwszy w Polsce uruchomiono system Child Alert, stosowany w szczególnych i skomplikowanych przypadkach zaginięcia dzieci. Zakłada on jak najszybsze rozpowszechnianie informacji o zaginionym dziecku. (PAP)

Kraj i świat

Ponad tysiąc interwencji strażaków po silnych wichurach

2015-04-14, 08:45

Pożary na Syberii - 25 zabitych, ponad 900 rannych

2015-04-13, 20:57

Rosja nie przedłuży kontraktu z Ukrainą na tranzyt gazu do Europy

2015-04-13, 19:16

We Wrocławiu ruszyły obchody 50-lecia orędzia do biskupów niemieckich

2015-04-13, 17:31
Prezydent ratyfikował konwencję antyprzemocową

Prezydent ratyfikował konwencję antyprzemocową

2015-04-13, 13:05

RPO: coraz więcej samorządów rozważa przekazanie szkół podmiotom prywatnym

2015-04-13, 13:04

Na portalu MSZ ruszyła rejestracja dla głosujących za granicą

2015-04-13, 13:03

NIK: w Polsce nie ma systemu opieki geriatrycznej

2015-04-13, 10:38

Prokuratura wszczęła śledztwo ws. podsłuchu w warszawskiej restauracji

2015-04-13, 09:12

Hillary Clinton: chcę być przywódcą Amerykanów

2015-04-13, 00:07
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę