Dostawa Mistrali do Rosji nie jest obecnie możliwa

2015-04-22, 18:55  Polska Agencja Prasowa

Prezydent Francji Francois Hollande oświadczył w środę, że poruszy wszelkie aspekty zamrożonej dostawy do Rosji dwóch helikopterowców Mistral, kiedy spotka się w tym tygodniu z Władimirem Putinem, ale zastrzegł, że w obecnych warunkach dostawa jest niemożliwa.

Paryż zawiesił dostawę Mistrali, gdy Unia Europejska nałożyła sankcje na Rosję za jej rolę w konflikcie na Ukrainie.

Agencja Associated Press zwraca uwagę, że Hollande po raz pierwszy przyznał, że Francja będzie musiała zwrócić Rosji pieniądze, jeśli sprzedaż Mistrali nie dojdzie do skutku. "Jeśli nie realizuje się dostawy, trzeba zwrócić pieniądze. Na razie dostawa Mistrali nie jest możliwa" - powiedział Hollande na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką.

W zeszłym tygodniu Putin ostrzegł Francję, że Rosja oczekuje zwrotu zaliczki, jeśli Mistrale nie zostaną dostarczone. Pierwszy Mistral miał zostać dostarczony Rosji w połowie listopada 2014 r. w ramach kontraktu o wartości 1,2 mld euro podpisanego w czerwcu 2011 r. między Rosją a francuską stocznią DCNS. Na początku września ub.r. pod silnym naciskiem ze strony USA i innych sojuszników z NATO prezydent Hollande uzależnił dostawę okrętów do Rosji od uregulowania kryzysu na wschodniej Ukrainie.

Po spotkaniu z ukraińskim prezydentem Petrem Poroszenką w Paryżu Hollande zapewnił w środę Ukrainę o poparciu Francji w konflikcie z prorosyjskimi separatystami. Jednocześnie oświadczył, że Francja nie będzie dostarczać Ukrainie broni. Powiedział, że strona ukraińska nie zwracała się o to.(PAP)

Kraj i świat

Siły specjalne odbiły z rąk islamistów część hotelu w stolicy Somalii

2015-03-27, 16:06

Bundestag wprowadził myto dla kierowców samochodów osobowych [wideo]

2015-03-27, 16:05

Jeszcze jeden świadek do przesłuchania w sprawie handlu kościelną ziemią

2015-03-27, 15:59

Amerykańscy kawalerzyści zakończyli ćwiczenia na poligonie drawskim

2015-03-27, 15:57

Duda mógł brać udział w nielegalnym wpływaniu na proces legislacyjny ws. SKOK

2015-03-27, 15:56

Kontrolerzy nie dopuścili się naruszeń

2015-03-27, 15:55

Nie da się postawić kontrolerów lotu ze Smoleńska przed polskim sądem

2015-03-27, 15:51

Będzie wniosek o wyrzucenie Napieralskiego z partii

2015-03-27, 15:50

Po katastrofie w Alpach UE rozważa rekomendacje ws. obecności w kokpicie

2015-03-27, 15:50

Poszkodowani podczas górniczych demonstracji nie zgłosili się do RPO

2015-03-27, 14:51
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę