Zarzuty rzecznika odpowiedzialności zawodowej za pomyłkę przy in vitro

2015-04-20, 20:20  Polska Agencja Prasowa

M.in. niewłaściwie podpisane próbki z materiałem genetycznym miały być przyczyną pomyłki podczas zabiegu in vitro w klinice w Policach. Osobom odpowiedzialnym rzecznik odpowiedzialności zawodowej Okręgowej Izby Lekarskiej w Szczecinie postawił zarzuty.

W ub.r. wskutek błędu przy zabiegu zapłodnienia in vitro w klinice ginekologii Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego pacjentka urodziła nie swoje dziecko. Nasienie męża, zamiast z komórką jajową żony, miało zostać połączone z komórką innej kobiety. Dziecko urodziło się z wadami genetycznymi.

Jak poinformował w poniedziałek podczas konferencji prasowej pełniący funkcję rzecznika odpowiedzialności zawodowej prof. Jacek Różański, dane dotyczące osób, które mają zarzuty, ani liczba tych osób czy sama treść zarzutów nie będą upublicznione.

Prof. Różański zapowiedział, że teraz osoby podejrzane o dopuszczenie się zaniedbań mają czas na zapoznanie się z zarzutami i ewentualne ustosunkowanie się do nich; mogą wskazać nowe dowody czy świadków lub powołać swych biegłych. Dopiero potem może zapaść decyzja o skierowaniu sprawy do sądu lekarskiego, który może orzec o ich winie - podkreślił.

Rzecznik, po postępowaniu prowadzonym od listopada ub.r., doszedł m.in. do wniosku, że procedury stosowane w klinice wspomaganego rozrodu były zbyt ogólne, nie było wyraźnych przepisów dotyczących znakowania probówek z komórkami jajowymi. Także nie było systemu kontroli nad pracą laborantów, tymczasem w placówkach tego typu na świecie standardem jest wzajemna kontrola laborantów. Poinformował też, że skierował wniosek do rzecznika dyscypliny Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych z zawiadomieniem o możliwości popełnienia przewinienia zawodowego przez pracowników laboratoryjnych placówki.

Prof. Różański przypomniał, że W 2013 r., Ministerstwo Zdrowia ogłosiło program leczenia niepłodności in vitro i nastąpił proces przystosowywania laboratorium do wymagań resortu. Oceniając opracowane przez placówkę procedury, zaznaczył, że w jego opinii „wydaje się prawdopodobne, że procedury były zbyt ogólne i mało szczegółowe”. Np. sposób pobierania komórek jajowych, w którym brak jest konieczności opisania probówek. „System do etykietowania próbówek, które miały być zamrażane nie został wprowadzony do dziś” - podkreślił.

Jak zaznaczył, dodatkowym czynnikiem, który mógł mieć wpływ na popełnienie błędu, było „niepożądane zdarzenie, medyczne, które miało miejsce w tym dniu, polegające na nieprawidłowej reakcji na wszystkich podłożach, na których były wykonywane zabiegi”. Choć zdarzenie to było zgłoszone przez laboranta, podjęto decyzje o dalszym procedowaniu, a sytuacji nie opisano w żadnej dokumentacji.

„Jest tu cały zbieg okoliczności, które sprzyjają powstaniu błędu; nie wiemy, która dokładnie do niego doprowadziła” – podkreślił prof. Różański. „Niewłaściwa identyfikacja materiału biologicznego plus jego stłoczenie na małej przestrzeni to dwa decydujące momenty, które doprowadziły do wystąpienia błędu” – ocenił.

W przypadku uznania przez sąd lekarski winy lekarza mogą mu grozić kary od upomnienia, przez naganę, zawieszenie wykonywania zawodu, do zakazu wykonywania zawodu.

Sprawą zajęła się też Prokuratura Rejonowa Szczecin-Zachód. Jak powiedział PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Jacek Powalski, prowadzący sprawę prokurator wystąpił o zwolnienie z tajemnicy lekarskiej lekarzy pracujących w klinice. Dopiero po uzyskaniu tego zwolnienia i przesłuchaniu personelu placówki zostanie powołany biegły, który opracuje opinie dla prokuratury.

Obecnie śledczy zbierają dokumentację i analizuje ją. Wystąpią też do Okręgowej Izby Lekarskiej o udostępnienie zebranego przez nią materiału. Do jego udostępnienia Izba jest zobowiązana – mówił prof. Różański dziennikarzom.

Klinice, w której miało dojść do błędu podczas zapłodnienia pozaustrojowego wypowiedziano umowę w zakresie rządowego programu in vitro. Została też na nią nałożona maksymalna przewidziana w takich sytuacjach kara finansowa - 10 proc. wartości kontraktu, w tym przypadku to 76 tys. zł.

1 lipca 2013 r. rząd uruchomił trzyletni program refundacji in vitro. Skorzystało z niego ok. 10,5 tys. par; urodziło się dzięki niemu ok. 1200 dzieci.

9 kwietnia br. do dalszych prac w komisji zdrowia Sejm skierował dwa projekty ustaw dotyczących stosowania metody zapłodnienia in vitro - rządowy oraz jeden z projektów SLD. Komisja ma zakończyć prace nad nimi do 9 czerwca. (PAP)

Kraj i świat

Bild: 11 osób zginęło w Magdeburgu. Kierowca wjechał w tłum ludzi na jarmarku. Władze: to był atak

„Bild”: 11 osób zginęło w Magdeburgu. Kierowca wjechał w tłum ludzi na jarmarku. Władze: „to był atak”

2024-12-20, 20:58
Chorwacja: Nożownik w szkole ranił pięcioro dzieci i nauczycielkę, nie żyje siedmiolatka

Chorwacja: Nożownik w szkole ranił pięcioro dzieci i nauczycielkę, nie żyje siedmiolatka

2024-12-20, 12:40
Ministerstwo Spraw Zagranicznych: Ambasador Węgier otrzymał protest strony polskiej

Ministerstwo Spraw Zagranicznych: Ambasador Węgier otrzymał protest strony polskiej

2024-12-20, 12:00
Sąd Najwyższy oddalił kasację w sprawie podżegania do zabójstwa Jarosława Ziętary

Sąd Najwyższy oddalił kasację w sprawie podżegania do zabójstwa Jarosława Ziętary

2024-12-19, 19:38
Sąd Okręgowy w Warszawie wydał europejski nakaz aresztowania Marcina Romanowskiego

Sąd Okręgowy w Warszawie wydał europejski nakaz aresztowania Marcina Romanowskiego

2024-12-19, 15:02
Dariusz Wieczorek złożył rezygnację z funkcji ministra nauki. Będę bronił dobrego imienia

Dariusz Wieczorek złożył rezygnację z funkcji ministra nauki. „Będę bronił dobrego imienia"

2024-12-19, 13:34
Tablica sprzed 1500 lat z Dziesięcioma Przykazaniami Bożymi sprzedana za 5,4 mln dolarów

Tablica sprzed 1500 lat z Dziesięcioma Przykazaniami Bożymi sprzedana za 5,4 mln dolarów

2024-12-19, 12:50
Poszkodowany pacjent otrzymał średnio 58 tys. zł z Funduszu Kompensacyjnego

Poszkodowany pacjent otrzymał średnio 58 tys. zł z Funduszu Kompensacyjnego

2024-12-19, 11:05
Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej podpisana. Jakie są założenia

Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej podpisana. Jakie są założenia?

2024-12-18, 17:52
Premier Tusk: Publikacje wadliwych werdyktów SN i TK będą opatrzone przypisem

Premier Tusk: Publikacje wadliwych werdyktów SN i TK będą opatrzone przypisem

2024-12-18, 15:51
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę