Wspólne kontrole NIK i Europejskiego Trybunału Obrachunkowego

2015-04-20, 16:00  Polska Agencja Prasowa

Kontrolerzy NIK mogą na takich samych prawach, jak Europejski Trybunał Obrachunkowy uczestniczyć w kontrolach wydatków unijnych; do tej pory byli tylko obserwatorami - poinformował prezes Izby Krzysztof Kwiatkowski po spotkaniu z szefem ETO Vitorem Caldeirą.

Kwiatkowski podkreślił w poniedziałek na konferencji prasowej, że NIK jest jednym z pierwszych organów kontroli w Europie, który razem z ETO prowadzi wspólne audyty.

"Do tej pory polscy kontrolerzy byli obserwatorami, niejako asystowali przedstawicielom ETO, którzy wykonywali czynności kontrolne dotyczące wydawania unijnych pieniędzy w Polsce. Teraz te czynności będą na takich samych prawach w ramach kontroli ETO" - zaznaczył szef NIK.

"To bardzo dobra wiadomość. Oznacza, że będzie łatwiej nawiązać dialog z tymi, którzy będą kontrolować projekty z ramienia ETO, bo będą im towarzyszyć polscy kontrolerzy, którzy znają specyfikę lokalną, nie mają bariery językowej. To jednocześnie duży wyraz zaufania ze strony Europejskiego Trybunału Obrachunkowego dla profesjonalizmu polskiego NIK-u" - ocenił Kwiatkowski.

Prezes NIK zapowiedział, że szef ETO Vitor Caldeira ma być we wtorek odznaczony przez prezydenta Bronisława Komorowskiego Orderem Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. "To forma podziękowania i uznania za to wszystko, co zrobił w budowaniu dobrych relacji i współpracy między ETO a NIK-iem" - mówił szef Izby.

Obecny na konferencji prasowej szef ETO Vitor Caldeira podkreślał, że Trybunał jest niezależnym, zewnętrznym audytorem UE. "To odpowiednik Izby na poziomie Unii Europejskiej. Naszym zadaniem jest sprawdzanie, czy fundusze unijne zostały pozyskane i wykorzystane zgodnie z zasadami gospodarności, wydajności i skuteczności. (...) Pomagamy instytucjom europejskim i państwom członkowskim w usprawnianiu zarządzania finansami UE" - zaznaczył.

Caldeira mówił ponadto, że dla Trybunału szczególne znaczenie ma współpraca z państwami członkowskimi, które - jak podkreślił - odgrywają "kluczową rolę we wdrażaniu większości programów dotyczących wykorzystania środków unijnych". Ocenił, że ETO we wszystkich państwach członkowskich wykrywa nieprawidłowości w prowadzonych transakcjach. "Mimo iż Polska ma największy udział w budżecie Unii Europejskiej, takie transakcje występowały tu dużo rzadziej niż przeciętnie w Unii Europejskiej" - zaznaczył.

"W okresie spadku zaufania Europejczyków do Unii Europejskiej musimy się zastanowić, w jakim stopniu podniesienie poziomu rozliczalności pomoże odzyskać to zaufanie oraz poprawić efekty działania Unii w ogóle. (...) Oczekujemy intensywniejszej współpracy pomiędzy parlamentami, instytucjami zarządzającymi a instytucjami kontrolnymi poszczególnych państw członkowskich Unii Europejskiej - bliższa współpraca tworzy miejsce dla lepszej rozliczalności. Polska ma ważną rolę do odegrania, jeśli chodzi o rozwinięcie debaty na ten temat" - dodał Caldeira.

Przedstawiciel Polski w ETO Augustyn Kubik poinformował, że w latach 2009-2013 Polska była największym beneficjentem funduszy unijnych w obszarze rolnictwa i polityki spójności. W tym czasie była też najczęściej kontrolowanym przez ETO państwem członkowskim. Dane za lata 2009-2013 wskazują, że liczba wykrytych przez Trybunał błędów była w Polsce znacząco niższa niż średnia dla całej UE - dodał Kubik.

Na lata 2014-2020 Polska ma do wykorzystania w sumie 82,5 mld euro z unijnej polityki spójności. To więcej niż w poprzedniej perspektywie 2007-2013. Wówczas było to ok. 68 mld euro. Blisko 40 proc. funduszy polityki spójności będą zarządzały samorządy województw. To ponad 31 mld euro. W nowej perspektywie unijnej mają być premiowane wspólne projekty biznesu i nauki.

Europejski Trybunał Obrachunkowy jest niezależną instytucją kontrolującą finanse UE. Został utworzony w 1975 roku i ma siedzibę w Luksemburgu.(PAP)

Kraj i świat

Rząd m.in. o zmianach w ustawie o świadczeniach rodzinnych

2015-05-05, 11:28

Lepsze prognozy wzrostu gospodarczego dla UE i strefy euro

2015-05-05, 11:23

Straż Graniczna może wzmocnić armię w sytuacji kryzysu

2015-05-05, 11:20

Polscy strażacy w środę wrócą z Nepalu

2015-05-05, 09:48

Wyjątkowo krwawa wiosna w Afganistanie

2015-05-05, 09:10

Na maturze obowiązkowy egzamin z matematyki

2015-05-05, 09:08

Dziewięć osób zatrzymanych po kolejnych incydentach w Knurowie

2015-05-05, 08:16

W TVP debata z udziałem kandydatów na prezydenta

2015-05-05, 08:15
Akcja w kopalni: kamera nie pokazała ludzi

Akcja w kopalni: kamera nie pokazała ludzi

2015-05-05, 08:14

Kolejne rodziny z Donbasu szykują się do wyprowadzki z ośrodków Caritas

2015-05-05, 08:13
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę