Żydzi i Polacy w Marszu Żywych upamiętnili ofiary Zagłady

2015-04-16, 17:32  Polska Agencja Prasowa
Ok. 10 tys. Żydów oraz młodych Polaków przeszło w Marszu Żywych, tzw. drogą śmierci z byłego niemieckiego obozu Auschwitz I do Auschwitz II-Birkenau. Fot. PAP/Stanisław Rozpędzik

Ok. 10 tys. Żydów oraz młodych Polaków przeszło w Marszu Żywych, tzw. drogą śmierci z byłego niemieckiego obozu Auschwitz I do Auschwitz II-Birkenau. Fot. PAP/Stanisław Rozpędzik

Ok. 10 tys. Żydów z różnych kontynentów i młodych Polaków oddało w czwartek hołd ofiarom Holokaustu podczas Marszu Żywych. Ramię w ramię przeszli trzykilometrową trasą z byłego niemieckiego obozu Auschwitz I do byłego Auschwitz II-Birkenau.

Przewodniczący Marszu Shmuel Rosenman przypomniał, że 70 lat temu wojska sowieckie nadeszły za późno, by pomóc wszystkim więźniom Auschwitz. "Kilka tysięcy pozostało żywych w tym opuszczonym obozie. () Ponad 1,1 mln, w znaczącej większości Żydów, zginęło. () Wracamy tu 70 lat później, by przynieść modlitwę i nadzieję. () Niech każdy krok w tym miejscu będzie upamiętnieniem ofiar" - mówił.

Zwracając się do ocalonych i młodych uczestników, Żydów i wszystkich ludzi dobrej woli, apelował, by Marsz stał się sprzeciwem wobec dehumanizacji i nietolerancji, a zarazem krokiem ku lepszej przyszłości ludzkości.

Przesłanie do uczestników skierował papież Franciszek. "Wszystkie wysiłki i walka na rzecz życia są godne pochwały i bez wyjątku zasługują na wsparcie. Z tego powodu popieram inicjatywy, które walczą nie tylko ze śmiercią, ale także z tysiącami dyskryminacyjnych fobii, które nas zniewalają i zabijają" - napisał Ojciec Święty. Papież prosił Boga o błogosławieństwo dla wszystkich walczących o życie, równość i godność.

Marsz Żywych wyruszył spod bramy obozowej z napisem "Arbeit macht frei" w byłym Auschwitz I. Tysiące uczestników, m.in. były naczelny rabin Izraela Meir Lau, szefowa resortu edukacji Austrii Gabriele Heinisch-Hosek i zwierzchnik społeczności żydowskiej Wiednia Oskar Deutsch, przeszło pod pomnik ofiar w byłym Auschwitz II-Birkenau, gdzie obyła się główna ceremonia.

W Birkenau, między ruinami dwóch największych komór gazowych, zapłonęło sześć pochodni. Symbolizują m.in. ocalonych z Holokaustu, sprawiedliwych, którzy ratowali Żydów, 6 mln zgładzonych oraz 1,5 mln zamordowanych dzieci. Zmówiono modlitwy: kadisz oraz żałobną El male rachamim.

Wśród maszerujących był Rafael z Meksyku. Wyznał, że zwiedzając były obóz czuł smutek i złość. "Jednak, gdy ustawiliśmy się w kolumnie, gdy ruszyliśmy, poczułem ogromną nadzieję, bo wiem, że coś takiego drugi raz nie może się już wydarzyć. Choć antysemityzm jest nadal obecny, pokazujemy, że jesteśmy mu przeciwni i jesteśmy silniejsi" - powiedział.

Żydom, głównie młodzieży, towarzyszyli rówieśnicy z Polski. Alicja Paczkowska z gimnazjum w Cieszkowach Świętokrzyskich chciała oddać hołd ofiarom. "To ważne właśnie dziś znaleźć się w miejscu, gdzie cierpiało i umierało tak wielu ludzi" - powiedziała. Uczennica zabrała ze sobą białoczerwoną flagę. Jak dodała chce w ten sposób przypomnieć, że w Auschwitz ginęli także Polacy, a zarazem podkreślić dumę z polskości. Opiekunka świętokrzyskich gimnazjalistów Agata Pasternak dodała, że poprzez udział w Marszu jej podopieczni poznają historię Auschwitz i staną się wrażliwsi na krzywdę ludzką.

Trasę Marszu pokonał były polski więzień Auschwitz Bogdan Bartnikowski. "Oprócz ponad miliona Żydów, którzy przeszli przez Auschwitz i albo wyszli żywi, albo tu zginęli, do obozu trafiły dziesiątki tysięcy Polaków. Jestem jednym z nich. () Uważam, że Polacy powinni tu dziś być. () To wyraz solidarności z wszystkimi ofiarami Auschwitz; Żydami, których było najwięcej, ale także choćby jeńcami sowieckimi. Chciałem pójść ramię w ramię z młodzieżą" - powiedział.

W uroczystości uczestniczyła grupa Niemców. Jeden z jej członków powiedział, że Auschwitz jest dla jego narodu miejscem tragicznym. "Uświadamiamy sobie co zrobili Niemcy Żydom, Polakom i wielu innym. Przyjechaliśmy tu, aby pozdrowić uczestników Marszu, szczególnie Żydów i przeprosić za to co tu się stało, za Holokaust" - mówił.

Uczestnicy Marszu nieśli flagi Izraela, a także krajów, z których przyjechali. Na rampie w Birkenau, gdzie Niemcy przeprowadzali selekcję deportowanych Żydów, zostawili setki drewnianych tabliczek symbolizujących macewy, żydowskie nagrobki.

Marsz Żywych to projekt edukacyjny, pod auspicjami którego Żydzi z różnych krajów, głównie uczniowie i studenci, odwiedzają miejsca Zagłady stworzone przez Niemców podczas wojny na okupowanych ziemiach polskich. Poznają także historię Żydów w Polsce, spotykają się z rówieśnikami i polskimi Sprawiedliwymi wśród Narodów Świata. Odbywają się od 1988 r. Organizowane są tradycyjnie w Dniu Pamięci o Zagładzie (Jom HaSzoa).

W tym roku Marsz Żywych przypadł w 70. rocznicę zakończenia II wojny. Uroczystość zbiegła się także z innym wydarzeniem z przeszłości. 16 kwietnia 1947 r. na terenie byłego obozu Auschwitz I stracony został jego twórca i pierwszy komendant Rudolf Hoess.

W Holokauście zginęło ok. 6 mln Żydów. W obozie Auschwitz Niemcy zgładzili ponad 1,1 mln osób, z czego ok. 1 mln było Żydami. Polski Żyd Dawid Wongczewski, deportowany 20 czerwca 1940 r., był pierwszą śmiertelną ofiarą obozu. Zmarł zamęczony kilkanaście dni później. Masowe transporty do obozu z krajów okupowanych i sojuszniczych Rzeszy rozpoczęły się na początku 1942 r. (PAP)

Kraj i świat

Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

2024-11-09, 17:08
Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

2024-11-09, 11:30
Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

2024-11-08, 19:01
Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu! Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

2024-11-08, 17:38
Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

2024-11-07, 20:13
Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

2024-11-07, 15:39
Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

2024-11-07, 11:32
Uderzenie służb w podziemie pedofilskie. Miliony plików i rodzice zamieszani w zbrodnię [wideo, zdjęcia]

Uderzenie służb w podziemie pedofilskie. Miliony plików i rodzice zamieszani w zbrodnię [wideo, zdjęcia]

2024-11-07, 10:02
Harris: Musimy zaakceptować wyniki wyborów, zaangażujemy się w przekazanie władzy

Harris: Musimy zaakceptować wyniki wyborów, zaangażujemy się w przekazanie władzy

2024-11-06, 23:19
W siedmiu stanach Amerykanie przegłosowali w referendum prawo do aborcji

W siedmiu stanach Amerykanie przegłosowali w referendum prawo do aborcji

2024-11-06, 15:22
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę