Prezydent za korzystniejszym systemem podatkowym dla wychowujących dzieci
Prezydent Bronisław Komorowski zapowiedział w czwartek w Siedlcach, że będzie pracował na rzecz stworzenia Karty Dużej Rodziny oraz zabiegał o to, by powstał system podatkowy korzystniejszy dla młodych ludzi wychowujących dzieci.
Prezydent Bronisław Komorowski zapowiedział w czwartek w Siedlcach, że będzie pracował na rzecz stworzenia Karty Dużej Rodziny oraz zabiegał o to, by powstał system podatkowy korzystniejszy dla młodych ludzi wychowujących dzieci.
Prezydent wraz z żoną Anną Komorowską, spotkał się w czwartek w siedleckim Centrum Kultury i Sztuki z mieszkańcami miasta.
Komorowski zapowiedział, że "będzie intensywnie pracował, by doszło do stworzenia ogólnopolskiej Karty Dużej Rodziny, która dawałaby szansę na rozwiązywanie wielu problemów", z którymi borykają się rodziny wielodzietne. Dodał, że będzie zabiegał m.in. o ulgi komunikacyjne czy łatwy dostęp do instytucji kultury dla takich rodzin.
Ponadto prezydent będzie "proponował opinii publicznej i rządowi konsekwentne działanie na rzecz systemu podatkowego korzystniejszego dla młodych ludzi, którzy wychowują dzieci". Według Komorowskiego ulga powinna motywować do posiadania kolejnych dzieci. "To wielka zmiana, trudna, będę liczył na wsparcie z bardzo różnych kierunków" - podkreślił prezydent.
Zdaniem Komorowskiego miarą osiągnięć poprzednich lat jest to, że "w tej chwili prawie 80 proc. Polaków uważa, że ich życie jest dobre, jest lepsze". Jednak - według prezydenta - te "polskie satysfakcje z własnego życia" nie sumują się w "ogólnopolski poziom satysfakcji i dumy". "To jest nasz wielki polski problem" - stwierdził Komorowski.
Zaznaczył przy tym, że zmiany ustrojowe sprzed 24 lat "otworzyły ogromną możliwość wydobycia szans". W tym kontekście mówił, że nierozwiązywanym przez lata problemem był stan polskich dróg, które były "synonimem nieszczęścia". "Mieliśmy kompleksy w stosunku do całego świata ( ), jesteśmy na takim etapie, kiedy pojawia się gigantyczna szansa nadgonienia zaległości" - mówił Komorowski.
Prezydent zaznaczył, że postanowił przyjechać do Siedlec, ponieważ chciał pokazać całej Polsce "niebywałą umiejętność rozwiązywania w sposób odważny" innego ważnego polskiego problemu, czyli problemu mieszkaniowego.
Przywołał tu stosowane w Siedlcach rozwiązanie, w ramach którego mieszkania komunalne powstają w formule partnerstwa publiczno-prywatnego, które zaowocowało "tańszym i chyba efektywniejszym systemem budowania mieszkań komunalnych".
Komorowski pogratulował odwagi władzom Siedlec, bo - jak mówił - w Polsce jest problem z zaufaniem w stosunku do ludzi przedsiębiorczych i prywatnego kapitału.
Prezydent zaznaczył też, że jest to jeden z wariantów skutecznego działania na rzecz polskiej rodziny. Dlatego - jak podkreślił - Siedlce zostały laureatem nagrody pary prezydenckiej w ramach konkursu "Dobry klimat dla rodziny".
"Tu naprawdę +zgoda buduje+ i wybudowała sporą liczbę mieszkań" - powiedział prezydent, nawiązując do swojego hasła z kampanii wyborczej.
Przed spotkaniem z mieszkańcami Siedlec prezydent wraz z żoną odwiedzili znajdujący się w tym mieście Uniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny. Tam Komorowski spotkał się z Siedlecką Radą Biznesu, a pierwsza dama - z nauczycielami akademickimi, studentami niepełnosprawnymi i dziećmi z Uniwersytetu Dziecięcego.
Z Siedlec prezydent udał się do Mrozów, "niezwykłej gminy" - jak mówił w czwartek - gdzie 80 proc. dzieci ma zapewnioną opiekę przedszkolną. Prezydent powiedział, że opiekę taką zapewniają zarówno przedszkola gminne, jak i prywatne, wspierane przez gminę. (PAP)