W programach kandydatów na prezydenta przeważają kwestie społeczno-gospodarcze
W programach kandydatów na prezydenta przeważają kwestie społeczno-gospodarcze; ubiegający się o prezydencki fotel mówią m.in. o zwiększeniu konkurencyjności polskiej gospodarki i zapewnieniu startu młodym ludziom. Zabierają też głos w sprawach bezpieczeństwa.
Ubiegający się o reelekcję prezydent Bronisław Komorowski przekonuje, że "im mniej bezpiecznie jest na Wschodzie, tym bardziej Polska chce być cząstką bezpiecznego świata UE, silnego Zachodu". Jest za utrzymaniem profesjonalnej armii i uzbrojeniem jej w najnowocześniejsze systemy "w stopniu maksymalnie możliwym".
Komorowski deklaruje, że jednym z jego priorytetów jest wzrost gospodarczy, który można osiągnąć m.in. dzięki zwiększeniu innowacyjności gospodarki. Dlatego skierował do Sejmu projekt zmian w prawie dotyczący wspierania innowacyjności. Zakłada on m.in. zwolnienie z podatku dochodowego od osób prawnych CIT przedsiębiorstw inwestujących wyłącznie w innowacyjne przedsięwzięcia. W projekcie znalazła się też propozycja, by przedsiębiorcy, niezależnie od wyniku działalności badawczo-rozwojowej, mogli odliczać nakłady poniesione na badania i rozwój - w przypadku dużych firm prezydent proponuje 120 proc.; małe i średnie będą mogły odliczyć do 150 proc. Projekt ma na celu "uzbrojenie gospodarki w zdolność skutecznego konkurowania ze światem".
Pytany o kwestię wejścia do strefy euro odpowiada, że nie ma planów szybkiego wchodzenia Polski do strefy euro i nie jest to dzisiaj tematem, ale jest "problem uczestnictwa w pogłębionym procesie integracji europejskiej i naszego lepszego członkostwa w UE". Komorowski uważa, że warto o tym dyskutować.
Jak poinformował, w prezydenckiej kancelarii powstał zespół, który w następnej kadencji będzie zajmował się głównie monitorowaniem, ale też promowaniem rozwiązań, które powinny przygotować do maksymalnego wykorzystania środków unijnych. "Od tego, jak wykorzystamy środki finansowe z UE, także w obszarze rolnictwa, będzie zależało to, czy w przyszłości będziemy sobie lepiej radzić w świecie skazanym na konkurencję" – tłumaczył.
Jego zdaniem potrzebny jest "dobry start dla młodych Polaków", którego podstawą powinny być dobra praca, samodzielne mieszkanie i warunki do założenia oraz rozwoju rodziny. Zadeklarował, że będzie zabiegał "o polityczny konsensus wokół strategii dla młodych".
Prezydent przygotował też projekt ustawy rodzinnej, która ma ułatwić rodzicom łączenie pracy zawodowej z obowiązkami rodzinnymi, m.in. dając możliwość łączenia urlopu rodzicielskiego z pracą w niepełnym wymiarze czasu aż do 64 tygodni. Pracodawca miałby obowiązek zaakceptować wniosek pracownika np. o zmniejszenie wymiaru czasu pracy, ruchomy czy indywidualny czas pracy oraz skrócony tydzień pracy - chyba, że nie pozwalają mu na to organizacja pracy i rodzaj pracy wykonywanej przez pracownika.
Prezydent ocenia, że potrzebne jest ustawowe uporządkowanie kwestii in vitro. Podkreśla, że opowiada się za życiem, a metoda in vitro uporządkowana w sensie prawnym to jest opowiedzenie się za życiem, za szansą na posiadanie dzieci.
Ratyfikując konwencję Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, Komorowski podkreślił, że w tej sprawie nie można kierować się kalkulacją polityczną, ale trzeba stać po stronie ofiar, po stronie osób słabszych.
Działania na rzecz podniesienia konkurencyjności polskiej gospodarki zapowiada także kandydat PiS Andrzej Duda, który zadeklarował m.in. powołanie Narodowej Rady Rozwoju przy Kancelarii Prezydenta. Duda mówi o działaniach na rzecz odbudowy polskiego przemysłu oraz modernizacji polskiego przemysłu energetycznego i wydobywczego ze środków unijnych. Wśród jego postulatów znalazł się też program "Polska mój dom" dający preferencje młodym przedsiębiorcom oraz wsparcie dla tych, którzy chcą założyć własną działalność.
Kandydat PiS zapowiada też inicjatywę ustawodawczą w sprawie cofnięcia reformy podnoszącej wiek emerytalny do 67. roku życia. Obiecuje także wsparcie dla rodzin: m.in. 500 zł miesięcznie na każde dziecko w biedniejszej rodzinie i 500 zł na drugie dziecko w zamożniejszej oraz uprawnienia emerytalne dla rodziców, którzy zajmowali się przez wiele lat domem. Chce też likwidacji VAT na ubranka dziecięce.
Duda zapowiada program mieszkaniowy dla młodych małżeństw, mieszkania miałyby powstawać na gruntach Skarbu Państwa i być realizowane pod nadzorem rządu przez polskie firmy budowlane. Zadeklarował też m.in. podwyższenie - do 8 tys. zł - kwoty wolnej od podatku.
Kandydat PiS chciałby także podjąć inicjatywę legislacyjną przeciwdziałającą "spekulacyjnemu wykupowi przez cudzoziemców polskiej ziemi", której obrót w maju 2016 roku zostanie uwolniony. Obiecał też rozwiązanie kwestii braku realnych rekompensat za skutki rosyjskiego embarga na polską żywność.
W polityce zagranicznej kandydat PiS stawia na "suwerenną i podmiotową politykę" ukierunkowaną na polskie interesy. Oznaczać to ma m.in. sprzeciw wobec dekarbonizacji. Duda mówi też o zapewnieniu dopłat z Brukseli dla polskich rolników na takim samym poziomie jak rolników w innych krajach europejskich. Kandydat jest zdania, że "wprowadzenie euro absolutnie nie powinno mieć miejsca" do czasu zrównania poziomu życia w naszym kraju ze średnią w krajach unijnych.
W jego ocenie podstawą bezpieczeństwa jest NATO, a zdolności obronne Europy powinny być tworzone wyłącznie w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego; Polska powinna też dążyć do coraz ściślejszych relacji z USA. Duda będzie dążył, by do czasu szczytu Sojuszu w Warszawie w 2016 roku pojawiły się w Polsce silne bazy i infrastruktura NATO.
Duda był przeciwny ratyfikacji konwencji Rady Europy przeciwdziałającej przemocy wobec kobiet jako sprzecznej z polską kulturą. W sprawie in vitro podkreślał, że państwo polskie powinno postawić na skuteczne metody leczenia niepłodności i to je powinno dofinansowywać.
Kandydat PiS opowiada się także za zmianami w sądownictwie - jest za zwiększeniem kompetencji prokuratora generalnego oraz przywróceniem kontroli rządu nad prokuraturą.
Kandydatka SLD Magdalena Ogórek zapowiada "napisanie prawa od nowa". W tym celu Ogórek powołałaby komisję kodyfikacyjną.
Ogórek chce też obniżyć podatki "tak, by nikomu nie opłacało się zatrudniać na czarno". Postuluje również zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 20 tys. zł.
Kandydatka SLD zapowiada pomoc dla młodych przedsiębiorców w postaci m.in. zniesienia karalności wykroczeń gospodarczych przez pierwsze dwa lata działalności gospodarczej dla osób poniżej 25. roku życia. Chce też zniesienia "wszelkich możliwych zakazów prowadzenia działalności gospodarczej". Do zmiany jest też "kwestia indywidualnej interpretacji podatkowej często dokonywanej przez urzędników".
Ogórek opowiada się za rozdziałem Kościoła od państwa. Chce szybkiego przyjęcia ustawy o in vitro, opowiadała się także za ratyfikowaniem przez prezydenta Komorowskiego konwencji antyprzemocowej.
W zakresie polityki zagranicznej Ogórek zapowiada dążenie do normalizacji stosunków z Rosją. Postuluje zorganizowanie rodzaju Gwardii Narodowej - obrony terytorialnej złożonej z obywateli oraz dofinansowanie wywiadu.
Kandydat PSL Adam Jarubas chce więcej żołnierzy pod bronią, bazy NATO we wschodniej Polsce oraz programu płatnych staży dla młodych ludzi w ramach struktur wojskowych. Staże, trwające od sześciu do 24 miesięcy, mieliby odbywać chętni, którzy nie ukończyli 34 lat; byłyby one finansowane ze środków Funduszu Pracy lub z budżetu państwa w wysokości najniższego wynagrodzenia krajowego.
Jarubas jest zdania, że Polska nie powinna angażować się zbrojnie w konflikt na Ukrainie - powinna być rozjemcą, a nie stroną konfliktu; może natomiast angażować się w szkolenia wojskowe na Ukrainie.
Przedsiębiorcom Jarubas proponuje wakacje podatkowe oraz ulgi w składkach na ubezpieczenie społeczne dla Polaków powracających z zagranicy i chcących założyć firmę w kraju. W jego opinii system ulg i udogodnień dla młodych przedsiębiorców powinien dotyczyć głównie sfery ubezpieczeń społecznych. Wiceszef PSL zaznaczył, że jego konkretna propozycja polega na rozłożeniu na 5 lat dojście do pełnej składki ZUS dla młodych przedsiębiorców.
Kandydat PSL zapowiedział, że nie podpisze żadnej ustawy podwyższającej podatki w Polsce, a docelowo CIT i PIT powinny być obniżane.
Zapowiada szybkie zakończenie prac nad ustawą chroniącą polską ziemię przed wykupem przez obcokrajowców, "by była dla Polaków, polskich rolników, którzy wiedzą, jak ją uprawiać".
Według niego rodziny z trójką i większą liczbą dzieci w ogóle nie powinny płacić podatku dochodowego. Chciałby też wprowadzenia na wzór Karty Wielkiej Rodziny także Karty Samotnej Matki.
Kandydat PSL postuluje dualny system kształcenia, w ramach którego uczeń połowę czasu nauki będzie spędzał w szkole, a drugą połowę w zakładzie pracy.
Jarubas postuluje "wyposażenie samorządów w jeszcze większą podmiotowość, zwłaszcza w aspekcie finansowym". Jarubas chce też przekształcenia Senatu w izbę samorządowo-gospodarczą.
Wybrany na prezydenta kandydat Twojego Ruchu Janusz Palikot przeprowadziłby reformę emerytalną, w ramach której postuluje likwidację ZUS i KRUS oraz zastąpienie ich emeryturą obywatelską wypłacaną - zamiast ze składek - z podatków PIT, CIT, VAT.
Wśród jego postulatów gospodarczych znalazły się program "firma na próbę" przewidujący zwolnienie od podatków przez pierwszych kilka miesięcy, podwojenie środków przeznaczanych na inkubatory przedsiębiorczości, obniżenie kosztów energii, obniżenie kosztów ponoszonych przez państwo na górnictwo. "Rozruszać" polską gospodarkę miałyby też ułatwienia dla rolników, którzy chcą sprzedawać swoje przetworzone wyroby. Palikot postulował też podniesienie kwoty wolnej od podatku do 6 tys. zł.
Palikot w ramach projektu "przyjazne państwo" wprowadziłby odpowiedzialność urzędników za podejmowane przez nich decyzje. Projekt ten zakłada także "równość wierzących i niewierzących, homoseksualistów i heteroseksualistów, mężczyzn i kobiet, wykształconych i niewykształconych, biednych i bogatych".
Kandydat TR chce też podziału NFZ na sześć odrębnych podmiotów, w ramach nowego systemu obywatelom przyznawana byłaby określona liczba punktów, które byłyby "przelewane" do lekarza po wizycie i byłyby postawą do wypłacenia mu należności.
Palikot postuluje też przywrócenie możliwości odpisywania przez twórców - niezależnie od dochodu - 50 proc. kosztów uzyskania przychodu. Chce opodatkowania Kościoła oraz wycofania religii za szkół.
W ocenie Palikota gwarantem polskiego bezpieczeństwa jest wprowadzenie euro oraz pogłębienie integracji europejskiej i współpracy gospodarczej z Niemcami. Jego zdaniem pieniądze przeznaczone na wojsko lepiej wydać na przygotowanie Polski do przyjęcia euro.
Palikot zapowiada także wprowadzenie "demokracji bezpośredniej" - jako prezydent za pośrednictwem "internetowego referendum" miałby konsultować z obywatelami podpis pod przedłożoną mu ustawą.
Muzyk i radny sejmiku dolnośląskiego Paweł Kukiz postuluje wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborcze. "Chcę ludziom wbić do głowy: bez zmiany ustroju politycznego Polski, bez polityka odpowiedzialnego przed obywatelem, nie ma szans na zreformowanie państwa. Jeśli Konstytucja służy klanom partii urzędniczych, jest interpretowana przez ich sługi jednocześnie, jeśli sądy i prokuratury są uzależnione również od partyjnych klanów, nie ma szans na wprowadzenie jakichkolwiek proobywatelskich reform” - przekonuje kandydat.
Startujący z ramienia ugrupowania KORWiN Janusz Korwin-Mikke uważa, że Polska powinna prowadzić politykę niezależną od Unii Europejskiej i zachowywać się tak, by "chciano nas wyrzucić w UE". Przykładem prowadzenie niezależnej polityki w UE jest dla niego premier Węgier Viktor Orban. W jego ocenie Polska powinna ogłosić neutralność w konflikcie ukraińsko-rosyjskim.
Zdaniem Korwin-Mikkego, rośnie jego elektorat wśród rolników; jak twierdzi, to wynik rozczarowania działaniami PiS i PSL. Według niego należy znieść podatki dochodowy i od kupna sprzedaży, bo hamują rozwój gospodarczy i są motorem bezrobocia.
Zapowiedział, że po wygraniu wyborów będzie stosował ułaskawienia skazanych na szeroką skalę; ułaskawienia powinny dotyczyć skazanych za "palenie trawki", niepłacenie alimentów, jazdę po pijanemu na rowerze i działanie w obronie koniecznej. Zastrzegł, że ułaskawienia nie dotyczyłyby dilerów, którzy sprzedają narkotyki nieletnim dorośli nie powinni być skazywani za używanie narkotyków zgodnie z rzymską zasadą "chcącemu nie dzieje się krzywda". Zaznaczył, że jest ciągle zwolennikiem kary śmierci dla morderców.
Jego zdaniem deregulacja powinna dotyczyć wszystkich zawodów. (PAP)