Na Powązkach odbyły się oficjalne uroczystości upamiętniające ofiary katastrofy smoleńskiej
Prezydent, premier oraz rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej oddali w piątek hołd tym, którzy 5 lat temu zginęli pod Smoleńskiem.
Na cmentarzu wojskowym na warszawskich Powązkach odbyły się oficjalne uroczystości upamiętniające 96 ofiar katastrofy lotniczej z 10 kwietnia 2010 r.
Na Powązkach znajduje się kwatera, w której pochowanych jest 28 ofiar katastrofy. Są to: gen. Andrzej Błasik, gen. Franciszek Gągor, Grażyna Gęsicka, gen. Kazimierz Gilarski, Przemysław Gosiewski, ppłk Robert Grzywna, Mariusz Handzlik, ks. Roman Indrzejczyk, kpt. Paweł Janeczek, Dariusz Jankowski, Natalia Januszko, Mariusz Kazana, Janusz Krupski, Wojciech Lubiński, Barbara Maciejczyk, Barbara Mamińska, Stefan Melak, ppor. Andrzej Michalak, mjr Dariusz Michałowski, Stanisław Mikke, por. Piotr Nosek, Andrzej Przewoźnik, Sławomir Skrzypek, Władysław Stasiak, ppor. Jacek Surówka, Aleksander Szczygło, Jolanta Szymanek-Deresz, Izabela Tomaszewska.
W uroczystościach przed pomnikiem Ofiar Katastrofy Lotniczej Pod Smoleńskiem wzięli udział m.in. prezydent Bronisław Komorowski, premier Ewa Kopacz, ministrowie jej rządu, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz czy prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski. Sejm reprezentował wicemarszałek Jerzy Wenderlich (SLD).
Uroczystość, z udziałem asysty honorowej, rozpoczęła się ok. godz. 8.20 od minuty ciszy i odegrania hymnu państwowego. Następnie odmówione zostały modlitwy ekumeniczne. Poprowadzili je biskup polowy WP Józef Guzdek, dziekan Sił Powietrznych ks. ppłk Wiesław Żydel z Ewangelickiego Duszpasterstwa Wojskowego oraz kanclerz Prawosławnego Ordynariatu Wojska Polskiego ks. Michał Dudzicz.
W trakcie uroczystości odczytano też nazwiska wszystkich ofiar katastrofy pod Smoleńskiem; kompania honorowa WP oddała salwę honorową.
Następnie uczestnicy uroczystości złożyli przed pomnikiem wieńce oraz znicze. Po złożeniu kwiatów odegrano utwór "Cisza".
Prezydent Komorowski po uroczystości powiedział dziennikarzom, że trzeba upamiętnić na trwałe katastrofę smoleńską, tak aby "płynęła z tego dobra nauka i wspólnotowe przeżycie". Podziękował też władzom Warszawy za decyzję o budowie pomnika.
W czwartek Rada Warszawy zdecydowała, że pomnik powstanie przy skrzyżowaniu ul. Trębackiej i Focha przy Placu Piłsudskiego, ok. 100 m od Pałacu Prezydenckiego na Krakowskim Przedmieściu.
"Chcę wyrazić nadzieję, a także i przekonanie, że wszystkie podziały, które są bolesnym udziałem nas wszystkich na tle różnych sposobów przeżywania katastrofy smoleńskiej, będą gdzieś powoli wygasały i razem z budową pomnika zacznie dominować poczucie wspólnoty bolesnego wspomnienia i żałoby" - mówił prezydent.
Komorowski wyraził nadzieję, że budowa pomnika przyczyni się do tego, że odbudujemy poczucie wspólnoty, wokół pamięci związanej z katastrofy smoleńskiej.
Pomnik na wojskowych Powązkach, przy którym wystawiono posterunek honorowy i przy którym odbywały się piątkowe uroczystości, ma formę bloku białego granitu przełamanego na dwie zapadające się w ziemię części; biały granit jest umieszczony na ciemnej nawierzchni pomiędzy dwoma rzędami nagrobków z czarnego granitu. Część główna białej bryły wznosi się nad mogiłą, w której pochowane są spopielone szczątki 12 ofiar katastrofy. Na ścianach, które powstały w wyniku przełamania bryły, umieszczono napis: "Pamięci 96 ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem 10.04.2010" oraz listę ofiar.
10 kwietnia 2010 r. o godz. 8.41 samolot Tu-154M z delegacją udającą się na obchody 70-lecia zbrodni katyńskiej rozbił się pod Smoleńskiem. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński, jego żona i wielu wysokich rangą urzędników państwowych i dowódców wojskowych. (PAP)