Czerwony Krzyż i Lekarze bez Granic: sytuacja w Adenie krytyczna

2015-04-07, 15:55  Polska Agencja Prasowa

"Katastrofalna" i "krytyczna" - takich określeń do opisu sytuacji w Adenie, drugim co do wielkości mieście Jemenu, używają przedstawiciele Czerwonego Krzyża i organizacji Lekarze bez Granic (MSF). Twierdzą, że w całym kraju sytuacja humanitarna jest bardzo zła.

"W Adenie sytuacja jest najbardziej katastrofalna" - powiedziała lokalna przedstawicielka MSF Marie-Elisabeth Ingres. Twierdzi, że sytuacja pogarsza się z dnia na dzień, na ulicach toczą się walki, ulice są całkowicie zablokowane, co utrudnia ewakuację rannych. Lekarze bez Granic, którzy mają 140 miejscowych i 8 cudzoziemskich pracowników w szpitalu w Adenie, twierdzą, że w ciągu ostatnich czterech dni do szpitala trafiło zaledwie od 10 do 15 osób, gdy wcześniej było ich od 50 do 100.

"Naszym priorytetem jest znalezienie sposobu wysłania wspierającej ekipy medycznej do Adenu" - oświadczyła Ingres, wyrażając nadzieję, że wkrótce dostaną zielone światło dla misji MSF, która przebywa w Dżibuti.

Podobne obserwacje co do wydarzeń w Jemenie ma Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża. Sytuacja w Jemenie jest bardzo krytyczna, katastrofalna jest zwłaszcza w Adenie - powiedziała rzeczniczka MKCK Marie-Claire Feghali.

Jej zdaniem wojna toczy się w każdej części miasta, z którego nie może wydostać się większość z 800 tys. mieszkańców. Infrastruktura transportowa poważnie ucierpiała w następstwie walk i nalotów koalicji kierowanej przez Arabię Saudyjską.

MKCK zabiegał w ubiegłym tygodniu - na razie bezskutecznie - o tymczasowe zawieszenie broni w Jemenie, by móc dostarczyć pomoc humanitarną do tego kraju, gdzie walczą bojownicy z szyickiego ugrupowania Huti z oddziałami wiernymi wspieranemu przez Arabię Saudyjską prezydentowi Abd ar-Rabowi Mansurowi al-Hadiemu.

Korzystający z poparcia Iranu Huti kontrolują już stolicę państwa Sanę, a obecny konflikt, w którym według ONZ zginęło w ciągu ubiegłych dwóch tygodni ponad 500 ludzi, grozi 25-milionowemu Jemenowi humanitarną katastrofą. (PAP)

Kraj i świat

Ból głowy latem, depresja zimą - zegar biologiczny wpływa na nasze samopoczucie i zdrowie

2015-04-04, 16:45

Pożar w domu dla uchodźców skutkiem podpalenia

2015-04-04, 16:43

Edukacja na temat ochrony danych powinna być w szkołach obowiązkowa

2015-04-04, 16:41

Zaburzenia widzenia barw mogą być zwiastunem chorób

2015-04-04, 16:41

Polska w światowej czołówce pod względem liczby potencjalnych dawców szpiku

2015-04-04, 16:40

Wielkanocne życzenia prymasa Polski

2015-04-04, 16:40

40 lat temu powstała firma Microsoft

2015-04-04, 16:36

Polska gra antywojenna pomaga dzieciom uchodźców

2015-04-04, 16:36

Największą pisankę na świecie można znaleźć w Kanadzie

2015-04-04, 16:35

Islamiści z Al-Szabab grożą kolejnymi atakami w Kenii

2015-04-04, 11:24
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę