Nowe odczyty z rejestratorów prezydenckiego Tu-154M [wideo]

2015-04-07, 09:05  Informacyjna Agencja Radiowa
Fragment prezydenckiego samolotu po katastrofie 10.04.2014 r. Fot. Serge Serebro, Wikipedia

Fragment prezydenckiego samolotu po katastrofie 10.04.2014 r. Fot. Serge Serebro, Wikipedia

Naciski na pilotów, obecność generała Błasika w kokpicie i alkohol na pokładzie Tu-154M. Taki obraz wyłania się z zapisów czarnych skrzynek, które na nowo udało się odczytać ekspertom. Materiały opublikowali dziennikarze RMF.

Prokuratura wojskowa zapoznaje się z opublikowanymi przez dziennikarzy, nowymi zapisami z kokpitu Tu-154 , tuż przed tragedią - powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej kapitan Marcin Maksjan z Naczelnej Prokuratury Wojskowej.

Kapitan potwierdził, że śledczy mają opinię fonoskopijną.


Ekspert lotniczy: Wracamy do rozmowy o naciskach na załogę Tu-154M. Źródło: TVP/x-news

- To nie przypadek, że te materiały wychodzą teraz - eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki komentuje w "Trójce" najnowsze doniesienia w sprawie katastrofy smoleńskiej.

Czarnecki nie odniósł się do treści nagrań, jednak uważa, że termin ich publikacji jest nieprzypadkowy. Pozostaje pytanie: W czyim interesie? - mówił. Jego zdaniem, poprzez taką publikację po raz kolejny "krzyżowane" są rodziny pilotów i wdowa po generale Błasiku.

Zdaniem Czarneckiego, przecieków ze śledztwa by nie było, gdyby dochodzenie wcześniej umiędzynarodowiono. Jego zdaniem, katastrofa samolotu Germanwings pokazuje, że można to zrobić bardzo szybko. W przypadku Airbusa śledztwo prowadzą wspólnie Niemcy i Francuzi.


Biegli na nowo odczytali zapis rozmów z Tu-154M. Pilotom cały czas ktoś przeszkadzał. Źródło: TVP/x-news

- Stenogramy, do których dotarło radio RMF każą napisać historię katastrofy na nowo - uważa Michał Kamiński, minister w kancelarii premier Ewy Kopacz.

Kamiński podkreśla, że do publikacji podchodzi ostrożnie, ale treść rozmów zapisanych w kokpicie jest dla niego dużym zaskoczeniem. Zwłaszcza potwierdzenie obecności dowódcy sił powietrznych w kokpicie. Dodaje, że osoby, których słowa uwieczniono na nagraniu nie mogą się bronić, dlatego należy być w tej sytuacji bardzo ostrożnym.

Minister Kamiński uważa, że zespół badający przyczyny katastrofy smoleńskiej powinien wyjaśnić jak to się stało, że kolejni biegli odczytują mniej lub więcej z czarnych skrzynek.

Ekspertyza fonograficzna, do której dotarło radio RMF, jest najbardziej dokładnym zapisem rozmów w kokpicie tupolewa jaki dotąd ujawniono. W porównaniu do poprzednich ekspertyz, odczytano o jedną trzecią słów więcej.

Z opublikowanych fragmentów wynika, że do końca w kokpicie przebywała osoba opisana przez biegłych jako Dowódca Sił Powietrznych. Eksperci przypisują mu między innymi, że po pierwszym sygnale "TERRAIN AHEAD" oczekiwał od załogi "po-my-słów", a na wysokości około 300 metrów mówił do pilota: "zmieścisz się śmiało". (IAR)

Kraj i świat

Premier spotka się w środę z Arłukowiczem ws. pakietu

2015-04-15, 11:00

Daniel Craig, filmowy Bond, dostał od ONZ "licencję na ratowanie"

2015-04-15, 10:29

Ministrowie spraw zagranicznych G7 kontynuują rozmowy w Lubece

2015-04-15, 10:28

Zdaniem Ewy Kopacz, polityka informacyjna prokuratury ws. katastrofy smoleńskiej - niedostateczna

2015-04-15, 09:11

Izrael zadowolony z kompromisu w USA w sprawie umowy z Iranem

2015-04-15, 09:10

W czwartek kasacja sprawy stłumienia wystąpień z grudnia '70 przez władze PRL

2015-04-15, 09:09

W programach kandydatów na prezydenta przeważają kwestie społeczno-gospodarcze

2015-04-15, 09:07

Warszawiacy mogą bezpłatnie wysterylizować swoje psy i koty

2015-04-15, 08:40
27 rannych po nieudanym lądowaniu samolotu Asiana Airlines

27 rannych po nieudanym lądowaniu samolotu Asiana Airlines

2015-04-15, 08:38

Prawie 400 nielegalnych imigrantów mogło utonąć u wybrzeży Libii

2015-04-15, 08:36
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę