Pożar w domu dla uchodźców skutkiem podpalenia

2015-04-04, 16:43  Polska Agencja Prasowa

Pożar, który wybuchł w nocy z piątku na sobotę w budynku mieszkalnym przeznaczonym na ośrodek dla uchodźców w miejscowości Troeglitz na wschodzie Niemiec, był skutkiem podpalenia - poinformowała niemiecka prokuratura. Ogień strawił dach budynku.

Prokurator Joerg Wilkmann poinformował, że "z pewnością" chodzi o przypadek podpalenia oraz że nie można wykluczyć, że przestępstwo było motywowane politycznie.

Policja ustaliła dotychczas, że jeden lub kilku sprawców włamało się do częściowo niezamieszkanego budynku i podłożyło w nim ogień, prawdopodobnie wykorzystując w tym celu substancję przyspieszającą palenie. Straty wstępnie szacuje się na setki tysięcy euro.

W piętrowym budynku, składającym się z 12 mieszkań, w maju miało zamieszkać 40 uchodźców, w większości rodzin.

Zapowiedziane przez lokalne władze przybycie uchodźców do niespełna trzytysięcznej miejscowości spotkało się z gwałtownym sprzeciwem części mieszkańców oraz miejscowych struktur skrajnie prawicowej Narodowo-Demokratycznej Partii Niemiec (NPD). Przez wiele tygodni organizowane były protesty.

Na początku marca do dymisji podał się honorowy burmistrz Troeglitz Markus Nierth, ponieważ lokalne władze mimo jego próśb nie odwołały demonstracji NPD pod jego domem. Mówił wówczas, że nie chce narażać siebie i swojej rodziny, w tym siedmiorga dzieci, na wrogie zachowania przeciwników przyjęcia uchodźców.

Nocne podpalenie nazwał "niezatartą hańbą dla Troeglitz", która "stawia (tę miejscowość) w jednym rzędzie z Moelln i Hoyerswerdą". W Moelln (Szlezwik-Holsztyn) podpalony został w 1992 r. dom tureckiej rodziny; zmarły trzy kobiety. W Hoyerswerdzie (Saksonia) grupa neonazistów zaatakowała w 1991 r. ośrodek dla uchodźców.

"Der Spiegel" na swojej stronie internetowej pisze, że we wtorek w Troeglitz miało miejsce spotkanie informacyjne z udziałem mieszkańców i władz powiatu, poświęcone ośrodkowi dla uchodźców. Podczas spotkania słychać było wulgarne komentarze, większość uczestników milczała, tylko nieliczni popierali pomysł przyjęcia azylantów - pisze tygodnik.

W Troegliz powstała też jednak inicjatywa społeczna skupiona wokół miejscowego księdza, która zabiega o przyjazne powitanie przybyszów. Pod inicjatywą podpisało się 100 osób, a czynny udział zadeklarowało 20 mieszkańców.

W Niemczech w ubiegłym roku narastały protesty przeciw tworzeniu w kraju ośrodków dla uchodźców. NPD i ruchy takie jakie Pegida (Patriotyczni Europejczycy przeciwko Islamizacji Zachodu) twierdzą, że Niemcy nie poradzą sobie z napływem przybyszów.

W 2014 r. ok. 173 tys. osób - w tym wiele z ogarniętej wojną domową Syrii - po raz pierwszy ubiegało się o prawo azylu w Niemczech. Rok wcześniej było to 110 tys. osób. Niemcy liczą ok. 80 mln mieszkańców. (PAP)

Kraj i świat

Ponowna próba legalizacji podwójnego obywatelstwa na Litwie

2015-05-05, 16:47

Władze ostrzegają: we wtorek nad Polską mogą przejść gwałtowne burze

2015-05-05, 16:08

Akcja w kopalni: wkrótce próby nawiązania łączności głosowej

2015-05-05, 16:06

27-latek zgromadził nielegalny arsenał

2015-05-05, 13:08

Protest rodziców niepełnosprawnych dzieci

2015-05-05, 12:41

Kandydat KNP na prezydenta chce powszechnego dostępu do broni

2015-05-05, 12:40

Podjęcie procesu Kiszczaka ws. stanu wojennego - prawomocne

2015-05-05, 12:39

Zakończył się egzamin maturalny z matematyki na poziomie podstawowym

2015-05-05, 12:39

IS przyznała się do strzelaniny w Teksasie

2015-05-05, 12:37

Strażacy nadal jedną z najlepiej ocenianych przez Polaków formacji

2015-05-05, 11:29
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę