Konkurs na najdłuższą palmę w Lipnicy Murowanej

2015-03-29, 16:45  Polska Agencja Prasowa
Konkurs Lipnickich Palm i Rękodzieła Artystycznego im. Józefa Piotrowskiego w Lipnicy Murowanej. Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Konkurs Lipnickich Palm i Rękodzieła Artystycznego im. Józefa Piotrowskiego w Lipnicy Murowanej. Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Najdłuższa, mierząca 29 metrów i 40 centymetrów, palma autorstwa wielokrotnego zwycięzcy konkursu - Zbigniewa Urbańskiego, prezentowana w trakcie 57. Konkursu Lipnickich Palm i Rękodzieła Artystycznego im. Józefa Piotrowskiego w Lipnicy Murowanej. Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Najdłuższa, mierząca 29 metrów i 40 centymetrów, palma autorstwa wielokrotnego zwycięzcy konkursu - Zbigniewa Urbańskiego, prezentowana w trakcie 57. Konkursu Lipnickich Palm i Rękodzieła Artystycznego im. Józefa Piotrowskiego w Lipnicy Murowanej. Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Konkurs Lipnickich Palm i Rękodzieła Artystycznego im. Józefa Piotrowskiego w Lipnicy Murowanej. Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Konkurs Lipnickich Palm i Rękodzieła Artystycznego im. Józefa Piotrowskiego w Lipnicy Murowanej. Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Najdłuższa, mierząca 29 metrów i 40 centymetrów, palma autorstwa wielokrotnego zwycięzcy konkursu - Zbigniewa Urbańskiego, prezentowana w trakcie 57. Konkursu Lipnickich Palm i Rękodzieła Artystycznego im. Józefa Piotrowskiego w Lipnicy Murowanej. Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Najdłuższa, mierząca 29 metrów i 40 centymetrów, palma autorstwa wielokrotnego zwycięzcy konkursu - Zbigniewa Urbańskiego, prezentowana w trakcie 57. Konkursu Lipnickich Palm i Rękodzieła Artystycznego im. Józefa Piotrowskiego w Lipnicy Murowanej. Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

29 metrów i 40 centymetrów mierzyła najwyższa palma zgłoszona w niedzielę do 57. Konkursu Lipnickich Palm i Rękodzieła Artystycznego im. Józefa Piotrowskiego w Lipnicy Murowanej (Małopolskie). Jej budowniczym jest Zbigniew Urbański.

Palma Zbigniewa Urbańskiego zdobyła Grand Prix. Ten mieszkaniec Lipnicy Murowanej wraz z rodziną od lat uczestniczy w konkursie; wygrał go już po raz 11. Do niego należy też rekord lipnickiej imprezy z 2011 r. – palma wielkanocna mierzyła wtedy 36 m i 4 cm. Nagrodę wręczył mu wówczas prezydent Bronisław Komorowski.

Do tegorocznej rywalizacji zgłoszono łącznie 63 palmy: wysokich, mierzących powyżej 12 metrów, było siedem; palm średnich, o wysokości od 5 do 12 metrów - 34; palm niskich (od 3 do 5 m) – 22.

Pogoda sprzyjała konkursowi. Podczas ustawiania złamała się tylko jedna, mierząca 16 metrów, konstrukcja. Dopisali też turyści, którzy przyjeżdżają na konkurs często z odległych zakątków kraju.

Palmy oceniane są przez plastyków i etnografów. Liczy się nie tylko wysokość, ale też sposób wykonania i zdobienia, rodzaj tworzywa oraz harmonia kształtu. Klasyczna palma powinna być upleciona wyłącznie z wikliny, zdobiona naturalną roślinnością i kwiatami charakterystycznymi dla pory roku.

Lipnicki konkurs palm rozgrywany jest od 1958 r., ale mieszkańcy Lipnicy i okolicznych miejscowości konkurują ze sobą długością palm od niepamiętnych czasów. Jego inicjatorem był, zmarły w 1999 roku, Józef Piotrowski.

Obowiązywała zasada: im bogatszy gospodarz, tym dłuższa palma. Lipnickie palmy należą do najwyższych w kraju. Wszystkie palmy są robione z prętów oplatanych wikliną. Miejsce łączeń zdobią bibułkowe kwiaty. Najwyższe palmy są wzmacniane w środku świerkowymi drągami. Na wierzchołkach palm robi się tzw. wiechę - z bazi i zielonych gałązek brusznicy. Dla ozdoby dodawane są kolorowe wstążki. Najwyższe lipnickie palmy to efekt kilkutygodniowej pracy.

Wiele palm ma taką długość i ciężar, że na lipnicki rynek przynoszone są przez kilku mężczyzn. Karawany z palmami muszą z pobliskich wiosek przemaszerować czasem i kilka kilometrów. Następnie palmy przywiązywane są do ogrodzenia wokół figury błogosławionego Szymona. Najwyższe konstrukcje mocowane są do drzew na skraju rynku.

Twórcom najwięcej trudności sprawiają palmy duże, ponieważ regulamin konkursu przewiduje, że palmy konkursowe, ważące zazwyczaj ok. 100 kg, powinny być ustawione ręcznie, bez pomocy dźwigów i innych urządzeń mechanicznych. Ustawia się je do pionu za pomocą liny, stojąc na drzewie. Lina musi być podwiązana do palmy na odpowiedniej wysokości. W przeciwnym wypadku ciągnięta z boku palma może złamać się pod własnym ciężarem.

Tuż po Niedzieli Palmowej wykonawcy zabierają palmy do domu. Z wiklinowych witek robią krzyże, które w Wielki Piątek wbijają "na stajaniach", czyli w polach na granicach upraw. Zawieszają je także na domach i stodołach, by chroniły budynki przed burzą i gradem, a gospodarzy przed chorobą i nieszczęściem. (PAP)

Kraj i świat

Premier Rosji: pięć nowych krajów objętych embargiem spożywczym

2015-08-13, 16:25

Władze szwecji: nożownikowi z IKEI groziła deportacja

2015-08-13, 16:22

Prokuratura Szwecji: część zarzutów przeciwko Assange owi przedawniona

2015-08-13, 16:19

PO w poniedziałek rozpocznie kampanię referendalną

2015-08-13, 16:16

Kopacz: w budżecie na 2016 r. nie ma pieniędzy na projekt 500 zł na dziecko

2015-08-13, 13:38

Obywatele decydują, jakiej chcą Polski - billboard Prawa i Sprawiedliwości

2015-08-13, 13:37

MPiPS:1,2 mln Kart Dużej Rodziny; w programie 850 firm i instytucji

2015-08-13, 13:36

IMGW: niedziela ostatnim dniem upałów

2015-08-13, 13:29

Psycholog: w upały unikajmy podejmowania trudnych decyzji

2015-08-13, 08:54

60 zabitych w wybuchu na targu w Bagdadzie

2015-08-13, 08:35