Dziesiątki tysięcy ludzi na pogrzebie byłego premiera Singapuru

2015-03-29, 11:27  Polska Agencja Prasowa
Lee Kuan Yew był twórcą singapurskiej państwowości i pierwszym premierem tego państwa-miasta. Fot. PAP/EPA

Lee Kuan Yew był twórcą singapurskiej państwowości i pierwszym premierem tego państwa-miasta. Fot. PAP/EPA

Dziesiątki tysięcy ludzi wzięły udział w niedzielę w uroczystości pogrzebowej Lee Kuan Yew, twórcy singapurskiej państwowości i pierwszego premiera tego państwa-miasta. Lee Kuan Yew zmarł 23 marca w wieku 91 lat.

W trzygodzinnym pogrzebie państwowym wziął udział m.in. syn zmarłego, obecny premier Singapuru Lee Hsien Loong, przedstawiciele władz i członkowie rodziny. Na ulicach zgromadzili się też mieszkańcy, którzy chcieli oddać cześć byłemu szefowi rządu. Uroczystość została zwieńczona salwą honorową z czterech dział i przelotem samolotów sił powietrznych.

"Do tych, którzy szukają pomnika Lee Kuan Yew, mieszkańcy Singapuru mogą z dumą wam odpowiedzieć - rozejrzyjcie się dookoła" - powiedział szef rządu podczas oficjalnej ceremonii pogrzebowej.

W uroczystości wzięli też udział przedstawiciele z wielu państw. Na czele delegacji Stanów Zjednoczonych stanął były prezydent Bill Clinton. Poza nim na ceremonii pojawił się premier Indii Narendra Modi, szefowie rządów Japonii Shinzo Abe i Australii Tony Abbott.

Singapur ogłosił niepodległość w 1965 roku, wychodząc z Federacji Malezji i stając się republiką. Lee Kuan Yew sprawował urząd premiera od 1959 roku (Singapur uzyskał wtedy jako kolonia brytyjska samorząd wewnętrzny) do 1990 roku. W 2004 roku na czele rządu stanął jego syn.

Lee Kuan Yew cieszył się w Singapurze ogromnym szacunkiem. Powszechnie uważa się, że to jego zasługą jest przekształcenie tej byłej kolonii brytyjskiej w prężny ośrodek finansowy i jedno z najbogatszych państw świata pod względem dochodów per capita.

Partia Akcji Ludowej, której był współzałożycielem, nieprzerwanie sprawuje w władzę w niepodległym Singapurze. Lee Kuan Yew był znany m.in. z bezpardonowej i skutecznej walki z korupcją. Podkreślał, że płacenie wysokich wynagrodzeń ministrom i urzędnikom niższych szczebli jest najlepszym sposobem na unikanie łapownictwa.

Był też jednak krytykowany – zarzucano mu ograniczanie swobody mediów i bezpardonowe traktowanie oponentów politycznych. Odpierał te zarzuty, twierdząc, że ograniczenia swobody wypowiedzi i publicznych protestów są potrzebne, by utrzymać stabilność w wieloetnicznym i wieloreligijnym Singapurze. (PAP)

Kraj i świat

Amerykańscy kawalerzyści zakończyli ćwiczenia na poligonie drawskim

2015-03-27, 15:57

Duda mógł brać udział w nielegalnym wpływaniu na proces legislacyjny ws. SKOK

2015-03-27, 15:56

Kontrolerzy nie dopuścili się naruszeń

2015-03-27, 15:55

Nie da się postawić kontrolerów lotu ze Smoleńska przed polskim sądem

2015-03-27, 15:51

Będzie wniosek o wyrzucenie Napieralskiego z partii

2015-03-27, 15:50

Po katastrofie w Alpach UE rozważa rekomendacje ws. obecności w kokpicie

2015-03-27, 15:50

Poszkodowani podczas górniczych demonstracji nie zgłosili się do RPO

2015-03-27, 14:51
Anna Komorowska wzięła udział w pokazie wielkanocnych palm

Anna Komorowska wzięła udział w pokazie wielkanocnych palm

2015-03-27, 14:51

70. rocznica aresztowania przywódców Polskiego Państwa Podziemnego

2015-03-27, 14:50

Choroby zatok mogą być spowodowane problemem z zębami

2015-03-27, 14:43
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę