Prokuratura przedstawiła ustalenia śledztwa smoleńskiego

2015-03-27, 19:04  Polska Agencja Prasowa
Szef Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie płk Ireneusz Szeląg (C), jego zastępca płk Ryszard Filipowicz (L) i p.o. rzecznika prasowego Naczelnego Prokuratora Wojskowego ppłk Janusz Wójcik (P). Fot. PAP/Radek Pietruszka

Szef Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie płk Ireneusz Szeląg (C), jego zastępca płk Ryszard Filipowicz (L) i p.o. rzecznika prasowego Naczelnego Prokuratora Wojskowego ppłk Janusz Wójcik (P). Fot. PAP/Radek Pietruszka

Są podstawy do postawienia dwóm rosyjskim kontrolerom z wieży smoleńskiego lotniska zarzutów - uznali prokuratorzy prowadzący śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej. Komitet Śledczy FR oświadczył, że nie dopatrzył się naruszeń w postępowaniu grupy kierowania lotami w dniu katastrofy.

Prowadząca śledztwo w tej sprawie Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie przedstawiła wnioski z kompleksowej opinii biegłych ws. przyczyn i okoliczności katastrofy. Zdaniem szefa WPO Ireneusza Szeląga nie ma większych różnic między kompleksową opinią biegłych a innymi zgromadzonymi dotychczas dowodami.

Jedną z tych decyzji procesowych są postanowienia o postawieniu dwóm rosyjskim kontrolerom zarzutów popełnienia przestępstwa. Pierwszemu z nich zarzuca się sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu powietrznym, wobec drugiego wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutu nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym. Jak poinformowała prokuratura, zarzutami dla rosyjskich kontrolerów nie jest objęte nieodesłanie odpowiednio wcześniej Tu-154 na lotnisko zapasowe.

Biegli wskazali też na niewłaściwe działanie załogi Tu-154M. Jako pierwszą bezpośrednią przyczynę katastrofy wskazali "niewłaściwe działanie załogi, polegające na zniżaniu samolotu przez dowódcę statku powietrznego poniżej własnych warunków minimalnych do lądowania i niewydanie komendy odejścia na drugie zajście".

Jako przyczynę katastrofy biegli wskazali też "naruszenie reguł określonych w instrukcji użytkowania Tu-154 w locie" oraz "instrukcji współdziałania i technologii pracy członków załogi samolotu". Kolejną przyczyną wskazaną przez biegłych były nieprawidłowości w związku z wyznaczeniem do lotu "osób bez ważnych uprawnień, lub wręcz bez uprawnień, do wykonywania lotów na tym typie samolotu".

Biegli wykluczyli natomiast, aby uszkodzenia Tu-154M powstały z innych przyczyn niż zderzenia z przeszkodami terenowymi. Według biegłych uderzając w ziemię, samolot był kompletny, pomijając uszkodzenia spowodowane uderzeniem w brzozę. Nie stwierdzono także śladów oddziaływania ognia na zasadniczych elementach konstrukcyjnych samolotu; nie było też wybrzuszeń powłoki samolotu charakterystycznych dla wybuchu.

Według prokuratury do końca tego roku nie uda się zakończyć śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej, a brak wraku nie stanowi przeszkody dla zakończenia śledztwa. Ostatnio śledztwo zostało przedłużone do 10 października, ale - jak wynika z informacji przekazanych przez prokuratorów - nie będzie to końcowy termin tego postępowania. Poinformowano też, że WPO przekaże Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga materiały ws. uznania przez biegłych formalnego naruszenia instrukcji HEAD przez ówczesnego szefa kancelarii premiera.

Do informacji o sformułowaniu przez polską prokuraturę zarzutów wobec rosyjskich kontrolerów odniósł się Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej. "W Komitecie Śledczym trwa postępowanie karne wszczęte w sprawie danej katastrofy. Na podstawie jego rezultatów - jak dotąd - żadnych nieprawidłowości w postępowaniu grupy kierowania lotami nie stwierdzono" - oświadczył rzecznik Komitetu Władimir Markin.

Szef parlamentarnego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz (PiS) ocenił, że ustalenia prokuratury ws. jej przyczyn nie mają nic wspólnego z ustalonymi dotychczas faktami. Jak dodał, działania prokuratury mają podłoże polityczne. "To jest niezrozumiała próba sfałszowania przebiegu wydarzeń" - ocenił. Dodał, że według ostatniego raportu parlamentarnego zespołu, do zniszczenia Tu-154M doszło na skutek eksplozji w powietrzu.

Działający przy KPRM zespół ds. wyjaśniania opinii publicznej treści informacji i materiałów dot. przyczyn i okoliczności katastrofy smoleńskiej poinformował, że wnioski biegłych ws. tej katastrofy są zbieżne z ustaleniami "komisji Millera", opublikowanymi w raporcie końcowym w 2011 r.

Szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Maciej Lasek ocenił, że nie ma znaków zapytania ws. katastrofy smoleńskiej; nawet powrót wraku nic nie zmieni. Ma żal do MAK, że pominął błędy kontrolerów, ale - jego zdaniem - nie umniejsza to nieprawidłowości po stronie polskiej.

10 kwietnia 2010 r. samolot z delegacją udającą się na obchody 70-lecia zbrodni katyńskiej rozbił się pod Smoleńskiem. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński, wielu wysokich rangą urzędników państwowych i dowódców wojskowych.(PAP)

Kraj i świat

Po brutalnej napaści na plebanii w Szczytnie: 72-letni ksiądz zmarł w szpitalu

Po brutalnej napaści na plebanii w Szczytnie: 72-letni ksiądz zmarł w szpitalu

2024-11-09, 19:21
Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

2024-11-09, 17:08
Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

2024-11-09, 11:30
Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

2024-11-08, 19:01
Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu! Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

2024-11-08, 17:38
Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

2024-11-07, 20:13
Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

2024-11-07, 15:39
Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

2024-11-07, 11:32
Uderzenie służb w podziemie pedofilskie. Miliony plików i rodzice zamieszani w zbrodnię [wideo, zdjęcia]

Uderzenie służb w podziemie pedofilskie. Miliony plików i rodzice zamieszani w zbrodnię [wideo, zdjęcia]

2024-11-07, 10:02
Harris: Musimy zaakceptować wyniki wyborów, zaangażujemy się w przekazanie władzy

Harris: Musimy zaakceptować wyniki wyborów, zaangażujemy się w przekazanie władzy

2024-11-06, 23:19
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę