Premier zadeklarował poparcie dla zwalczania przemocy kibiców

2013-06-18, 21:29  Polska Agencja Prasowa

Bezwzględną walkę z bandytami i poparcie dla zwalczania przemocy fanatycznych kibiców zadeklarował we wtorek premier Donald Tusk. Deklaracja ma związek z napaściami z użyciem m.in. maczet do jakich w ostatnich dniach doszło w Krakowie.

"Minister Sienkiewicz może liczyć na moje pełne wsparcie wtedy, kiedy będziemy używali nawet bezwzględnych i drastycznych metod walki z tego typu bandytyzmem" - zapewnił premier Donald Tusk na konferencji po wtorkowym posiedzeniu rządu w Warszawie.

Premier przypomniał, jak w 2011 r. po finale Pucharu Polski w Bydgoszczy kibice pobili operatorkę jednej ze stacji telewizyjnych. "Wtedy jednoznacznie wypowiedzieliśmy wojnę kibolom i bandytyzmowi na polskich stadionach" - powiedział szef rządu, oceniając, że efekty są „niezłe”.

"Ale kiedy ruszyliśmy do naprawdę ostrej wojny z bandytyzmem na stadionach, równocześnie rozpoczęła się wielka kontrakcja ochrony - także politycznej ochrony - tych środowisk. Ja się dowiedziałem, że +kibol+ to jest synonim słowa +patriota+. A chcę państwu powiedzieć, że ten, kto biega z maczetą po mieście, nie przypomina w niczym Wołodyjowskiego z szablą. To są naprawdę dwie zupełnie różne postaci" - powiedział Tusk.

"Liczę, że liderzy opinii publicznej będą w tej kwestii z nami solidarni i że nie będą wmawiali Polakom, że ktoś, kto zachowuje się jak bandyta na stadionie czy poza stadionem, jest tak naprawdę bojownikiem o wolną Polskę" - dodał.

Szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz zwrócił uwagę, że do napaści dochodzi w specyficznych miejscach, gdzie „nawet będąc świadkiem dość drastycznych wydarzeń nikt nie dzwoni na policję”. Według Sienkiewicza dla eskalacji przemocy ma znaczenie fakt, że Kraków "jest w trakcie wyłączania części monitoringu i oświetlenia na najbardziej zagrożonych odcinkach", dlatego zapowiedział, że z wojewodą małopolskim Jerzym Millerem będzie namawiał samorząd "do odwrócenia tego procesu".

W piątek Sienkiewicz spotkał się z komendantem wojewódzkim policji. Jak poinformował rzecznik małopolskiej policji, rozmowa dotyczyła m.in. przepisów dotyczących zdarzeń z użyciem niebezpiecznych narzędzi i potrzeby surowszych kar za posiadanie takich narzędzi.

Do rozpracowywania "bojówek" kibicowskich doszło po serii niedawnych napaści w Krakowie i Nowej Hucie na osoby związane ze środowiskami pseudokibiców.

We wtorek sprawę napaści przejęła od krakowskiej policji Wojewódzka Komenda Policji. Jak powiedział PAP we wtorek rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak, sprawą zajmuje się grupa utworzona m.in. z policjantów komendy wojewódzkiej, miejskiej i CBŚ, wspierana pracą ekspertów z Laboratorium Kryminalistycznego.

Decyzją szefowej krakowskiej Prokuratury Okręgowej w każdej prokuraturze rejonowej, prowadzącej postępowania w sprawie pseudokibiców, wyznaczony zostanie jeden prokurator, do którego będą trafiały te sprawy. Także w wydziale nadzoru sprawami tymi będzie zajmował się jeden prokurator.

"Umożliwi to zgromadzenie wiedzy na temat tych środowisk, wykazanie ewentualnych powiązań i mechanizmów" – powiedziała PAP we wtorek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Bogusława Marcinkowska.

20 maja na Kurdwanowie 19-latek zaatakowany został przez kilkanaście osób i z ranami zadanymi m.in. maczetą trafił do szpitala; 21 maja w rejonie "Orlika" w Prokocimiu kilkuosobowa grupa napadła 20-latka, który również z raną uda zadaną maczetą trafił do szpitala.

7 czerwca małopolska policja poinformowała o zatrzymaniu 13 osób - członków "bojówek" deklarujących sympatię dla krakowskich klubów piłkarskich. Zatrzymania dokonali policjanci ze specjalnej grupy zajmującej się rozpracowywaniem środowisk pseudokibiców.

Jak podkreślała policja, zazwyczaj ofiary takich napaści nie były przypadkowe. Grupa kilku lub kilkunastu zamaskowanych osób uzbrojonych w maczety i noże "polowała" na konkretną osobę. Ranni trafiali do szpitali, ale mimo tego, odmawiali współpracy z policją i nie chcieli, aby w ich sprawie toczyło się postępowanie.

Kolejne dni przyniosły następne zdarzenia. 13 czerwca na ul. Żywieckiej (Borek Fałęcki) w Krakowie doszło do ataku na 23-latka, któremu napastnicy prawie odrąbali rękę. Mimo półtoragodzinnej reanimacji, mężczyzna zmarł w wyniku wykrwawienia. 14 czerwca kilkunastu napastników z os. Złocień postanowiło dokonać „wjazdu” na os. Prokocim. Zabrali ze sobą maczety i noże, napadli na spacerującą ul. Teligi parę, która zaczęła uciekać. Mężczyzna otrzymał cios w plecy maczetą, która przecięła mu skórę. Do aresztu trafiło już czterech pseudokibiców podejrzanych o udział w napaści.

Przed krakowskim sądem toczy się proces w głośnej w Krakowie sprawie napaści na Tomasza C., ps. Człowiek. Do śmiertelnego pobicia Tomasza C. doszło 17 stycznia ub. roku na osiedlu Kurdwanów w Krakowie. Na ofiarę czekało tam kilkanaście osób. Gdy 30-latek nadjechał autem, napastnicy ruszyli za nim w pościg. Podczas ucieczki Tomasz C. stracił panowanie nad pojazdem i zaczął uciekać pieszo. Usiłował schronić się w kabinie śmieciarki. Tam dopadli go napastnicy i zadali ciosy nożem, maczetą, widłami i pałkami. W wyniku odniesionych ran mężczyzna zmarł po przewiezieniu do szpitala. Jak wynikało z aktu oskarżenia, tłem napaści były porachunki krakowskich pseudokibiców, związanych z konkurującymi klubami. Przed sądem odpowiada w sumie 15 osób.

O konieczności podniesienia kar za pobicie ze skutkiem śmiertelnym oraz skierowania na ulice Krakowa większej liczby patroli policyjnych mówili w poniedziałek podczas konferencji prasowej poseł PiS Andrzej Duda. Przypomniał, że we wniesionym przez PiS projekcie nowelizacji kodeksu karnego znalazły się m.in. propozycje, by za pobicie ze skutkiem śmiertelnym wprowadzić zagrożenie od 2 do 12 lat albo karę 20 lat pozbawienia wolności. W przypadku szczególnego okrucieństwa przy pobiciu ze skutkiem śmiertelnym wg. projektu PiS powinna obowiązywać kara 20, 25 lat lub dożywocia - tak jak przy zabójstwie.

Wniosek do premiera w sprawie odwołania wojewody i małopolskiego komendanta policji w zapowiedział w piątek lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro. Jego zdaniem nie zapewniają oni bezpieczeństwa mieszkańcom Krakowa.(PAP)

Kraj i świat

Tomasz Siemoniak: Łączy nas wspólne spojrzenie  chcemy, by Europa była bezpieczna

Tomasz Siemoniak: Łączy nas wspólne spojrzenie – chcemy, by Europa była bezpieczna

2025-01-30, 19:49
Karol Nawrocki: jako prezydent będę konsekwentnie domagał się reparacji wojennych od Niemiec

Karol Nawrocki: jako prezydent będę konsekwentnie domagał się reparacji wojennych od Niemiec

2025-01-30, 19:12
USA: Nikt nie przeżył katastrofy lotniczej w Waszyngtonie. Wśród ofiar obywatele wielu krajów

USA: Nikt nie przeżył katastrofy lotniczej w Waszyngtonie. Wśród ofiar obywatele wielu krajów

2025-01-30, 17:59
Polska wybuduje nowy żaglowiec szkolny Dar Młodzieży. Koszt Około 300 mln zł

Polska wybuduje nowy żaglowiec szkolny „Dar Młodzieży". Koszt? Około 300 mln zł

2025-01-30, 11:26
Samolot pasażerski zderzył się ze śmigłowcem pod Waszyngtonem są ofiary śmiertelne [zdjęcia]

Samolot pasażerski zderzył się ze śmigłowcem pod Waszyngtonem; są ofiary śmiertelne [zdjęcia]

2025-01-30, 08:20
Ratownicy medyczni: Nie ma zgody na agresję ze strony pacjentów

Ratownicy medyczni: Nie ma zgody na agresję ze strony pacjentów

2025-01-29, 21:08
Prezes SA w Warszawie zgodziła się na utworzenie sekcji neosędziów w Sądzie Okręgowym

Prezes SA w Warszawie zgodziła się na utworzenie sekcji „neosędziów” w Sądzie Okręgowym

2025-01-29, 16:00
Prokuratura zbada doniesienia ws. korzystania przez Karola Nawrockiego z apartamentu MIIWŚ

Prokuratura zbada doniesienia ws. korzystania przez Karola Nawrockiego z apartamentu MIIWŚ

2025-01-29, 14:00
Jak zwiększyć bezpieczeństwo ratowników medycznych Rozmowy medyków z resortami

Jak zwiększyć bezpieczeństwo ratowników medycznych? Rozmowy medyków z resortami

2025-01-29, 12:11
Donald Trump ma podtrzymać zobowiązania wobec NATO, jeśli sojusznicy będą płacić należną część

Donald Trump ma podtrzymać zobowiązania wobec NATO, jeśli sojusznicy będą płacić należną część

2025-01-29, 07:16
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę