Sprawa ochrony danych trafiła do Trybunału Sprawiedliwości UE

2015-03-26, 13:03  Polska Agencja Prasowa

Debata nad ochroną danych europejskich użytkowników przez znane firmy internetowe z centralami w USA dotarła do unijnego Trybunału Sprawiedliwości za sprawą 27-letniego Austriaka Maxa Schremsa. Chodzi o Facebooka i rewelacje Edwarda Snowdena.

Schrems zażądał od Facebooka wszystkich danych, które ten portal społecznościowy zgromadził na jego temat. Zorientował się, że Facebook przechowuje także te dane, które on sam skasował. Dowiedział się też, że portal przekazuje te dane do USA.

Ponieważ europejska siedziba Facebooka znajduje się w Irlandii, Schrems poskarżył się na Facebooka w tamtejszym urzędzie odpowiadającym za ochronę danych. Nie zgadza się z tym, że Facebook przesyła do USA dane swych europejskich użytkowników i tam je analizuje. Podstawą takiego działania jest porozumienie zwane "Safe Harbor" (bezpieczna przystań) - firmy, które do niego przystępują, zapewniają, że odpowiednio chronią w USA dane europejskich użytkowników.

Schrems twierdzi, że "Safe Harbor" jest praktycznie poza kontrolą, a Amerykanie nie trzymają się postanowień tego porozumienia. Wskazał, że były współpracownik amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) Edward Snowden ujawnił m.in. program "Prism", zapewniający NSA dostęp do danych użytkowników Facebooka, Google'a, Yahoo, poczty elektronicznej Microsoftu (Hotmail), Skype'a, Apple'a.

Firmy te zaprzeczają, jakoby dostęp do danych był możliwy bez decyzji sądu. Schrems twierdzi jednak, że programy inwigilacyjne są sprzeczne z podstawowymi prawami zagwarantowanymi w Unii Europejskiej. Jest przekonany, że "Safe Harbor" nie gwarantuje żadnej ochrony przed masową inwigilacją.

Agencja dpa odnotowuje, że "Safe Harbor" jest krytykowany także w Niemczech.

Irlandzki urząd ochrony danych oddalił skargę Austriaka. Powołano się m.in. na stanowisko Komisji Europejskiej z 2000 roku, uznające, że ochrona danych w USA jest wystarczająca.

Teraz irlandzki sąd najwyższy zwrócił się do unijnego Trybunału Sprawiedliwości o orzeczenie, czy tamtejszy urząd ochrony danych może się powoływać na owo stanowisko KE, czy też powinien był przeprowadzić własne śledztwo.

Jeśli za śledztwem opowie się trybunał w Luksemburgu, urzędy ochrony danych w państwach UE będą mogły przystąpić do działań w takich sprawach. Jak pisze agencja dpa, będą mogły nawet zakazywać tymczasowo eksportu danych, jeśli uzyskają informacje o naruszaniu zasad "Safe Harbor". Orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości jest oczekiwane za kilka miesięcy.

Na początku kwietnia sąd w Wiedniu ma natomiast orzec, czy dopuszczalny jest pozew zbiorowy przeciwko Facebookowi. Gdy Austriak postanowił wystąpić z takim pozwem, do jego inicjatywy przyłączyło się 25 tysięcy osób.

Schrems opisał swe dotychczasowe doświadczenia w książce pt. "Walka o twoje dane".(PAP)

Kraj i świat

Adam Jarubas oficjalnym kandydatem na prezydenta

2015-03-23, 17:23

Szef dyplomacji Jemenu apeluje do państw Zatoki o interwencję wojskową

2015-03-23, 16:39
Duda w Bronko-Markecie pyta Komorowskiego o wejście Polski do strefy euro

Duda w "Bronko-Markecie" pyta Komorowskiego o wejście Polski do strefy euro

2015-03-23, 16:31

Rząd Wielkiej Brytanii zaostrzy politykę wobec islamistów

2015-03-23, 16:26
Ruszył proces ws. rodziny zastępczej z Łęczycy

Ruszył proces ws. rodziny zastępczej z Łęczycy

2015-03-23, 16:18

Premier Tunezji zwolnił sześciu dowódców policji po ataku w Tunisie

2015-03-23, 13:08
Pierwsza parada wojskowa od 7 lat w Pakistanie

Pierwsza parada wojskowa od 7 lat w Pakistanie

2015-03-23, 13:02

NIK: w urzędach miejskich i gminnych wciąż króluje papier

2015-03-23, 12:46

Polscy prokuratorzy chcą jechać do Tunezji

2015-03-23, 11:53
Kukiz złożył w PKW podpisy do rejestracji w wyborach prezydenckich

Kukiz złożył w PKW podpisy do rejestracji w wyborach prezydenckich

2015-03-23, 10:49
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę