Siemoniak: zabiegamy o stałą obecność wojsk amerykańskich w Polsce

2015-03-24, 08:48  Polska Agencja Prasowa

Zabiegamy o stałą obecność wojsk amerykańskich w Polsce - poinformował we wtorek w TVN24 wicepremier, minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak. "Spodziewam się, że w tym roku około 10 tys. sojuszniczych żołnierzy będzie ćwiczyło w Polsce" - dodał.

"Amerykanie zapowiedzieli, że w Polsce i w Europie Wschodniej pozostaną wojskowo tak długo, jak będzie potrzeba. Sądzę, że powinniśmy się przyzwyczaić. (...) Już nowi są w Polsce i nowi są w państwach bałtyckich. To jest element rotacji tych żołnierzy" - powiedział.

Pytany o stałą obecność wojsk amerykańskich, odpowiedział: "O to zabiegamy, o tym rozmawiamy". "Przygotowujemy elementy tej stałej obecności. Na razie dużą wagę przykładamy do tej rotacyjnej obecności. Spodziewam się, że w tym roku około 10 tys. sojuszniczych żołnierzy będzie ćwiczyło w Polsce. Przyzwyczajajmy się do widoku amerykańskich sojuszników, którzy będą po Polsce jeździć" - powiedział.

W poniedziałek pierwsza kolumna z konwojów amerykańskich żołnierzy, którzy po ćwiczeniach w Polsce i krajach bałtyckich wracają do baz w Niemczech, dotarła do koszar w Białymstoku. Po trwających trzy miesiące ćwiczeniach do koszar w bawarskim Vilseck wracają żołnierze 3. szwadronu 2. Pułku Kawalerii. Ich miejsce na poligonach, w tym w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Drawsku Pomorskim, zajęli już pancerniacy z 1. Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej 3. Dywizji Piechoty, przybyli z koszar Fort Stewart w Georgii. Po wymianie amerykańskich pododdziałów dwustronne i wielostronne treningi będą kontynuowane, a ich kulminacją będą połączone ćwiczenia wielonarodowe, planowane na maj i czerwiec.

Rotacja wojsk amerykańskich odbywa się zgodnie z planem ogłoszonym w sierpniu ubiegłego roku po spotkaniu dowódcy generalnego rodzajów sił zbrojnych gen. broni pil. Lecha Majewskiego z dowódcą amerykańskich wojsk lądowych w Europie gen. broni Donaldem Campbellem. Wojsko ocenia, że konwój rotujących kawalerzystów z Vilseck jest okazją, by demonstrować sojuszniczą wiarygodność, sprawdzić umiejętności przywódcze, pokazać swobodę manewru, czyli wykonywania dalekich, kilkudniowych, transgranicznych marszów na kołach, po nieznanych im dotąd trasach, jest też sposobnością do weryfikacji systemu dowodzenia.

Siemoniak w TVN24 pytany był również o zapowiedziane przez MON sprawdzenie gotowości rezerwistów w wybranej jednostce wojskowej. Zaznaczył, że dotyczy to jednej jednostki wojskowej, nie zdradził jednak, o którą chodzi. "554 (rezerwistów) otrzymało wczoraj wezwania na ćwiczenia. (...)System zadziałał. Przyjdzie czas na oceny. Testowaliśmy też system dostarczenia tych wezwań, bo to rzecz szalenie istotna. Rezerwista jest wtedy coś wart, gdy jest w jednostce wojskowej, a nie gdzieś nie wiadomo gdzie. Testujemy różne elementy" - powiedział.

"Do 2008 roku takie ćwiczenia odbywały się praktycznie co roku i to nie budziło większych emocji. Wracamy do dobrej rutyny. Tak jest we wszystkich krajach" - zaznaczył. Dodał, że MON zależy na tym, żeby od 2017 r. co roku ćwiczyło w jednostkach wojskowych 38 tys. rezerwistów.

Po odebraniu karty powołania rezerwiści mają obowiązek stawić się w jednostce, gdzie – po umundurowaniu i wyposażeniu – są włączani w jej strukturę, po czym rozpoczynają szkolenie umożliwiające im zgranie się z żołnierzami służby czynnej. Ćwiczenie jest krótkotrwałe i rozgrywa się wyłącznie na terenie koszar wybranej jednostki. Oprócz sprawdzenia sprawności systemu mobilizacji żołnierzy rezerwy ćwiczenie ma dać wojsku m.in. wiedzę o zmianach dot. miejsca zamieszkania rezerwistów.(PAP)

Kraj i świat

26. Pielgrzymka Parlamentarzystów na Jasną Górę

26. Pielgrzymka Parlamentarzystów na Jasną Górę

2015-02-02, 14:15
Sąd nakazał wznowić śledztwo ws. Macierewicza

Sąd nakazał wznowić śledztwo ws. Macierewicza

2015-02-02, 13:52

NIK: wychowankowie pieczy zastępczej bez wsparcia, potrzebny system pomocy

2015-02-02, 13:34

Święto Ofiarowania Pańskiego - Matki Bożej Gromnicznej

2015-02-02, 13:16

Rolnicy z OPZZ protestują na trasie A2 w Zdanach

2015-02-02, 13:04

KS "Wyjaśnić śmierć Jarosława Ziętary": śledztwo zmierza do umorzenia

2015-02-02, 13:00

"Kommiersant": żołnierze poborowi zmuszani do podpisywania kontraktów

2015-02-02, 12:42

Gawronik: nie mam nic wspólnego z zaginięciem Jarosława Ziętary

2015-02-02, 09:54

Obama: Nie ma sposobu, by Rosja dobrze wyszła na ukraińskim konflikcie

2015-02-02, 08:19

W Warszawie i Krakowie odbyły się demonstracje poparcia dla Ukrainy

2015-02-01, 17:03
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę