Ruszył proces ws. rodziny zastępczej z Łęczycy

2015-03-23, 16:18  Polska Agencja Prasowa
Oskarżeni Bożena A. (góra-P) i Jan A. (góra-L) ze swoim adwokatem Bartoszem Tiutiunikiem (C) na sali rozpraw. Fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Oskarżeni Bożena A. (góra-P) i Jan A. (góra-L) ze swoim adwokatem Bartoszem Tiutiunikiem (C) na sali rozpraw. Fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Przed sądem w Łęczycy ruszył w poniedziałek proces rodziny zastępczej z tego miasta oskarżonej o znęcanie się nad podopiecznymi i pedofilię. Na ławie oskarżonych są: 60-letni Jan A. i jego 55-letnia żona Bożena A. Rozprawa odbywa się za zamkniętymi drzwiami.

Sąd postanowił wyłączyć jawność postępowania uznając, że przedstawione w jego trakcie okoliczności mogą m.in. narazić pokrzywdzonych na poniżenie i tym samym zaszkodzić ich interesom.

"Jednocześnie upublicznienie rozprawy nie jest konieczne do zrealizowania celów postępowania" - wyjaśniła sędzia Marzenna Milczarek.

Prokuratura oskarżyła mężczyznę o znęcanie się nad dziewięciorgiem dzieci i wykorzystywanie seksualne siedmiorga z nich, a kobietę o znęcanie nad 10 podopiecznych. 60-latkowi grozi kara do 12 lat więzienia, jego żonie - do pięciu lat. Dwie z pokrzywdzonych osób na sali rozpraw oświadczyły, że będą występowały w charakterze oskarżycieli posiłkowych.

Reprezentujący oskarżonych adwokat Bartosz Tiutiunik przed rozprawą poinformował, że przez cały tok postępowania przygotowawczego jego klienci nie przyznali się do winy i kwestionowali zasadność stawianych zarzutów. Jego zdaniem oznacza to, że w trakcie procesu przeprowadzone będzie postępowanie dowodowe.

"Pewnym warunkiem wynikającym z praktyki jest to, że aby do dobrowolnego poddania się karze miało dojść, okoliczności zarzucanych czynów mają nie budzić wątpliwości. W sytuacji, kiedy klienci kwestionują sprawstwo i winę trudno tutaj mówić o sytuacji, żeby ten proces miał się skończyć w ten sposób. Czyli zapewne postępowanie dowodowe będzie prowadzone" - tłumaczył Tiutiunik.

Sąd w poniedziałek przesłuchiwał pierwszych świadków, w tym dwie pokrzywdzone kobiety, które w procesie występować będą jako oskarżycielki posiłkowe.

Oskarżeni zaczęli funkcjonować jako rodzina zastępcza od 2007 r. Ustalono, że do początku 2014 r. przebywało w niej w sumie kilkanaścioro dzieci. Początkowo rodzice zastępczy byli podejrzani o znęcanie się w latach 2012-14 nad pięciorgiem podopiecznych w wieku od 8-13 lat. Ojcu i jego 21-letniej córce zarzucono także wykorzystywanie seksualne dzieci. Później kolejne dzieci, które przebywały w tej rodzinie przed laty, także potwierdziły, że znęcano się nad nimi, a także molestowano seksualnie.

W trakcie śledztwa biegli psychiatrzy orzekli, że mężczyzna miał ograniczoną poczytalność, ale w stopniu nieznacznym. Oznacza to, że może ponosić odpowiedzialność karną.

Zdaniem śledczych zebrane w sprawie dowody są "porażające". Z aktu oskarżenia wynika, że zdarzało się, że opiekunowie bili dzieci po twarzy i plecach pasem i pięściami, zatykali im usta, stosowali kary polegające m.in. na wielogodzinnym staniu na baczność. Dzieciom ograniczano dostęp do jedzenia i kontakt z rówieśnikami, używano wobec nich słów wulgarnych.

Ze śledztwa wyłączono materiały dotyczące 21-letniej córki małżeństwa, która początkowo także usłyszała zarzuty znęcania się nad dziećmi i molestowania jednego z nich. Biegli psychiatrzy po badaniu uznali bowiem, że jest ona całkowicie niepoczytalna. Ostatecznie prokurator umorzył wobec niej postępowanie - powiedział w poniedziałek PAP rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.

Po uzyskaniu dodatkowej opinii biegłych prokurator uznał też, że nie ma podstaw, by kierować ją na przymusowe leczenie i wystąpił do sądu z wnioskiem o ustanowienie kuratora dla niepełnosprawnej osoby.

Prokuratura Rejonowa w Łowiczu nadal prowadzi odrębne śledztwo dot. niedopełnienia obowiązków w zakresie sprawowania nadzoru nad rodziną zastępczą z Łęczycy. Śledczy sprawdzają m.in. jak możliwe było, że podejrzani zostali rodziną zastępczą, że trafiały do niej kolejne dzieci i badają sposób sprawowania nadzoru nad nią przez instytucje, m.in. Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie.

Do przesłuchania w tej sprawie jest ponad 60 świadków; przesłuchani zostali już m.in. pracownicy PCPR, nauczyciele, wychowawcy z przedszkoli, sąsiedzi czy członkowie rodzin. "Mamy zabezpieczoną całą dokumentację dotyczącą tej rodziny. W najbliższych miesiącach prokurator zdecyduje, czy ktoś w tej sprawie ewentualnie usłyszy zarzuty" - dodał Kopania. (PAP)

Kraj i świat

Protesty rolników w kilku województwach. Największy rozpoczął się w Elblągu

Protesty rolników w kilku województwach. Największy rozpoczął się w Elblągu

2024-12-03, 10:44
PKW: Marszałek Sejmu nie może zarządzić wyborów prezydenckich 8 stycznia

PKW: Marszałek Sejmu nie może zarządzić wyborów prezydenckich 8 stycznia

2024-12-02, 17:55
Były szef ABW Piotr Pogonowski zatrzymany. Będzie doprowadzony na posiedzenie komisji

Były szef ABW Piotr Pogonowski zatrzymany. Będzie doprowadzony na posiedzenie komisji

2024-12-02, 08:29
Miał łatwość tworzenia prawdziwych hitów. Nie żyje kompozytor Ryszard Poznakowski

„Miał łatwość tworzenia prawdziwych hitów”. Nie żyje kompozytor Ryszard Poznakowski

2024-12-01, 17:51
Masowe antyrządowe demonstracje w Gruzji. Co najmniej 44 osoby zostały ranne

Masowe antyrządowe demonstracje w Gruzji. Co najmniej 44 osoby zostały ranne

2024-12-01, 15:28
Czas oczekiwania na przyjście Chrystusa. W Kościele katolickim zaczął się adwent

Czas oczekiwania na przyjście Chrystusa. W Kościele katolickim zaczął się adwent

2024-12-01, 10:18
Prezydent Gruzji: Pozostanę na stanowisku dopóki legalny parlament nie wybierze nowego szefa państwa

Prezydent Gruzji: Pozostanę na stanowisku dopóki legalny parlament nie wybierze nowego szefa państwa

2024-11-30, 18:07
Rada Polityczna PiS poparła kandydaturę Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich

Rada Polityczna PiS poparła kandydaturę Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich

2024-11-30, 15:08
Rafał Trzaskowski w Gliwicach: Prezydent RP musi mieć doświadczenie i być niezależny

Rafał Trzaskowski w Gliwicach: Prezydent RP musi mieć doświadczenie i być niezależny

2024-11-30, 13:38
Zarzuty dla drugiego z wychowawców z placówki na Dolnym Śląsku - także za pobicie

Zarzuty dla drugiego z wychowawców z placówki na Dolnym Śląsku - także za pobicie

2024-11-29, 19:14
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę