Oświatowa "S" domaga się podwyżek; ZNP chce spotkania z premier Ewą Kopacz

2015-03-12, 16:59  Polska Agencja Prasowa

światowa "Solidarność" podtrzymuje swoje postulaty poprawy warunków pracy i płacy nauczycieli, w tym podwyżki wynagrodzeń o 9 proc. Z kolei ZNP w liście do premier Ewy Kopacz wnosi o spotkanie na temat bieżącej sytuacji w oświacie, w tym także na temat podwyżek.

Minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska komentując postulaty płacowe związkowców oceniła, że kosztowałyby one budżet państwa 4 mld zł.

W czwartek na konferencji prasowej przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Ryszard Proksa poinformował, że związek podtrzymuje swoje postulaty przedstawione w grudniu ubiegłego roku. Oświatowa "S" protestowała wówczas przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Głównym celem manifestacji był sprzeciw wobec zamrożenia płac nauczycieli i pracowników sfery budżetowej na kolejny - 2015 rok.

Związkowcy protestowali także przeciwko łamaniu prawa oświatowego i prawa pracy przez samorządy, jako organy odpowiedzialne za prowadzenie szkół oraz przeciw przekazywaniu przez nie prowadzenia szkół innym podmiotom. Według nich skutkuje to obniżaniem jakości i warunków pracy nauczycieli w tych szkołach.

"Wczoraj po raz kolejny spotkaliśmy się z panią minister edukacji. Po spotkaniu postanowiliśmy zaostrzyć formę naszego protestu, ponieważ pani minister stwierdziła, że nie jest przewidziana w ogóle żadna podwyżka w oświacie i całej sferze budżetowej w 2016 roku" - powiedział Proksa na konferencji.

Przypomniał, że obecny - 2015 r. - jest trzecim rokiem z rzędu, w którym nauczyciele nie dostaną podwyżek. Podał, że według wyliczeń oświatowej "S" oznacza to w efekcie realny spadek wynagrodzeń nauczycieli do poziomu z 2007 roku.

Dlatego - jak mówił Proksa - w środę Rada Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" podejmie decyzję o zaostrzeniu swojej akcji protestacyjnej.

Dzień wcześniej - we wtorek - decyzję o podjęciu akcji protestacyjnej ma podjąć Zarząd Główny Związku Nauczycielstwa Polskiego. ZNP także domaga się podwyżek dla nauczycieli. Chce wzrostu ich płac w 2016 r. o 10 proc. W ubiegłym tygodniu przedstawiciele związku rozmawiali na ten temat z minister edukacji. Kluzik-Rostkowska powiedziała po nim dziennikarzom, że jeśli ZNP chce podniesienia płac nauczycielom, to niech przedstawi jej mechanizm, który umożliwi to w ramach obecnie istniejących środków.

Dlatego w czwartek prezes ZNP Sławomir Broniarz wystosował list do premier Ewy Kopacz, w którym wnosi o spotkanie w celu omówienia bieżącej sytuacji w oświacie i problemów środowiska nauczycielskiego.

"Jesteśmy przekonani, że dialog jest najlepszą formą rozwiązywania problemów. Dlatego z niepokojem obserwujemy postawę minister edukacji w czasie rozmów ze środowiskiem nauczycielskim na temat wzrostu płac od stycznia 2016 r. Brak woli negocjacji ze strony minister edukacji i przerzucanie odpowiedzialności na partnera społecznego jest wyrazem lekceważącego stosunku do prowadzenia dialogu, będącego gwarantem pokoju społecznego" - napisał szef ZNP.

Minister edukacji pytana w czwartek w Poznaniu na konferencji przez PAP o postulaty obu związków przypomniała, że w 2004 r. subwencja oświatowa wynosiła 25 mld zł, a w ubiegłym roku 40 mld zł. "W ciągu 10 lat dosypaliśmy do systemu 15 mld złotych. W tym samym czasie liczba uczniów zmalała o 23 proc. a liczba nauczycieli o 11 proc. Ja nie mam żadnych wątpliwości, że te 40 mld, które są dziś w systemie, mogłyby w tym systemie pracować znacznie lepiej" - zaznaczyła.

Podkreśliła, że nie ma pieniędzy na podwyżki w 2016 r. "Jeden i drugi związek oczekują takich podwyżek, które by kosztowały 4 mld zł - tych pieniędzy nie ma. Ale jeśli system nie zauważył dopływu 15 mld zł to znaczy, że w tej beczce są dziury. Nie ma sensu dosypywania kolejnych miliardów; naprawdę te 40 mld można zagospodarować inaczej" - powiedziała Kluzik-Rostkowska.

Oceniła, że nie można tego zrobić nie ruszając Karty Nauczyciela. "Uważam, że czas najwyższy wyrzucić ją do kosza, zbudować nowy dokument. Jednocześnie nie uważam, by czas wyborczy, a gdy zostawałam ministrem, miałam przed sobą poczwórne wybory, był fortunny dla takich prac" - oświadczyła.

Według szefowej MEN nie ma żadnych wątpliwości, że ktokolwiek będzie ministrem edukacji po wyborach, powinien taką pracę na siebie przyjąć - w spokoju, w negocjacjach ze związkami zawodowymi, z udziałem samorządu.

"ZNP i Solidarności powiedziałam, że jeżeli są gotowi wziąć odpowiedzialność za zmiany w Karcie Nauczyciela w tej chwili, to ja jestem do tych rozmów gotowa. Karta Nauczyciela, jestem przekonana, przeszkadza dyrektorom szkół, przeszkadza najlepszym nauczycielom i chroni tych najsłabszych" - podkreśliła minister.

Po raz ostatni płace zasadnicze nauczycieli wzrosły we wrześniu 2012 r. (w zależności od ich stopnia awansu zawodowego od 83 zł do 114 zł).

W efekcie wynagrodzenie zasadnicze nauczycieli wynosi brutto: stażysty - 2265 zł, nauczyciela kontraktowego - 2331 zł, nauczyciela mianowanego - 2647 zł, nauczyciela dyplomowanego - 3109 zł. (PAP)

Kraj i świat

Rosja oskarża Ukrainę o blokadę terenów pod władzą rebeliantów

2015-03-17, 08:21

Prezydent: nowela ustawy o sądach do TK

2015-03-16, 19:46

Eksperci: Polska lekceważy cukrzycę, jedną z najgroźniejszych chorób

2015-03-16, 19:05

Minął termin na zgłaszanie komitetów kandydatów na prezydenta

2015-03-16, 19:04

Turczynow: Putin udokumentował swoje przestępstwo

2015-03-16, 15:57

Solidarność RI: "zielone miasteczko" o 10 dni dłużej

2015-03-16, 15:56

Będą wyższe dodatki za wieloletnią służbę w ABW

2015-03-16, 15:18

PiS będzie się domagać debaty w Sejmie ws. afery podsłuchowej

2015-03-16, 14:55

MIR: analizy ws. programu budowy dróg krajowych - jeszcze kilka tygodni

2015-03-16, 14:03

MPiPS: z urlopów rodzicielskich korzysta 60-70 proc. uprawnionych

2015-03-16, 14:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę