Sąd: wydawca "Faktu" ma przeprosić Sikorskiego

2015-03-05, 17:59  Polska Agencja Prasowa

Wydawca "Faktu" ma przeprosić marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego za nieprawdziwą informację, jakoby zapłacił służbową kartą za swą urodzinową kolację - orzekł nieprawomocnie Sąd Okręgowy w Warszawie.

W czwartek sąd częściowo uwzględnił pozew o ochronę dóbr osobistych Sikorskiego wobec spółki Ringier Axel Springer Polska. Powód domagał się od niej przeprosin w "Fakcie" i zapłaty dla siebie 50 tys. zł. Sąd nakazał przeprosiny; oddalił zaś roszczenie finansowe.

Adwokat pozwanej spółki, który wnosił o oddalenie pozwu, zapowiada apelację; kwestionuje, by doszło do naruszenia dóbr powoda. Apelację zapowiedziała też adwokatka powoda - co do nieuwzględnienia roszczenia finansowego.

Przedmiotem procesu było jedno zdanie z artykułu "Faktu" z maja 2014 r.: "A to znów zapłacił służbową kartą za prywatną, urodzinową kolację". Głównym tematem artykułu pt. "Pożałował 13 zł na dowóz pizzy" było dowiezienie przez funkcjonariuszy BOR pizzy do domu ówczesnego szefa MSZ w Chobielinie.

Zeznając jako powód, Sikorski mówił, że "od 2008 r. nie ma służbowej karty kredytowej". "Płaciłem z własnych pieniędzy" - dodał. Oświadczył, że wskutek tej publikacji odniósł szkody polityczne (jak np. interpelacja poselska opozycji) i wizerunkowe (spadek zaufania w sondażach) - jak również co do "perspektyw życiowych".

Adwokat wydawcy "Faktu" mec. Tobiasz Szychowski podkreślał, że powód wyrwał z kontekstu jedno zdanie, wytaczając za nie proces, a nie pozwał za resztę artykułu o dowozie pizzy przez BOR - czym pośrednio przyznał prawdziwość tego faktu. "Przecież taki dojazd oficerów BOR to wydatek z publicznych pieniędzy" - mówił sądowi adwokat. Według niego nie można wydawać z publicznych pieniędzy nawet 13 zł (taki miał być koszt dowozu pizzy wg "Faktu").

Pełnomocnik Sikorskiego mec. Roman Giertych mówił sądowi, że za "jedynie publicznie znaną kolację urodzinową" powód zapłacił sam. Pod koniec ub.r. MON zaprzeczyło, jakoby resort zapłacił 14 tys. zł za imprezę urodzinową Sikorskiego w pałacyku ministerstwa w Helenowie w lutym ub.r. Koszty poniósł ówczesny szef MSZ jako osoba prywatna - dodało MON.

Sąd uznał, że doszło do bezprawnego naruszenia dóbr Sikorskiego. "Powoda przedstawiono w złym świetle, sugerując że nadużywa władzy i zawodzi zaufanie wyborców" - mówiła sędzia Dorota Stokowska-Komorowska w uzasadnieniu wyroku.

Zdaniem sądu strona pozwana nie przedstawiła żadnego dowodu, by Sikorski zapłacił służbową kartą. Dodała, że "Fakt" oparł się na "wcześniejszych publikacjach prasowych", co oznacza że nie dochował wymogu rzetelności dziennikarskiej.

Sąd nie uwzględnił tezy strony pozwanej, by inkryminowany zwrot był dopuszczalną opinią. "To był fakt podlegający ocenie w kategoriach prawdziwości" - oświadczyła sędzia.

Według niej żądanie wpłaty 50 tys. zł nie zasługiwało na uwzględnienie, bo "skutki naruszenia dóbr powoda wystarczająco naprawią nakazane przeprosiny".

Od kilku lat trwa inny proces Sikorskiego z wydawcą "Faktu" - za antysemickie wpisy na forum gazety, m.in. na temat jego rodziny (żoną Sikorskiego jest amerykańska dziennikarka i pisarka Anne Applebaum). Sprawa być może skończy się jeszcze w marcu.(PAP)

Kraj i świat

OBWE: mniejsza intensywność wymiany ognia na wschodniej Ukrainie

2015-02-24, 07:57

10-letnia dziewczynka wysadziła się na zatłoczonym rynku

2015-02-24, 07:56

W USA znowu groźba "shutdownu", czyli częściowego paraliżu rządu

2015-02-24, 07:55

Szef ukraińskiego MSZ prosi ONZ o poparcie misji pokojowej w jego kraju

2015-02-24, 07:54

Putin: doniesienia o roli Kremla w wydarzeniach na Majdanie to bzdury

2015-02-23, 18:59

Rząd we wtorek m.in. o udostępnianiu wojskowych lotnisk samolotom cywilnym

2015-02-23, 18:57

Rolnicza Solidarność chce przedłużyć protest o 10 dni

2015-02-23, 18:04

Niemcy preferują Polki jako żony, Polacy rzadko żenią się z Niemkami

2015-02-23, 18:03

Prezydenci Gdańska, Sopotu i Gdyni podpisali deklarację o metropolii

2015-02-23, 18:02

Wiceszef rosyjskiej dyplomacji z wizytą w Polsce

2015-02-23, 18:02
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę